Głubczyce, Kruger (br. Brzeg)

[Budvar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: nawet nie jest zły, ciemniejszy niż słomka (czyli dobrze), ale jakiś taki herbaciany (nie mógłbym powiedzieć złoty) [3]
Piana: nie jest duża, ale "coś tam" zostaje jednak na powierzchni do końca i w jakiś sposób uprzyjemnia odbiór [3]
Zapach: cukierkowo-kwaskowy, ale (w odróżnieniu od niektórych) - nie odpychający (za co ocena [2] a nie [1]) [2]
Smak: woda, woda, woda, w dodatku kwaśna - niewypijalne [1]
Wysycenie: w zasadzie brak [1]
Opakowanie: przyzwoite, estetyczne, wszystko na swoim miejscu (nawet dedykowany kapselek), brak jednak w tym wszystkim charakteru i oryginalności [4]
Uwagi:

Moja ocena: [1.8]

[remfire]

Kupiłem to piwo właściwie tylko po to aby spróbować jak smakuje piwo za 89gr. z Głubczyc. Spodziewałem się smaku porównywalnego do piw z Jabłonowa robionych dla różnych sieci i sprzedawanych w ciut wyższych cenach.
Smak może nie zachwycał , ale napewno tez i nie odstraszał. Miałem w pamięci smak (z poprzedniego dnia) piwo koncernowego - bardzo popularnego . Szczerze mówiąc oba smaki niewiele się różniły, a różnica w cenie była ponad dwukrotna
Podsumowując : bez rewelacji , ale piwo do przełknięcia - przynajmniej nie miałem problemów z wypiciem do końca , jak to było z innymi najtańszymi piwami z innych sieci handlowych.

[maksborko]

Chociaż czego spodziewać się po takiej cenie ja krugera zakupiłem za 88gr (to chyba i tak rakord słyszałem, że z reguły są po 95gr).

Ja dzisiaj kupiłem za 69 groszy!!! Ne wiem czy mieli jakiś błąd na kasie czy była promocja, bo kartka z ceną nad półką opiewała na kwotę 85 groszy. Jak sobie przypomnę, że w niedzielę kupiłem 2 piwa po ok. 4,50 każde, to cena Krugera robi wrażenie.

Za taką cenę, powiem, że warto było kupić. Gdyby było lato, to spokojnie do powtarzania. Piszecie, że ma posmak ścierki. Być może, ale jezeli to jest coś negatywnego, to nieco podobny wyczułem w Lwóweckim Książęcym. Może jestem dziwny, ale mi ten posmak smakuje .

[Kudłaty]

Jest taka cena, a raczej była, bo wyprzedają zapasy. zamiast tego piwa weszło nowe o nazwie Mocarz chyba 9 volt za 1,79. Cąlkiem smaczne z browaru Belgia.

W mojej biedronce już krugera nie ma.

[e-prezes]

Zakupiłem dwie butelki. Pierwsza, zaraz po przyjściu po prostu mi "wyszła" z butelki. 15 min. w lodówce widać było za mało. Druga schłodzona dłużej.
Gdyby nie ten "głubczycki" bukiet, który jest specyficzny, ale nie niesmaczny to piwo mogłoby się spokojnie obronić. Nasycenie duże, ale przy tym blg to norma, piana ładna, trwała, w smaku niestety "ostrość" tego specyficznego posmaku z całkiem przyzwoitą goryczką.
Na pewno nie jest to piwa dla wszystkich, ale da się wypić.