Browar na Jurze, [Pinta] [Brasserie du Pays] Król Lata

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[Petitpierre]

Ładna czapa piany, przyjemny aromat, bardziej zbożowy niż pszeniczny. W nucie górnej wyrażne elementy kwiatowe, lekkie. Piwo typowo sesyjne, alkohol nawet nie wiem jaki deklarowany, nie istnieje. Kolejne po C'est n'est pas IPA itd doskonale uwarzone piwko. Ziemek mi zwiał, choć na Beerweek'u byłem od 17ej, więc nie było jak pogratulować.

[GreenFox]

Bardzo szybka recenzja, ponieważ nie miałem okazji skupić się bardziej nad piwem. Po pierwsze - to jedno z najlepszych sesyjnych piw letnich jakie mógłbym sobie wyobrazić, mogłoby stanowić definicję tego quasi-stylu! To piwo po kilku dziwnych potknięciach i wahaniach jakości przywraca wiarę w browar Pinta. Jest lekkie, delikatnie zbożowe, posiadające orzeźwiający aromat kolendry, pomarańczy, baaardzo pijalne, a mimo wszystko nie można powiedzieć, że wodniste. W kategorii piw lekkich trudno byłoby temu piwu znaleźć konkurencję - można brać bez zastanowienia, recenzja z oceną pojawi się przy kolejnej styczności z piwem.

[Pinio74]

Zgodnie z oficjalna stroną Pinty Król lata warzony był w Zawierciu, a nie w Zarzeczu: cyt.:"Wspólnie z Olivierem i Mathiew, naszymi kompanami z francuskiego Brasserie du Pays Flamand przygotowaliśmy autorską wersję lekkiego, cytrusowego, dobrze nachmielonego Witbiera. Króla Lata uwarzyliśmy wspólnie w Zawierciu końcem kwietnia - dzień przed Warszawskim Festiwalem Piwa. 15% zasypu to płatki owsiane - po to aby piwo jeszcze bardziej gładko gasiło pragnienie Chmielenie francuskim Strisselspalterem i amerykańską Citrą."
Dyczkin, prośba o zmianę browaru.

[dyczkin]

Zapomnialem, ze Zawiercie na Jurze lezy
P.S. Przepraszam za brak polskich znakow ale klawiatura sie zbuntowala
P.S2. Trzeba zglosic wykrzyknikiem

[rgrzech]

Wczoraj piłem to piwo w krakowskiej Omercie. Niestety intensywnie "pachniało" masłem/maślanką, oraz mokrą szmatą. Przez to było bardzo męczące.
Szkoda, bo pomysł witka z płatkami owsianymi bardzo mi się spodobał.

[Marchi]

Piwo jest doskonałe. Głęboka żółta barwa, przypomina sok bananowy. Fantastyczna piana. Delikatny aromat, bardziej zbożowy niż kolendrowy, jak wspomniał już ktoś wyżej. Absolutnie gładkie i pijalne. Słyszałem, że ma wejść do stałej produkcji, więc chwała piwnym bogom. Chyba najlepszy rodzimy Witek, do którego start może mieć tylko kormoranowy w dobrej warce. Viva la Wita zepchnięta na drugi plan w pintowym portfolio.

[dlugas]

Przyjemne rześkie piwo. Jak na wita czuć sporą goryczkę, ale mi to świetnie gra z lekkim kwaskiem oraz delikatnymi przyprawami.
Pite na beerweeku w Rzeszowie jak pierwsze w pojemności 0,2l
Trzeba było brać większe. Takie piwo w lecie można pić litrami.
Gładziutkie, świeże, orzeźwiające, niezbyt pełne, ale wcale nie wodniste.
Jak będzie w butelce z pewnością zakupię

[rafael52]

Ocena z ARTomatu

Alk. 4,0 % obj., IBU 38.

Kolor: jasnozłoty, solidnie zmętniony. [4.5]
Piana: niezbyt wysoka, jak na styl to niska, szybko opada. [2]
Zapach: sporo aromatów Citry, wyraźne nuty skórek pomarańczy, delikatna kolendra, jest też wyczuwalna lekka siarka. [3.5]
Smak: piwo dość pełne, tak jak w aromacie sporo nut Citry, przyjemne nuty pomarańczy, wyraźna goryczka, jest również delikatna kwaskowość. [4]
Wysycenie: średnie, mogło by być delikatnie wyższe. [4]
Opakowanie: całkiem ładna grafika, komplet informacji na miejscu. [4]
Uwagi: warka do 29.12.2015.

Moja ocena: [3.65]

[rgrzech]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Żółty jak sok z cytryny, mętny. [4.5]
Piana: Biała, po nalaniu skąpa, zbudowana z dużych bąbelków, szybko opadła. Jednak po zamieszaniu powstaje ładna, drobno pęcherzykowa czapa. [4]
Zapach: Nuty soku z cytryny, płatków owsianych i słodu pszenicznego. Wyczuwalna także siarka w postaci kanalizy. [3.5]
Smak: Lekkość słodu pszenicznego połączona z przyjemną, grejpfrutową goryczką, wykończona gładkością płatków owsianych. W tle nuty słodkiej pomarańczy i kolendry. Piwo pije się bardzo lekko, przyjemnie gasi pragnienie. Finisz długi, przyjemny, z nutami grejpfruta, pomarańczy i kolendry. [4]
Wysycenie: Średnie, dobrze wkomponowane w smak. [4.5]
Opakowanie: Sympatyczna, miła dla oka grafika, oraz wszystkie potrzebne informacje. [4.5]
Uwagi: Butelka okazała się o niebo lepsza niż beczka. Co prawda pojawiła się lekka wada w aromacie, natomiast cała reszta jest bez zastrzeżeń. Lekkie, pijalne piwo.

Moja ocena: [3.9]

[PiVoSH92]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Żółty, słomkowy, mętny [4.5]
Piana: U mnie niewielka, szybko się zredukowała, mimo to lacing pozostaje [2.5]
Zapach: Cytrusy, cytrusy, więcej cytrusów! Bardzo rześki, lekki orzeźwiający [4.5]
Smak: Niesamowicie pełne jak na 11 z hakiem, aksamitne, cytrusowy smak i goryczka, lekko może żywiczna, ale przede wszystkim grapefruitowa z lekka nutą gorzkich pomarańczy. [5]
Wysycenie: Niemal idealne, odbiło mi się dopiero po ukończeniu szklanki [4.5]
Opakowanie: Pinta, ładne, estetyczne, kolory dobrane świetnie, pełne info, kapsel jest... nie ma się do czego przyczepić [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.525]

[cyoorka]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mleczno-złote, mętne. [4.5]
Piana: Średnioobfita, drobna, niezbyt trwała. [3.5]
Zapach: Kwaskowy, cytrynowy, kolendry, pomarańczowy. [4]
Smak: Wytrawne, średnio treściwe, przyjemnie goryczkowe w stylu gorzkiej pomarańczy. [4]
Wysycenie: Średnie, lekko szczypiące. [4]
Opakowanie: Bardzo ładne. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4]

[zgoda]

Ja bym go tak wysoko nie ocenił, jest raczej puste, nie ma przypraw, nie ma kuraso. Głównie czuć Citrę i owies. Jak dla mnie brakuje mu głównej rzeczy której oczekuję od wita, czyli rześkości.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasno- żółte, mętne [5]
Piana: zwarta, gęsta, drobna, treściwa, bardzo długo się utrzymuje [4.5]
Zapach: słaby ale miły, zbożowo-cytrusowy [3.5]
Smak: pełne, treściwe, bananowo-chlebowe posmaki, domieszka cytrusów, pomarańczy, całość lekko goryczkowa, bardziej owocowa niż chmielowa, solidna podbudowa słodowa, orzeźwiające [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: etykieta Pintowa, letnie kolory, firmowy kapsel [5]
Uwagi: Bardzo smaczne, lekkie, orzeźwiające piwo

Moja ocena: [4.425]

[Piwny_Radek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mocno zmętniony płyn o żółtej barwie. Zaś na dnie pływają grube kawałki drożdży. [4]
Piana: Na powierzchni rozciąga się średniopęcherzykowa, niezbyt obfita ale za to puszysta powłoka, która dość szybko opada, pozostawiając za sobą całkiem ładny lacing. [3.5]
Zapach: Delikatny słodowo-cytrusowy aromat z typową na Wita nutą przypraw w postaci kolendry i goździka. Początkowo wyczuwalna jest także lekka siarka, zaś po ogrzaniu (choć przy takim słońcu, powinienem raczej napisać ugotowaniu) pojawia się DMS w postaci gotowanych warzyw. [3]
Smak: Piwo jest bardzo lekkie i gładkie. Z gęstego, owsianego tła wyłaniają się wytrawno-kwaśne owoce: cytrusy, grejpfrut, gorzka pomarańcz. Trunek jest niesamowicie pijalny i wlewa się w gardziel dużymi łykami. Jednak po kilku takich hausatch nasila się goryczka tworząc gorzko-cierpkie zakończenie. Im bliżej końca tym bardziej wyczuwalne stają się drożdże, które przypominają nierozpuszczony do końca Vibovit. Przy tak wysokim nasyceniu trunek zachowuje gładkość i jest całkiem przyjemny w odbiorze. Najlepiej zostawić w butelce kilka centymetrów piwa razem z osadem drożdżowym. [3.5]
Wysycenie: Wysokie ale i bardzo przyjemne. [4]
Opakowanie: Jak to u Pinty etykieta szału nie robi, w zamian za to podano komplet informacji o piwie. [3.5]
Uwagi: http://piwnyradek.blogspot.com/2015/...ete-pinta.html

Moja ocena: [3.375]