Gościszewo, [AleBrowar] Hard Bride

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Klatak
    Porucznik Browarny Tester
    • 2014.07
    • 431

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Miedziany z opalizacją. [4.5]
    Piana: Obfita, drobno zbudowana, trwałość przyzwoita, ładnie zdobi szkło. [4.5]
    Zapach: Dość intensywny, głównie chmielowy z dominacją owoców tropikalnych, dość słodki, jednak nuty słodowe są na dość niskim poziomie. Przyjemny, w stylu double/tripple IPA. [4]
    Smak: Dość słodkie ponownie z dominacją owoców egotycznych, pojawia się też nieco karmelu. Odczuwalna goryczka nie jest wysoka, jednak bardzo długa w posmaku (zalegająca) w dość przyjemnym grejpfrutowym stylu. Alkohol dość dobrze ukryty, jednak działa przyjemnie rozgrzewająco. Generalnie podobnie jak w zapachu dominacja chmielu, ale jest smacznie. [4]
    Wysycenie: Nieco poniżej średniego. [4.5]
    Opakowanie: Alebrowarowe, dobrej jakości, pełen skład, dedykowany kapsel, fajna kolorystyka. [5]
    Uwagi: Warka z datą do 31.05.2015. Piwo równie dobrze mogło by być nazwane Trippe IPA, nie mniej jednak jest smaczne i nieco zabójczo pijalne. Jeżeli miał bym porównywać (tak wiem to nieeleganckie ), to wytrawniejsze od Pinta Quattro i znacznie bardziej ułożone niż BW od Doctor Brew. Z kolei w kwestii smakowitości wspominanych piw to Quattro >/= Hard Bride >>> Barrely Wine (Doctor Brew).

    Moja ocena: [4.15]

    Comment

    • rafael52
      Porucznik Browarny Tester
      • 2013.12
      • 478

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: herbaciany, bursztynowy, delikatnie zmętniony. [5]
      Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, zwarta, trwała, opada bardzo powolnie, zostawia sporo śladów na szkle. [5]
      Zapach: intensywny aromat chmielowy, owoce cytrusowe, tropikalne, żywice, w tle lekki karmel. [4.5]
      Smak: spora pełnia słodowa, trochę słodyczy, przyjemna aksamitność, goryczka wyraźna o charakterze cytrusów i żywic, na finiszu wyczuwalne nuty karmelowe i opiekane. [4.5]
      Wysycenie: średnie, może mogło by być delikatnie niższe. [4.5]
      Opakowanie: całość bardzo ładna, fajna grafika w stylu AleBrowaru, komplet informacji. [4.5]
      Uwagi: piwo bardzo dobre, ale raczej to DIPA lub TIPA.

      Moja ocena: [4.575]

      Comment

      • pixtri
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2014.10
        • 23

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Nieprzejrzyste, opalizujące. Kolor herbaciany, bursztynowy, lekko czerwony [4.5]
        Piana: Podczas nalewania tworzy się bardzo obfita, drobna piana. Z każdym kolejnym łykiem redukuje się, jednak nie odsłania powierzchni piwa. Pozostawia piękny ślad na szkle. [5]
        Zapach: Chmiel chmiel i troche więcej chmielu. Zgodnie z napisem na etykiecie: amerykańskiego. Dominuje marakuja, grejpfrut. Słody niewyczuwalne, nawet po jakimś czasie [3.5]
        Smak: Tutaj również atakuje nas bomba chmielowa. Mocna goryczka (110 IBU nie jest przekłamane), lekko zalegająca w tylnej części gardła. No i to tyle. Słodycz BW pokazuje się na samym początku, coś w tą stronę idzie ale w moment jest kontrowane potężną goryczką chmielu. Piwo średnio pijalne, nie ma takiej ochoty na kolejny i kolejny łyk. Po ogrzaniu dochodzi alkohol. [3]
        Wysycenie: Bez uwag. [4.5]
        Opakowanie: W stylu AleBrowaru, choć nie jest to ich napiękniejsza etykieta. [5]
        Uwagi: Nie tego się spodziewałem sięgając po butelkę na półce. Brakuje słodyczy i to bardzo. Piwo jest ewidentnie przechmielone. Nawet jak na ABW. Tu powinna być walka pomiędzy słodyczą a chmielem. Tego nie ma.

        Moja ocena: [3.625]

        Comment

        • Puszek_72
          Porucznik Browarny Tester
          • 2012.02
          • 269

          #19
          Wypite dzisiaj w Strefie Piwa, niestety bez przyjemności. Nieprzyjemna goryczka zalegająca trawiasto, pestkowa nie moja bajka jedyny plus ładnie przykryty alkohol ale ta goryczka wszystko przykryła.

          Comment

          • Carlo22
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2012.05
            • 182

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Opalizujący, herbaciany [5]
            Piana: Jak na tak ciężkie piwo bardzo dobra, drobna i długo się utrzymuje [5]
            Zapach: Przede wszystkim amerykańskie chmiele: cytrusy, mango, kwiaty. W tle nuty porto: rodzynki, suszone owoce. Jednak tych nut słodowych mogłoby być trochę więcej [4.5]
            Smak: Podobnie jak w zapachu, piwo bardzo goryczkowe, zdecydowanie wytrawne, przy czym słodowość jest także wyczuwalna ale na niższym poziomie [4.5]
            Wysycenie: Idealne, w niczym nie przeszkadzające [5]
            Opakowanie: Alebrowar miał już lepsze, ta wydaje się "kwadratowa", jakby brakowało wykończenia kreski [4]
            Uwagi: Można marudzić czy to nadal Barley Wine czy to "triple ipa", jednak to piwo w odróżnieniu od BW Doctor Brew jest bardziej zbalansowane i znacznie bardziej pijalne. I pamietajmy, że jest to AMERICAN Barley Wine - jak komuś nie pasuje, to niech nie pije! :P Ja poproszę o więcej

            Moja ocena: [4.575]

            Comment

            • jaw7
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2012.10
              • 173

              #21
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: ciemny bursztyn ,lekko metny [5]
              Piana: drobna ,nie trwała [4]
              Zapach: grejpfrutowy+owoce cytrusowe ,przyjemny [5]
              Smak: owoce cytrusowe -grejpfrut,w środku jest słodko+iglaki i na końcu atakuje goryczka ale nie zalegajaca
              jest moc i tresciwosc [4.5]
              Wysycenie: odpowiednie - średnie [5]
              Opakowanie: charakterystyczne z wszystkimi informacjami [5]
              Uwagi: bardzo pijalny -new wave barley wine

              Moja ocena: [4.7]

              Comment

              • TOko
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2015.01
                • 4

                #22
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Piekna bursztynowa barwa [5]
                Piana: Drobna, w miare trwała, ładnie oblepiajaca szkło [4]
                Zapach: Chmiele w postaci tropikalnych owocow oraz troche iglakowo-cytrusowe klimaty, niestety dla podkreslenia bw cudownego slodowego 'kleiku' niemal brak [3.5]
                Smak: Na poczatku nieco slodowosci, ktora jest nieproporcjonalnie 'skontrowana' przez bardzo wyrazna goryczke, ktora zalega, ale dla mnie nie jest meczaca. Dobry atak goryczki zdaje sie ze ladnie przykrywa alkohol - bo jest raczej niewyczuwalny. [3]
                Wysycenie: niskie , ale osobiscie preferuje dla tego stylu jeszcze nizsze [4]
                Opakowanie: ladnie, konkretne -> zreszta jak wszystkie etykiety alebrowaru [4.5]
                Uwagi: Piwo zdecydowanie blizej American Barley Wine niz ostatnia nowosc od Dr Brew. Jednak czuc duza roznice w porownaniu do shipwrecker circus czy chociazby % clown kinga, nie wspominajac o klasyce amerykanskiej odmiany stylu - old numbskull. Zabraklo tak jak w przypadku Dr Brew slodowego ciała, ktore idealnie komponowaloby sie w tym przypadku z ta 'bomba' chmielowa.
                Osoby ktore regularnie pija BW moga czuc sie lekko zawiedzione, jednak licze ze alebrowar kiedys jeszcze powroci do uwarzenia tego piwa z 'lekka' modyfikacja w recepturze

                Moja ocena: [3.5]
                Last edited by TOko; 2015-04-12, 21:22.

                Comment

                • Rogerson
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2012.08
                  • 421

                  #23
                  Nie wiem czy ze zmienioną recepturą, ale na ich profilu na fb w komentarzach pod którymś postem była mowa o tym, że Hard Bride wraca już niedługo i będzie regularnie w ofercie Ale Browaru.

                  Comment

                  • Carlo22
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2012.05
                    • 182

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rogerson
                    Nie wiem czy ze zmienioną recepturą, ale na ich profilu na fb w komentarzach pod którymś postem była mowa o tym, że Hard Bride wraca już niedługo i będzie regularnie w ofercie Ale Browaru.
                    Właśnie TO Hard Bride ma być w stałej ofercie

                    Comment

                    • docent
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.10
                      • 5205

                      #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Rubinowo-burszynowy, lekko zmętniony. [5]
                      Piana: Po nalaniu drobna i obfita, w żółtawym kolorze. Opada do cienkiej warstwy. [4]
                      Zapach: Świeży, rześki aromat cytrusów od amerykańskich odmian chmielu oraz owocowych estrów. Akcenty słodowe lub alkoholowe właściwie nieobecne. Mi pasowało. [4.5]
                      Smak: Pierwsze wrażenie to potężna goryczka, wyrazista owocowość i duża treściwość, pełnia smaku przy jednoczesnej względnie niskiej słodowości. Alkohol świetnie ukryty acz wyczuwalny w głowie. Pod koniec 300 ml gdy piwo sie ogrzewa na pierwszy plan wychodzi słodowość i alkohol. [4.5]
                      Wysycenie: Średniowysokie, pod koniec 300 ml piwo się trochę wygazowywało. [4.5]
                      Opakowanie: Powinno zostać firmowym trunkiem bolkowskiego Castle Party! [5]
                      Uwagi: American barley wine to piwo trochę przypomina po ogrzaniu, kiedy wybija się słodowość i alkohol. Wcześniej Hard Bride to mocarne, wyraziście goryczkowe, wytrawne wręcz Imperialne IPA. Idealne do spożywania w pojemności 250 ml.

                      Moja ocena: [4.5]
                      Attached Files
                      Last edited by docent; 2015-04-16, 19:07.
                      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                      Comment

                      • Dukat_WSI
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2015.03
                        • 781

                        #26
                        Jak dla mnie nie mamy do czynienia z barley wine, ale z bardzo mocnym double/imperial IPA, podobnie jak u doktorów. Tym razem nuty nie były typowo amerykańskie i cytrusowe, ale bardziej brytyjskie, zahaczające o mango, czyli dla mnie mdłe. Można wypić, ale na kolana nie powala. Chyba barley od doktorów jak dla mnie był lepszy.

                        Comment

                        • Piwny_Radek
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2014.08
                          • 108

                          #27
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Barwa miedziana wpadająca w herbacianą. Piwo jest nieco zmętnione, co można określić jako opalizujące. [4.5]
                          Piana: Jak na ten styl dużym zaskoczeniem jest nad wyraz atrakcyjna piana - pulchniutka i drobnopęcherzykowa kołderka, w dodatku dość trwała i pozostawiająca ładnie ślady na szkle. [4]
                          Zapach: Zapach zdradza amerykański charakter Hard Bride, a rzecz ma się oczywiście w chmieleniu. I tak początek przynosi aromat owoców tropikalnych (mango, brzoskwinia, grejpfrut, ananas z puszki). Następnie wyłania się trawiastość oraz akcenty ziołowe na czele z melisą, które dodają kompozycji świeżości. W miarę utleniania nasilają się akcenty leśne, by ostatecznie przyjąć postać odświeżacza do powietrza. Niestety w tym wszystkim zabrakło miejsca dla słodów. [3]
                          Smak: Smak nie robi dobrego wrażenia. Dominującą rolę pełnią klimaty leśne (sosna, igły, żywica), które nie spotykają się z żadną kontrą. Niezbyt obfita słodowość, brak ciałka, zaś o karmelowych, owocowych czy pieczonych akcentach można tylko pomarzyć. Smak jest jednowymiarowy, rzekłbym nawet bezpłciowy, w dodatku po pewnym czasie piwo staje się męczące. Goryczka utrzymana jest w leśnych klimatach, na początku ledwo wyczuwalna, lecz z każdym łykiem wzmaga się, by w końcu przybrać poziom IIPA. W tej kwestii także nie jest najlepiej, gdyż gorycz odkłada się i zalega w przełyku. W pierwszych wrażeniach piwo jest dość wytrawne, jednak wraz z upływem cieczy, słodycz przybiera nieco na znaczeniu. Podobnie ma się sytuacja z alkoholem, który zamyka trunek w alkoholowo-goryczkowym finiszu. [3]
                          Wysycenie: Nasycenie poniżej średniej. [3.5]
                          Opakowanie: Opakowania AleBrowaru stoją na najwyższym poziomie, nie inaczej jest i tym razem. Dobra grafika, nowy kształt bulti, firmowy kapsel i komplet informacji o piwie. [4.5]
                          Uwagi: http://piwnyradek.blogspot.com/2015/...alebrowar.html

                          Moja ocena: [3.275]
                          http://piwnyradek.blogspot.com/
                          http://instagram.com/piwnyradek

                          Comment

                          • Dzoshu
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2013.12
                            • 496

                            #28
                            Kolor: Miedź, lekko zamglone.
                            Piana: Obfita, oblepia szkło, dość długo utrzymuje się na powierzchni.
                            Zapach: Landrynki i sosna. Nutka alkoholowa i lekka siarka w tle.
                            Smak: Goryczka dominuje nad wysokim ekstraktem w efekcie czego waga piwa objawia się bardziej w konsystencji. Słodycz pojawia się dopiero po porządnym ogrzaniu. Dobrze ukryty alkohol, pieczenie podczas przełykania raczej przywodzi na myśl intensywne chmielenie niż procenty.
                            Wysycenie: Średnie, OK.
                            Opakowanie: Bardzo fajny art na etykiecie, firmowy kapsel, dokładny skład.
                            Uwagi: Warka 31.05.15 Całkiem fajne double IPA, po BW jednak oczekuje czegoś zupełnie innego.
                            Attached Files

                            Comment

                            • pavlo11111
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2014.11
                              • 78

                              #29
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Rubinowy, delikatnie zmętniony [4.5]
                              Piana: Bardzo obfita, drobno i średnio pęcherzykowa; długo utrzymuje się na piwie i łatwą ją pobudzić; pięknie zdobi szkło [5]
                              Zapach: Multiwitamina, słodkie owoce tropikalne [4]
                              Smak: Gęste, gładkie; słodycz kapitalnie kontrowana wyraźną goryczką, do tego bardzo owocowe w smaku [5]
                              Wysycenie: Odpowiednie [5]
                              Opakowanie: Nie do końca trafiają do mnie te nowe etykiety Ale Browaru [4]
                              Uwagi:

                              Moja ocena: [4.575]

                              Comment

                              • Szymon_Grodny
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2013.08
                                • 56

                                #30
                                Upalny letni wieczór nie jest może idealny na degustację tego piwa. Jednak się skusiłem i nie żałuje.

                                Słodki aromat zaraz po otwarciu. Cytrusy, owoce tropikalne, landrynki - intensywny, ba. bardzo intensywny. Piana jak na ten ekstrakt nie najgorsza - ładnie zdobi szkło, jasno beżowa, drobno i średnio pęcherzykowa, oczywiście dosyć szybko znika. Barwa czerwona, opalizująca, może pod światło jest ten "błysk bursztynu". W smaku od razu wiadomo, że pije się poważne piwo. Czuć, że jest treściwe, ale w żadnym wypadku nie jest mulące. Świetnie współgra z goryczką, nieco drażniącą, iglastą, potęgowaną przez alkohol. Wysycenie jak najbardziej na miejscu. Nie jest może idealnie ułożone ale postanowiłem sobie wypić jedną butelkę "świeżą", a drugiej dać szansę się ułożyć i spróbować za jakiś czas. Do połowy pije się wręcz zabójczo szybko, później zaczyna nieco męczyć. Mała butelka byłaby bardziej na miejscu.

                                Opakowanie ok.

                                Bardzo dobre, choć nie wybitne piwo.

                                Comment

                                Przetwarzanie...