Marysia, [Fabryka Piwa] Summer Memories

[Javox]

American Wheat z Częstochowy. Data: 15.10.15 r.

Ekstrakt 12*, alko 5,2%, IBU 28.

Piana - średnia na starcie, na dłużej cienka warstewka z lejsingiem.
Barwa - lekko mętny, jasny pomarańczowy.
Gaz - średni.
Aromat - na początku lekkie cytrusy potem miód.
Smak - trochę słodko, lekkie cytrusy, z czasem miód, mała goryczka ale niezła.

Jeżeli z tym miodem tak miało być to ok ale jak nie to zamilknę.

Osobiście wolę lekko kwaśniejsze i jak już bardziej "amerykańskie" ale cóż zrobić

[ART]

Jak z Częstochowy? Postawili już swój browar? Jeśli nie, to piwo jest ze Szczyrzyca/Marysi.

[Javox]

No jasne "wyprodukowano dla" sorry...

Z drugiej strony "pomysł" idzie z Częstochowskiego konceptu Fabryka Piwa...

[rafael52]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasno złoty, słomkowy, zmętniony. [4.5]
Piana: średnio obfita, drobnopęcherzykowa, wolno opada. [4]
Zapach: przyjemny, średnio intensywny aromat chmielowy, cytrusowy, tropików, w tle wyczuwalne akcenty słodowe, pszeniczne. [4]
Smak: lekkie, orzeźwiające, sporo nut chmielowych owocowych, goryczka średnia, przyjemna. [4.5]
Wysycenie: średnie, dobre. [4.5]
Opakowanie: bardzo ładna grafika, są wszystkie potrzebne informacje o piwie. [4.5]
Uwagi: warka do 28.02.2016, bardzo udane piwo, warto spróbować , polecam.

Moja ocena: [4.275]

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Słomkowy ze sporym zmętnieniem. [4]
Piana: Średnia, opada trochę za szybko, bąble grube. Za to rewelacyjnie lepi się do ścianki szkła.. [3.5]
Zapach: Delikatny i przyjemny jak powiew wiatru w letni, ciepły poranek. Pszenica, słodkie tropikalne owoce i lekkie cytrusy oraz czarna porzeczka. [4]
Smak: Trochę ciężkie, słodowe, z niemiecką pszenicą nie sposób pomylić. Goryczka raczej większa niż 28 IBU, cytrusy i jakby żuty tytoń w paszczu ( chmiel Willamette ). Pod koniec picia wylazł przyjemny kwasek. [4]
Wysycenie: Za niskie, nie pomaga orzeźwić się. [2.5]
Opakowanie: Ładny, bajkowy rysunek na etykiecie. Na plus, że piwa z Fabryki Piwa już wyróżniają się na półce sklepowej. Fajny kapsel z czarną szyszką na środku, inny niż na zdjęciu Javoxa. Etykieta bez zmian. W składzie chmiele Citra i Willamette. [4.5]
Uwagi: Dobry American Wheat, żeby jeszcze gazu było więcej...
Trochę mało pszeniczne, bardziej chmielowe, ale smaczne.
Warka 28.02.2016.

Moja ocena: [3.9]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnozłocisty, prawie, że słomkowy [3.5]
Piana: biała, drobna, mierniutka, szybko opada do krzaczków na powierzchni i szkle [3]
Zapach: słabiutki, słodowo-cytrusowy [3.5]
Smak: średnia treściwość, leciutkie, dominują cytrusy z postaci skórek cytrynowych, przez co wyczuwalna goryczka (również chmielowa) jest lekko cierpkawa, minimalne chlebowe akcenty i słodowe w tle [3]
Wysycenie: troszkę za duże [4]
Opakowanie: fajna etykieta choć bez podanego miejsca produkcji, firmowy kapsel [3]
Uwagi: Orzeźwiające lekkie piwo, dobre na lato nie na dżdżystą pogodę za oknem

Moja ocena: [3.25]

[nietzschee]

Wygląd: kolor słomkowy, ładna piana, ładny lacing.
Zapach: Pachnie jak IPA z Biedry, ten Kustosz, wcześniej Cechowe lub Brok IPA, czyli owocem i liściem porzeczki, prócz Willamette, jest niby Citra i Centennial, ale wywietrzała widocznie (termin do listopada), jak się ogrzeje to wyłazi taka przejrzała mandarynka.
Smak: lekkie, chlebowe, maślane, goryczka wyraźna, wysycenie średnie, poza Willamette, to ja tu nie czuję za bardzo tych chmieli o amerykańskim profilu, goryczka jest taka cytrynowo-grejfrutowo-pestkowa i to by było tyle cytrusów, o owocach tropikalnych zapomnijmy. Pije się dobrze, ale niczego mi to piwo nie robi, nazwę ma trochę dla jaj, nie chciałbym mieć takich nijakich wspomnień wakacyjnych, bo piwo nie pozostawia żadnych, jest do zapomnienia.