Zarzecze, [Pinta] Niedobity

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • baroN1
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2011.08
    • 181

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: jasna herbatka [4]
    Piana: niska i szybko opada [2]
    Zapach: drewno, wanilia, asfalt, spalone kable, lekko imbir, karmel, pod koniec picia lekko bandażem zapodaje [2]
    Smak: troche słodów, drewno, wanilia, z mniej przyjemnych to ten asfalt i trochę kabli... lekko wodniste... [2]
    Wysycenie: za niskie [2.5]
    Opakowanie: jedyne co wyszło w tym piwie to etykieta [5]
    Uwagi: jakaś masakra, nie wiem jak to można pić...

    Moja ocena: [2.275]

    Comment

    • Marusia
      Marszałek Browarów Rzemieślniczych
      🍼🍼
      • 2001.02
      • 20221

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre
      Może Autor by się wypowiedział wreszcie o co chodzi? Skład dawałby coś rzeczywiście w kierunku old ale, i starzenie, i przyprawy, ale z opisów wynika, że jednak nie.
      Skoro nie podłączyli się do żadnego stylu w opisie, to znaczy, że to żadnego nie nawiązywali. Albo im nie wyszło
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • Mario_Lopez
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2009.08
        • 991

        #18
        Wy na prawdę jecie spalone kable?

        Piwo nieudane, powalające ilością alkoholu i nie wyróżniające się absolutnie niczym miłym (chociaż asfaltu i bandaży też nie konsumowałem, więc nie wiem)

        Kolor miedziany, więc może faktycznie ma coś wspólnego z tymi kablami
        Last edited by Mario_Lopez; 2015-06-16, 13:53.
        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


        EBE EBE

        Comment

        • Wujas
          Gość
          • 2014.11
          • 267

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Crim44
          nie wiem kto to stefan król
          Stephen King.

          Comment

          • canigggia
            Porucznik Browarny Tester
            • 2009.10
            • 451

            #20
            Mimo wielkiego szacunku do Pinty, to hmm, piwo ciężko jest zmęczyć. W knajpie po czterech wcześniej wychylonych piw, jakoś udało się to wypić. Dziś, na trzeźwo, nie dałem rady nawet 1/5 butelki Szkoda!
            Browarnik Tomek
            TomCani

            Grimness, Frost and Northern Darkness!!!

            Comment

            • meszek0009
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2014.04
              • 247

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT
              Kolor:W ogóle czuję raczej, że nie piję piwa, tylko jakiś rodzaj nalewki ziołowej...

              Moja ocena: [3.9]
              O to to, miałem podobnie. I w sumie pierwszy raz rzeczywiście poczułem tą wanilię jaką daje beczka/płatki dębowe. W tym piwie był to jeden z wiodących smaków. Bardzo złożone, bardzo ... drewniane Alko świetnie wkomponowany, likierowy, rozgrzewający, ale zupełnie nie przeszkadza. Mi smakowało i to nawet bardzo, chociaż rzeczywiście trzeba to traktować w formie pewnej ciekawostki.

              Comment

              • kenny
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2009.04
                • 712

                #22
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Miedziano-rubinowy, lekko opalizujący. [4.5]
                Piana: Jak na coli, opada błyskawicznie. [3]
                Zapach: Wanilia, drewno, przyprawy. Niezbyt silny. [4]
                Smak: Słodowy, słodkawy, wyraźna wanilia z płatków, drewniany, taninowy posmak, cynamon (?), potem lekko kwaskowe. Na koniec średnia/niska goryczka o taninowym charakterze. Po ogrzaniu bardziej lakierowe. [4.5]
                Wysycenie: Średnie/wysokie. [4]
                Opakowanie: Hmm, stylowe, ale dość nietypowe, a nawet niepokojące ;-) [4.5]
                Uwagi: Ciekawe piwo, ale raczej dość ekstremalne. Ja akurat lubię old ale i z drugiej strony whisky, więc mi bardzo pasuje. Mocno drzewne, likierowe, po ogrzaniu pachnie lakierowaną deską. Wanilia typowo z płatków dębowych - wiem, bo sam dodawałem do swoich piw. Treściwe, ale słodowość nie jest jakoś specjalnie rozbudowana. Największa wada to "suchy" posmak, po przełknięciu czuję jakbym żuł wióry zmieszane z cynamonem

                Moja ocena: [4.15]

                Comment

                • Pinio74
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.10
                  • 3881

                  #23
                  Po Waszych pierwszych recenzjach byłem przygotowany jak na wojnę... a tu, jak mawia mój syn, spoko loko
                  Najbliżej mi do oceny Kennego, z tym, że jeżeli miałbym wskazać jakiś pokrewny alkohol wysokoprocentowy, to byłaby to Starka, a nie whisky. Generalnie, jak ktoś lubi mocne wędzonki, to spokojnie może Niedobitego spróbować.
                  Jedna uwaga ode mnie: piwo jak na 19,1 eks. wydaje się trochę wodniste.
                  Podsumowując, ciekawy początek, ale czekam na coś bardziej undergroundowego.
                  BIRRARE HUMANUM EST

                  Comment

                  • titan
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2014.08
                    • 122

                    #24
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: burtszynowy, prawie klarowny [4.5]
                    Piana: niska, zaraz znika do zera, [2.5]
                    Zapach: na pierwszy rzut buchniecie wanilii, jest karmel, są przyprawy, po zamieszaniu czuć delikatnie alkohol [4.5]
                    Smak: dość wodniste naj na takie plato, goryczka niska do sredniej, a po przełknięciu na języku pozostanie przyjemny posmak wanilii, alkohol wyczuwalny, ale nie przeszkadza, za to przyjemnie rozgrzewa żołądek, cierpki finisz [4]
                    Wysycenie:niby niskie, a musowanie na języku sprawia wrażenie wyższego [4]
                    Opakowanie: opakowanie, jest odjechane, super pomysł [5]
                    Uwagi: Na pewno nie jest to piwo sesyjne, ale bardzo ciekawe w smaku, kabli ani bandaży nie jadłem więc dzieżko mi jest porównywać , jak dla mnie głownie waniliowe z przyjemnymi nutami alko i na pewno underground.

                    Moja ocena: [4.125]
                    Last edited by titan; 2015-06-19, 21:23.

                    Comment

                    • murek17
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2014.06
                      • 52

                      #25
                      Mi w smaku bardzo przypomina whisky (którego nie lubię), jest natomiast lekko wodniste (jak na ekstrakt) i nie tak alkoholowe oczywiście, przez co ten charakter whisky mi kompletnie nie przeszkadza. Rzeczywiście jest taki tępy, drewniany posmak. Wanilia? No cóż w aromacie na samym początku była dość intensywna, później się ulotniła, aby powrócić gdy piwo się ogrzało. W smaku jakoś mnie nie atakuje, choć jest wyczuwalna. Jest lekko alkoholowe, jest też taka ostra przyprawowość - pewnie od drożdży belgijskich. Nietypowe, aczkolwiek byłem gotów na większy szok, biorąc pod uwagę mój niewielki, bo nieco ponad roczny staż w piciu kraftów. Piwo degustacyjne - ale nie będę miał problemów z dokończeniem butelki, jak co poniektórzy. Jest inne, nietypowe, ale też w moim przypadku to nie dziwi, bo mam jeszcze dużo stylów do wypróbowania, szczególnie po słodowej stronie mocy (choćby RIS czy Old Ale) Oceny liczbowej się nie podejmuję - niech wystarczy słowo: 'nietypowe'.

                      Comment

                      • zaczes
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2015.06
                        • 9

                        #26
                        Niespecjalnie rozumiem komentarze "nie jadłem asfaltu ani bandaży więc nie wiem" skoro mowa jest wyraźnie o aromacie :P

                        Comment

                        • zgoda
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2005.05
                          • 3516

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dukat_WSI
                          Ten wynalazek ma coś wspólnego ze stylem old ale?
                          Nie.

                          (ma być co najmniej 5 znaków, to będzie)
                          Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                          Comment

                          • supersklep
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2005.01
                            • 982

                            #28
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika supersklep
                            Jestem w szoku .Smakuje jak podpałka do grila leżakowana w beczce drewnianej.Trzeba sprawdzić czy spożycie jest bezpieczne dla zdrowia he he
                            Zostawione w butelce pół piwa napowietrzyło się jak dobre wino i trochę złagodniało , teraz wyrazniej czuć dębowe nuty i whisky, no może trochę wanilię. Piwo szokuje smakiem ale wielu klientów chce go kupić .Niestety piwa w dostawie było bardzo mało


                            Comment

                            • Winterstorm
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2014.06
                              • 60

                              #29
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Ciemnoczerwone/miedziany, przejrzysty. [4]
                              Piana: Fatalna, coś tam na początku się pojawiło, syknęło i od razu znikło. [1.5]
                              Zapach: Słodowo-słodki, truskawkowy, trochę zalatuje tanią whisky, a do tego wyraźne bandaże, apteka i te okolice. [2]
                              Smak: Trudno mi to opisać. Jakiś taki cierpki, przyciężkawy, jest też taka ściągająca herbaciana goryczka i trochę kwaskowości. Alkohol nieco grzeje w przełyku. Nijak mi to nie pasuje. [2]
                              Wysycenie: Średnie. W sumie trudno mi określić czy odpowiednie, czy nie, bo piwo niespecjalnie mi podchodzi. [3]
                              Opakowanie: Tutaj duży plus, jest ciekawy pomysł, niezły opis, komplet informacji i firmowy kapsel. [4]
                              Uwagi: Jestem skłonny uwierzyć, że piwo zamknięte w trumnie z niedobitym trupem może właśnie tak smakować. Według mnie nieudany eksperyment. Zostało mi jeszcze pół szklanki i chyba nie uda mi się skończyć, a to bardzo rzadka sytuacja w moim przypadku.

                              Moja ocena: [2.2]

                              Comment

                              • puhacz
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2014.11
                                • 29

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Ciemna miedź, przejrzysty. [5]
                                Piana: Przy nalewaniu obfita, bardzo szybko całkowicie zniknęła [3]
                                Zapach: Niezbyt zachęcający. Dominuje aromat świeżego drewna skuteczne przykrywając pozostałe. [2]
                                Smak: Jak wyżej, głównie drewno zaprawione jakąś chemią. Jakby patyczki od zapałek. Wszystkie pozostałe smaki stłumione. [2.5]
                                Wysycenie: Umiarkowane, raczej odpowiednie [4.5]
                                Opakowanie: Estetyczne, wszystkie składniki wymienione, zbyt mroczne. [4.5]
                                Uwagi: Brawa dla Pinty za chęć eksperymentowania, ale to piwo to nie moja bajka.

                                Moja ocena: [2.7]

                                Comment

                                Przetwarzanie...