Bartek, [Doctor Brew] Saxy Berry

[wKar]

;-) ups, nie zauważyłem że mi zdjęcie kopsnęło ;-)

[Dukat_WSI]

Piwo niestety nie powaliło. Dla mnie smakowało jak barley wine z sokiem. Niezbyt pijalne, do tego kwas (notabene niezbyt mocno zaakcentowany) ciężko nazwać "dzikim", "lambikowym". Spodziewałem się więcej...

[WojciechT]

Musi gęste

Mam małą prośbę. Spotkałem się z użyciem słowa "musi" w zdaniach niekoniecznie jako trzecia osoba liczby pojedynczej czasownika "musieć" do tej pory tylko w prozie Pilipiuka - czy mógłbyś napisać, skąd wzięło się to określenie i co dokładnie ono znaczy? Do tej pory sądziłem, że jest to gwarowe określenie ze wschodu, ale napisane jest, iż jesteś z Torunia, więc moja ciekawość jest teraz jeszcze większa.

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Troszkę taki... Żurowaty. Absolutnie nieprzejrzysty. [3]
Piana: Wysoka, biała, zbita, gęsta, raczej trwała, drobna. [4.5]
Zapach: Czarna porzeczka, słodowość, trochę cytrusów, owoce. Drewno. Ładny - gdyby nie to, że po ogrzaniu zaczyna wychodzić dmsik. [3.5]
Smak: Wyraźny smak czarnej porzeczki, jednak przebijają się przez niego także także posmaki drewna, goryczka delikatna. Piwo treściwe, alkohol dobrze ukryty. Tylko te (lekkie) warzywka... [3.5]
Wysycenie: Niskie, w porządku. [5]
Opakowanie: Szkoda, że kapsel bez nadruku, poza tym wszystko fajnie podane. No i czemu butelka najpierw twierdzi, że jestem kobietą (jeśli pisząc "Madlein" mieli na myśli "Madelein), a potem - że brodatym geekiem? Nie jestem ani jednym, ani drugim [4.5]
Uwagi: Ciekawe. Czy smaczne? Szczerze mówiąc na drugie nie miałem ochoty.

Moja ocena: [3.7]

[Crim44]

Ocena z ARTomatu

Kolor: tak mętnego piwa nie widziałem, dodatkowo kolor mało apetyczny, jakiś beżowy nie wiem [1]
Piana: jest przez dluzszy okres, średnia, zostawia koronke [3]
Zapach: jak dla mnie śmierdzi porzeczka, cos troche kukurydzy , szmata [1.5]
Smak: w smaku jakby nie wąchać, to jest słodko i dosyć mocna podbudowa chmielowa, goryczka lekko alkoholowa, czuć tez płatki dębowe, obleci do wypicia bez niecheci [3]
Wysycenie: niskie ok [4.5]
Opakowanie: no ładne, wszystko podane [4]
Uwagi: już po samym składzie i widoku z butelki tego żurku miał ochotę nie kupić ale mówię spróbuje, ogólnie składniki ze sobą w moim odczuciu się nie komponują, wydaaje mi się, że nie jest to spowodowane brakiem intuicji w warzeniu piw, tylko tym, że piwo które uważono wyszło z słabym chmielem, na słabym słodzie i postanowiono je nie wypuszczac a tak stuningować, słabo

Moja ocena: [2.5]

[gebruiker]

Kupiłem tylko jedną butelką i po krótkim zastanowieniu postanowiłem wrzucić ją do piwnicy. Dam znać za jakiś rok, jak będzie smakować.

[Kones]

Mam małą prośbę. Spotkałem się z użyciem słowa "musi" w zdaniach niekoniecznie jako trzecia osoba liczby pojedynczej czasownika "musieć" do tej pory tylko w prozie Pilipiuka - czy mógłbyś napisać, skąd wzięło się to określenie i co dokładnie ono znaczy? Do tej pory sądziłem, że jest to gwarowe określenie ze wschodu, ale napisane jest, iż jesteś z Torunia, więc moja ciekawość jest teraz jeszcze większa.

[offtop] Niestety nie uraczę Cię wiedzą konkretną. Z takim użyciem "musi" spotykałem się w zapisach historycznych oraz w książkach stylizowanych na historyczne (dam sobie nogi pourzynać że u Sienkiewicza występowało). Zatem raczej stawiałbym tutaj na ogólnopolski archaizm niż regionalizm (regionalnie często archaizmy są zachowane). A znaczenie, jak w kontekście czyli "musi być że", "zapewne". Z regionalizmów pozwalam sobie na potoczne używanie toruńskiego "jo", które w zależności od intonacji może zawierać wiele znaczeń. A ja po prostu lubię bawić się słowem, co moja żona kwituje "niedługo dzieci w ogóle Cię nie będą rozumieć". A Pilipiuka też lubię, chociaż chyba tylko "Strefę" przerobiłem. [/offtop]

[DonZ]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno pomarańczowe mętne, ze wszystkimi drożdżami z dna, wygląda okropnie... [2]
Piana: Ładna, biała, zmętniona nie bardzo obfita. [3]
Zapach: Całkiem przyjemny rześki, porzeczka, ciut masła. Generalnie na tym bym skończył więcej się tutaj nie dzieje. [3.5]
Smak: Masło jakiego dawno nie piłem, do tego porzeczka. Gładkie z niewielką goryczką, narastającą po czasie do średniej. [3.5]
Wysycenie: Niewysokie, tutaj nie ma się do czego przyczepić. [5]
Opakowanie: Całkiem fajne, w końcu jakaś odmiana. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.475]

[Szymon_Grodny]

Piana niezbyt trwała, średniopęcherzykowa. Barwa brunatno-pomarańczowa, cholernie, wręcz brzydko zmętnione. W zapachu hmm... truskawka? Kojarzy mi się z dżemem. Jest moc... i masło. Alkoholowe, treściwe, goryczka podkreślana przez rozgrzewający alkohol ale relatywnie niska. Gładkie, dosyć słodkie. Kwaskowatość kontrowana przez pełnie. Płatków raczej nie wyczułem.

Opakowanie jak zwykle świetne

Dziwne, ciekawe, choć gdyby było lżejsze może więcej wniosłaby do piwa ta porzeczka którą ja czuje głównie w aromacie jako wspomniana truskawkę :P

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany. Piwo jest bardzo zmętnione. Na spodzie butelki widać potężne jakieś płaty farfocli, ale ja nie przelałem ich do butelki. [3.5]
Piana: Jak na ten woltaż niezła. Może za szybko opadła, ale 3 cm kożucha trzyma się bardzo długo. [4]
Zapach: Porzeczka, ale też inne owoce, nawet te znane z belgijskich piw. Chmielu nie czuć, spirytusu również. [4]
Smak: Tu już jest lekki chmiel, ale goryczka pochodzi od alkoholu, który jednak nie męczy, nie odrzuca jak w innych mocno procentowych piwach. Dużo słodu. Tu może rzeczywiście jest coś z wanilli. [4.5]
Wysycenie: Niskie, zdecydowanie odpowiednie. [5]
Opakowanie: Butelka 0.33l. Już tym się wyróżnia, ale również etykietą. Jest bardziej rozróżnialne. W składzie jakiś chmiel Ella, którego nie znam. [4.5]
Uwagi: Nie podzielam tu krytycznych pewnych uwag, mi piwo bardzo smakowało. Porzeczka lekka, słód zabija alkohol w smaku a chmiele słodowi pomagają.
Bardzo smaczne piwo z datą do 1.07.2015. Idę do sklepu po następne.

Moja ocena: [4.25]

[titan]

Ocena z ARTomatu

Kolor: miedziany z mętny, z farfoclami [2.5]
Piana: ładna, zbita, beżowa, wolno opada do krążka, ładnie zdobi szkło [4]
Zapach: ładny, typowy dla doctora zapach amerykańskich chmieli, słodkie tropikalne owoce [4.5]
Smak: na początku tropikalne owoce,później przyjemna cierpkość i kwaskowatość jest porzeczka, której w zapachu nie czułem, na finiszu rozgrzewająca, średnia goryczka [4]
Wysycenie: niskie, odpowiednia [4.5]
Opakowanie: w stylu doktorów. [4]
Uwagi: ciekawe piwo warte spróbowanie jedynie do czego się można przyczepić to, że w szkle nie wygląda apetycznie, no i że w zapachu nie czułem porzeczki, ale to może i lepiej

Moja ocena: [4.125]

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy, lekko zamglone jeśli nalać bez 1cm mułu na dnie. [3.5]
Piana: Niezbyt obfita, osadza się warstwą na powierzchni, oblepia szkło. [3.5]
Zapach: Mało intensywny. Trochę szampański, winny, alkoholowy z nutką czarnej porzeczki i chmielu. [3.5]
Smak: Oleista konsystencja. Raczej słodkie, przypominające nalewkę chmielową. Oprócz słodu, można wyczuć charakterystyczny smak czarnej porzeczki. Na finiszu pojawia się lekka cierpkość i trudny do zidentyfikowania ziołowy posmak. Beczki nie wyczułem w żaden sposób. [4]
Wysycenie: Średnie, OK. [4]
Opakowanie: Lekko stuningowany standard Doktorów. Dokładny skład. [4.5]
Uwagi: Warka 01.07.2015 Można kupić ze względu na odmienność - poza tym niczym nie zachwyca.

Moja ocena: [3.775]

[nms007]

Sporo osób narzeka na mętność tego piwa.
Mój egzemplarz (po dobrym miesiącu leżakowania) nawet się wyklarował

[pavlo11111]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno rubinowy; klarowny. Niestety na dnie bardzo gruba warstwa farfocli które nawet przy uważnym nalewaniu dostają się do szkła i wyglądają okropnie [3]
Piana: Dosyć trwała, drobnopęcherzykowa; średnio obfita, nie zdobi szkła [4]
Zapach: Słodkie owoce przykryte porzeczką, do tego wyraźna nuta alkoholu [4]
Smak: Przyjemnie kwaskowe od porzeczki, do tego wyczuwalny nienachalny rozgrzewający alkohol; goryczka alkoholowa niezbyt wysoka [4]
Wysycenie: Odpowiednie [5]
Opakowanie: Jedne z lepszych etykiet Doctorów [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.025]

[dlugas]

Kolor: Pomarańczowo bursztynowe z kilkoma smarkami, które wpadły mi przy nalewaniu
Piana: niezbyt obfita, opada do kożuszka, ale zdobi szkło
Aromat: niezbyt intensywny. Lekkie cytrusy, leciutka porzeczka, da się wyczuć naftę oraz whisky typy grant's

Smak: słodowo kwaskowate. Oleiste. Cierpkie, winne, lekko kwaskowe. Jest nuta nafty oraz cierpkiej beczki znanej ze średniej jakości whisky. 10%? nie czuć. Może 6%? i to takie ułożone. Za to w łeb idzie dość szybko

Wysycenie: średnie ku niskiemu
Opakowanie: niezłe, choć enigmatyczne. Jest ok

Uwagi:
Warka 01.07.2015
Właśnie kończę pić
Kupione dzisiaj po 2,99zł. Przecena chyba z 9zł
9 zł to chyba jednak sporo za dużo jak na takie piwo. Za 3 złote jest ok. Całkiem niezłe i ciekawe piwo. troszkę monotonne z warstwą smarków wyglądających jak płynny wosk wylany do zimnej wody. Cała reszta jest klarowna i przejrzysta.

Jak znajdę czas i chęci to jutro zakupię jeszcze ze 2 sztuki. Jedna już poszła za karę do piwnicy na 6-12 miesięcy