Kolor: złoty, lekko zmętniony. [4.5] Piana: dość obfita, drobnopęcherzykowa, w miarę trwała, zdobi szkło. [4] Zapach: średnio intensywny, bardziej pasuje na APA, mógł by być trochę intensywniejszy, sporo aromaty owocowych, cytrusów, tropików, trochę żółtych owoców, wyraźne żywice, w tle delikatna słodowość. [3.5] Smak: dość spora pełnia słodowa, skontrowana wyraźną goryczką w kierunku wysokiej, sporo nut cytrusowych i tropikalnych. [4] Wysycenie: średnie dobre. [4.5] Opakowanie: grafika w stylu całej serii, średnio mi się podoba, ale nie ma tragedii, za to jest pełen skład i komplet informacji o piwie. [4] Uwagi: warka do 05.12.2015.
Aromat: słaby, chmielu trzeba się domyślać. Coś tam się pałęta, ale to nie AIPA
Barwa: ciemne złoto, prawie idealnie klarowne.
Goryczka i smak: pustawe w smaku, wodniste wręcz. Goryczka nieprzyjemna i zalegająca.
Goryczka nie wydaje się wysoka, po prostu kiepska jest. Do wypicia, ale nie powtórzę póki co
Goryczka jest mocna, ale nieułożona, nie jest fajnie grejpfrutowa, a taka tępa, ostra i zalegająca. Na szczęście jest spora pełnia słodowa, odpowiednio kontruje nie do końca udaną goryczkę. Trochę słodkich tropików w smaku plus cytrusy. Za to zapach to zero chmielu i mega gotowane warzywa dziwne, bo w smaku nie ma tego zupełnie. Generalnie do wypicia, ale zdecydowanie najgorsze piwo serii, nie wrócę do niego (a do Waizenbocka wracałem parę razy).
Ps. W Gdańsku na Stogach w delikatesach, jeśli kogoś to urządza. Po 6,30 zł więc w sumie nie warto, można lepszą AIPE w okolicach tej ceny dorwać.
Ostatnia zmiana dokonana przez meszek0009; 2015-06-17, 11:47.
Kolor: Bladozłoty. [4] Piana: Niezbyt wysoka, niezbyt trwała. Biała, drobna. [3] Zapach: Warzywa oblepione żywicą. [2.5] Smak: Zalegająca goryczka w niekoniecznie przyjemnym typie. Warzywny posmak, mało owocowych estrów, posmaku słodowego też. Da się wypić, ale na pewno nie jest to piwo, do którego będę chciał wrócić. [2.5] Wysycenie: Nie za wysokie, pasuje. [5] Opakowanie: Jak pozostałe z serii. [4] Uwagi: Nie.
Kolor: Jasno pomarańczowy, delikatnie zmętnione. [4] Piana: Słaba, zanika prawie całkowicie pozostawiając jedynie niewielki pierścień. [3] Zapach: Bardzo delikatna nuta żywiczna przykryta przez warzywa. Nie czuć że to AIPA. [2.5] Smak: Goryczka niewielka, ale za to szorstka i zalegająca, dość nieprzyjemna. Słodowość dosyć wysoka, niestety w smaku też czuć gotowane warzywa. [3] Wysycenie: Średnie, pasuje. [4] Opakowanie: Ładna kolorystyka, komplet informacji, kapsel dedykowany dla serii. [4] Uwagi: Najsłabsze piwo z całej serii i najsłabsza AIPA jaką piłem.
Rozumiem żart acz grubo on przesądzony. Nie cały Amber jest do d... Pszeniczne czy portery są ok.
Natomiast niestety przyłącze się do chóru hejterów i również po pomstuje na AIPE. Goryczka fatalna- zalegajaca, lodygowa i rypiaca ostro podniebienie. Plus warzywa i diacetyl. Jedne z gorszych amerykańskich IPA jakie piłem
Nie wiem czy ja z innej puli to piwo dorwałem, czy co, w każdym razie dla mnie bomba. Kupiłem w smołdzińskim lesie i schłodzone było świetnym akcentem na koniec dnia - atakuje aromatami, natomiast żadnych warzyw nie wyczułem. Ale ja to amator jestem.
Kolor: Żółte, lekko mętne. [3.5] Piana: Piana średnia ale dość trwała. [4] Zapach: Słaby, ciut ziołowości, egzotyki i cytrusów. [3.5] Smak: Cytrusy ale jakieś płaskie i słabe. Lekka goryczkowość. [3.5] Wysycenie: Średnie. [3.5] Opakowanie: Trochę słabe ale jak się udaje małych rzemieślników to tak się ma. [3.5] Uwagi: Taka tańsza aipa z nie wygórowanym poziomem przyjemności. Ale zimna w podróży spełniła swoje zadanie.
Browar znajduje się w pięknej kamienicy w samym centrum Wiednia w odległości 100 m od Stadtpark. Jako, ze powstał w 2022 roku aktualnie jest najnowszym browarem otwartym w austriackiej stolicy. Najpierw trafiamy do drzwi na rogu ulic gdzie z wnętrza dochodzi intensywny zapach pieczonego na mięsiwa....
Piwo dystrybuowane wokół Krakowa i w nim zapewne przez podmiot/hurtownię z Krakowa. Są dedykowane szklanki. Tu wyłapane w lecie pod miastem w Zielonkach.
Generalnie cieszy mnie to, że nie tylko mierne piwa są oferowane w lokalach gastro poza centrum miasta. Ja byłem dość mocno...
7zł w Carrefour, ale schowany. 8vol, słody wędzony bukiem i olchą. Na pierwszy niuch suszone owoce, żurawina, jabłko, śliwka. Wędzonka jest ledwo zaznaczona w smaku, za to dominantą jest dym jak w whisky z Islay. W smaku porter goryczkowy, dymny i taniczny. Bardzo przyzwoite piwo.
Czekolada, wanilia, karmel, w oddali chmiel korzenny i lukrecja. Nuta dolna więcej chmielu, w smaku lekkie, czekoladowe, orzechowo, to bardziej double, charakter kawy lungo, fajne, nieskomplikowane, ale nie ris.
Comment