Gościszewo, [AleBrowar] Hard Bride

[Crim44]

Ocena z ARTomatu

Kolor: opalizujący, czerwony z miedzią, pod światło ciemny pomarańczowy [4]
Piana: średnio niska, dosyc trwala i drobna [4]
Zapach: iglasto, słodko owocowo z intensywną słodkością karmelową [4]
Smak: słodkie lekko kleiste, zarazem delikatne, karmelowe , delikatnie gorzkie z chmieli, goryczka dosyć niska jak na 110 ibu [4]
Wysycenie: ok niskie [5]
Opakowanie: te opakowania podbiły moje serce, są idealne, jest wszystko w świetnej jakości i świetnym projektem [5]
Uwagi: jest to barley wine, w przeciwieństwie do koneserów wyżej jest to dla mnie nie zaprzeczane, nie jest wybitne w tym stylu ale bardzo poprawne i można polecić, nie piłem pierwszej warki, 20.08,2015, polecam

Moja ocena: [4.1]

[Wujas]

Tym razem butelka z datą przydatności do spożycia 20.08.15.
Na plus względem poprzednio próbowanej: stosunkowo słabo wyczuwalny alkohol (jak na niemalże 10%), wysoka słodycz. In minus - niska goryczka.
Poprawne barley wine, ewidentnie odrębne od DIPA, chociażby od przechmielaczy doktorów brwi.

Dzięki tej słodyczy, mimo 10% wchodzi jak urzędnik do punktu kredytowego

[Rufi3M]

Tym razem butelka z datą przydatności do spożycia 20.08.15.
Na plus względem poprzednio próbowanej: stosunkowo słabo wyczuwalny alkohol (jak na niemalże 10%), wysoka słodycz. In minus - niska goryczka.
Poprawne barley wine, ewidentnie odrębne od DIPA, chociażby od przechmielaczy doktorów brwi.

Dzięki tej słodyczy, mimo 10% wchodzi jak urzędnik do punktu kredytowego

fakt alkoholu w tej warce nie czuć ... co jest zgubne

[Pinio74]

Mocne, intensywne piwo. Smaki słodowe mieszają się z dość agresywną, aromatyczną goryczką. Wyczuwalna słodkość, taka cukrowo-gruszkowa, ale finisz robi się wytrawny, lekko naftowy. Moje pierwsze doświadczenie z american barley wine, ale moim zdaniem Hard bride mocno różni się od IIPA czy DIPA, które miałem okazję pić.

[meszek0009]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnawy rubinowy, sporo pływających drobinek. [3.5]
Piana: Gęsta czapa kremowej, bardzo drobnej piany, która pozostaje do końca picia i osiada ładnie na ściankach. [5]
Zapach: W zapachu słodkie, ciągnące toffee, opiekane nuty, cukierkowe, przywodzi mi to na myśl ciepłą watę cukrową. Wszystko uzupełnione żywicznym chmielem - właśnie, uzupełnione ! Stanowi on zauważalne, ale nieprzesadzone zwieńczenie aromatu, zupełnie inaczej niż w pierwszej warce. [5]
Smak: Pełne, słodkie piwo, z bardzo mocną goryczką, która łamie tą pełnię i słodycz, dzięki czemu piwo nie jest męczące (chociaż wciąż wysoce degustacyjne). W smaku chmiele grają większą rolę niż w aromacie, głównie dzięki goryczce właśnie, grejpfrutowej, bardzo mocnej, trochę zbyt ostrej, od początku wzięcia łyka i aż długo po połknięciu gra pierwsze skrzypce, trochę przykrywając resztę. Ale nie jest zła. Znowu nuty opiekane, toffee, trochę chlebowe, wraz z żywicznymi smakami od amerykańskich chmieli. Bardzo smaczne. [4.5]
Wysycenie: Średnie, optymalne. [5]
Opakowanie: ok. [5]
Uwagi: Potwierdzam dobrą formę warki 20.08.15. Nie wspominam najlepiej mojego pierwszego spotkania z tym piwem z pierwszej warki (ocena na początku wątku). Było tam bardzo mało z Barley Wine, było to przeciętne IIPA z bardzo nieprzyjemną, zalegającą, pestkową goryczką. Teraz mamy do czynienia niewątpliwie z BW. I to naprawdę niezłym, opłacało się dać temu piwu drugą szansę.

Moja ocena: [4.725]

[cyoorka]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowa, raczej klarowne. [4.5]
Piana: Obfita, drobna, trwała, mocno trzyma się szkła. [4.5]
Zapach: Słodowy, karmelowy, żywiczny i owocowy. Minimalnie rozgrzewa nos. [4.5]
Smak: Gęste, treściwe, słodowe, lekko słodkie, tropikalnie owocowe. Po chwili atakuje mocną, żywiczną goryczką, która dosyć szybko maleje i pozostaje chwilę na średnim poziomie. Finisz lekko piekący, rozgrzewający od alkoholu. [4]
Wysycenie: Średnie, w kierunku niskiego. [4]
Opakowanie: Bardzo dobra imitacja malowanej butelki. Minusik za niestaranne naklejenie etykiety. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.275]

[yaro74]

Ocena z ARTomatu

Kolor: rubinowy, klarowny. [5]
Piana: średniowysoka, drobno i średnio pęcherzykowa, nietrwała, zostawia delikatne ślady na szkle. [3.5]
Zapach: intensywny, przyjemny, początkowo chmielowy, owoce tropikalne (mango), cytrusy, potem mocno słodowy, nuty toffi, dość słodki, lekko wyczuwalny alkohol. [4.5]
Smak: słodowo-chmielowy, mocna, dość przyjemna goryczka, jak dla mnie trochę za mocna. Alkohol jest lekko wyczuwalny. Piwo jest jedwabiste, średnio treściwe, na finiszu dość wytrawne i mocno rozgrzewające. [4]
Wysycenie: średnie. [5]
Opakowanie: o etykiecie nie ma co pisać, zdania nie zmienię, na plus podane informacje i ładny kapsel. [3]
Uwagi:

Moja ocena: [4.175]

[Pess09]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Opalizujący rubin. [4.5]
Piana: Bardzo drobna, niezbyt obfita, jednak utrzymuje się nawet długo i ozdabia szkło. [4]
Zapach: Niesamowicie tropikalny, bardzo dojrzałe słodkie owoce, chociaż faktycznie chwilami przypomina odrobinę multiwitaminę [4.5]
Smak: Na początku nawet solidna karmelkowo-owocowa słodowość którą następnie atakuje i dominuje bardzo mocna i złożona goryczka żywiczna, iglasta i grejpfrutowa, zostaje na bardzo długo w ustach ale w tym wypadku jest to jak najbardziej przyjemne uczucie, jak na 110 IBU jest bardzo dobrze. Alkohol daje wrażenie lekkiego ogrzewania ale jak na prawie 10% jest dobrze skryty. Pod koniec piwo zmienia trochę charakter i sprawia wrażenie lekko wytrawnego i delikatnie kwaskowatego natomiast słodowość maleje w stosunku do pierwszych łyków. [4.5]
Wysycenie: Nawet wysokie jednak nie przeszkadza w odbiorze. [4.5]
Opakowanie: Podoba mi się design, większość informacji jest. [4.5]
Uwagi: Konkretne piwo, piło się bardzo przyjemnie, jest zdradliwe ponieważ nie czuć alkoholu a ma go dużo, jeśli ktoś nie pił to jak najbardziej polecam.

Moja ocena: [4.45]

[Ronoaro]

Pite z butelki, warka do 29.12.2015. Nie piłem poprzednich warek i jako że jest to moje pierwsze podejście pod barley wine z AB to jestem pod dużym wrażeniem. Piwo klasa, odurza silnym zapachem chmielu z cytrusami i marmoladą pomarańczową na czele. Piwo jest wytrawne, alkohol dobrze ukryty(brak posmaków spirytusowo-bimbrowniczych, co jest sztuką, bo piwo całkiem mocno się ogrzało podczas degustacji) jedynie grzeje w przełyk, do tego mocna goryczka w przyjemnym stylu. Minus to skąpa piana.

[Lhunbleidd]

W tej warce jest lepiej, ale dla mnie wciąż zbyt chmielowe. Ja wiem, ze to amerykaniec ale wciąż mu chyba bliżej do podwójnej czy tam potrójnej IPY a nie BW... Nie miałem tez wrażenia, że piwo jest wytrawne, wręcz oblepiało usta, z tym, że goryczka jest bardzo konkretna co ładnie współgra ze sobą. No i ten ukryty alkohol może być pułapką, bo faktycznie nie czuć nic
Podsumowując: piwo jest świetne ale hamerykańskie do wyrzygu Co kto lubi.

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowo-miedziany. [4.5]
Piana: Średnia, trwała, ładnie oblepia szkło. [4.5]
Zapach: Karmel, cytrusowa chmielowość. [4]
Smak: Słodkawy, karmelowy, cytrusowa chmielowość i grejpfrutowa goryczka, wysoka/średnia, długa. Rozgrzewające. [4]
Wysycenie: Średnie/niskie. [4]
Opakowanie: Jak zwykle na poziomie, ale jako zbieracz etykiet nie przepadam za przezroczystymi naklejkami [4.5]
Uwagi: Niezłe to Imperial IPA... Raczej nie jest to barleywine, dominuje chmielowość i goryczka, słodowość raczej niezbyt urozmaicona. Nie czuć alkoholu, ale moc wyczuwalna, rozgrzewa. Dobre, ale niezgodne z deklarowanym stylem.

Moja ocena: [4.1]

[Nietoperz23]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztyn, klarowne, bardzo ładnie się prezentuje [5]
Piana: Jak na tak mocne piwo pijana spora, drobniutka, szykbko schodzi do delikatnej koronki [4.5]
Zapach: Zdominowany przez leśne Simcoe, z nutami słodowymi: toffie , opiekane, przyjemmy [5]
Smak: Goryczka bardzo fajna, to w koncu American, ziołowa, trwała, ale nie zalegająca, bardzo fajnie podkreślająca smak. Piwo gęste, słodkie, bardzo przyjemnie skomponowane, [4.5]
Wysycenie: Minimalne, takie jak powinno być [5]
Opakowanie: Wszystkie informacje na miejscu, klasyka Alebrowarowa, mnie szczególnie nie porywa [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.7]

[yoxik]

Gościszewo: [AleBrowar] Hard Bride
__
Ekstrakt: 24.0% wag.
Alkohol: 9.8% obj. / 7.35 % wag. (max)
pite po terminie do: 20.08.2015

Piana obfita,gęsta, pięknie zdobi szkło. Kolor bursztyn, wpadający w czerwień lekko zmętniony. Aromat to słodycz, karmel, chmielenie na leśną notę, żywica, przyjemny. Smak tutaj jest wyraźna słodycz karmel na odpowiednim poziomie,nie przytłacza, wszystko przełamane żywicznym chmieleniem i wyraźną nie przesadzoną goryczką. Alkohol ukryty zupełnie. Całość gra, smaki się przenikają uzupełniają piwo złożone, przy tym mocno pijalne, wybitne moje pierwsze WOW w tym roku. Brawo, leżakujmy mocne piwa, dajmy piwu dojrzeć

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany, klarowne. [4.5]
Piana: Gęsta, drobna, oblepia szkło i długo się utrzymuje. [4.5]
Zapach: Żywica, karmel, lekka nafta, czosnek. [4]
Smak: Gęste, słodkie. Miód, rodzynki, żywica. Goryczka dość wysoka, tytoniowa ale skutecznie kontrowana słodyczą. [4.5]
Wysycenie: Niskie, OK. [4.5]
Opakowanie: Fajna etykieta, dokładny skład. [4.5]
Uwagi: Warka 30.04.16 W porównaniu do pierwszej warki tutaj już nie można się pomylić - BW pełną gębą - chmielony po amerykańsku ale też oferujący zgoła inne doznania niż IIPA.

Moja ocena: [4.325]

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękna miedź, trochę zamglona. [4.5]
Piana: Bardzo drobna, może zbyt krótka, ale trwała na finiszu. Słaby ślad na szkle. [3.5]
Zapach: Słodowy, słodki, przyjemny. Owoce tropikalne, chlebek i lekki alkohol. [4]
Smak: Gęste i smaczne piwo, goryczka duża, ale trochę zagłuszona solidnym słodem. Na plus, że czuję wyraźną żywicę. Piwo wali w łeb. [4]
Wysycenie: Gazu prawie nie ma. [4.5]
Opakowanie: Etykieta przezroczysta, skład pełny. Rysunek średniego poziomu. [3.5]
Uwagi: Barley Wine to ja lubię od Mikkellera. Z Alebrowaru nie jest złe, ale puste. Polepszyło się jednak wyraźnie piwo z datą do 30.04.2016.

Moja ocena: [3.975]