Kolor: jasna żółć, mętne [5] Piana: biała, drobna, dość obfita, opada jednak zauważalnie [3.5] Zapach: słaby, wędzonka typowa dla grodziskich i słód [3.5] Smak: leciutkie, jak dla mnie zbyt, momentami sprawia wrażenie rozwodnionego, smak to baardzo leciutka wędzonka pośród słodowych smaków, goryczka minimalna [3.5] Wysycenie: trochę za dużo, mimo, ze wiem że ten styl powinien być porządnie nagazowany [3.5] Opakowanie: fajna etykieta, firmowy kapsel, tylko nazwa? Nie rozumiem jej [4.5] Uwagi: Te wędzonki zaczynają być już nudne, wypite szybko bo pić mi się chciało, a i tak wypite bez większego smaku. Do posiedzenia przy piwie odpada. Piwo z typu "jedno z wielu", niczym się nie wyróżnia ani niczym nie powala. ot kolejna tylko etykieta i nazwa
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2015-05-14, 20:32.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: jasno złoty, słomkowy, zamglony. [4.5] Piana: średnio obfita, drobnopęcherzykowa, dość trwała. [3.5] Zapach: dominują przyjemne aromaty wędzonki i słodu, w tle lekkie akcenty chmielowe, ziołowe, wyczuwalny jest też delikatny diacetyl. [4] Smak: lekkie, orzeźwiające, delikatnie wędzone, wyczuwalna słodowość, goryczka wyraźnie zaznaczona, średnia, ziołowa, jak w aromacie delikatne nuty diacetylu. [4] Wysycenie: średnie w kierunku wysokiego. [4.5] Opakowanie: graficznie całkiem ładnie, brakuje trochę pełnego składu. [4] Uwagi: warka do 29.09.2015.
Grodzisz powinien być klarowny?
Jeśli tak to proszę o wybaczenie, niech administracja poprawi na 1
PS, a zresztą nie, niech nikt nie poprawia, to moja subiektywna ocena i nikomu nic do tego jak oceniam, jak mi się podoba to daję 5
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2015-05-16, 22:57.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Ja też mam zakodowane w głowie, że grodzisz powinien być klarowny. Jednak oceniając kolor w ARTomacie kieruję się całkowicie subiektywnym odczuciem "podoba się/nie podoba się", a nie zgodnością ze stylem. Także ja tam becika rozumiem.
Kolor: Złoty, klarowny. [5] Piana: Niezbyt wysoka i przeciętnie trwała, biała, drobna. [3] Zapach: To piwo pachnie... Dziwnie. Nie jest to wędzonka, nie wiem, czy nie ma tu jakiejś nuty siarczanowej, ale pachnie jak... Spalony na węgiel chleb z kartoflami. Nie jest to aromat nieprzyjemny, ale zdecydowanie nie takiego oczekiwałem po grodziszu. [2] Smak: Piwo ma wyraźny, chlebowy posmak, trochę przypominający ten, który zostaje w ustach po przełknięciu małobrowarowego, czeskiego pilsa. Wędzonka bardzo lekka, delikatna, prawie niewyczuwalna. Bardzo orzeźwiające. [4] Wysycenie: Wysokie, pasuje. [5] Opakowanie: Nie wiem, o co chodzi z Piotrkiem, ale sama etykieta mi się podoba. Skład pełny, poza tym informacji niewiele. [4] Uwagi: Dziwne to piwo. Z jednej strony smakowało mi, z drugiej - nie przypomina mi w żaden sposób grodziszów, które piłem do tej pory.
"Zmętniony" to również nie jest "klarowny". Grodziskiego w zgodzie z oryginałem jeszcze nie zrobił nikt, nie wiem czemu, skoro wiadomo jak to powinno iść, bo jest znana instrukcja technologiczna.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
Na zdjęciu becika wcale nie jest mętny, a co najwyżej zmętniony, a tak poza tym dobór szkła dość niefortunny.
Dla mnie był mętny i tak napisałem.
Szkło niefortunne dla kogo? Dla mnie na pewno nie, piję w czym chcę i jak mi jest wygodniej.
Jak pamiętam to oryginalne grodzisze z Grodziska zawsze były mętne (czy zamętnione). Nie kojarzę nawet ostatnich a'la grodziszy które byłyby klarowne.
Dla ciekawości przejrzałem opinie 3 różnych grodziszy z Pinty, prawie wszędzie był opis - "Mętne".
Pokażcie mi Panowie Anteks i Zgoda, opis na tym forum krystalicznie klarownego Grodzisza, który nie jest mętny/zamętniony.
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2015-05-18, 07:44.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment