Kolor: bursztynowy, delikatnie zamglony. [4.5] Piana: średnio obfita, początkowo drobnopęcherzykowa, szybko się dziurawi, równie szybko opada. [3] Zapach: całkiem przyjemny, jest sporo aromatów owocowych, głównie tropików, żółtych owoców, jest delikatna nuta ziołowa oraz słodowa, mimo dość ciemnego koloru na szczęście nie ma karmelu. [3.5] Smak: dość spora pełnia słodowa, lekka słodycz, jest również jak w aromacie sporo nut owocowych, goryczka jakaś jest, ale zdecydowanie za niska, w smaku daje się już wyczuć subtelna nuta karmelu. [3.5] Wysycenie: średnie, dobre. [4.5] Opakowanie: grafika całkiem niezła, jest skład oraz komplen danych. [4] Uwagi: piwo całkiem niezłe, aromat mógł by być tylko intensywniejszy, no i zdecydowanie wyższa goryczka, dużo brakuje do deklarowanego 70 IBU.
Piwo bardzo pijalne ,trafia ze swoimi parametrami w mój gust.Piwo treściwe bo 15,5 ekstraktu i wyczuwalna slodycz owoców tropik. Goryczka w zapachu czuć amerykański chmiel ale w smaku raczej nie ma 70 IBU.Duży plus za to że piwowar nie pasteryzuje i z okazji bliskości browaru jest świeże
Piwo bardzo pijalne ,trafia ze swoimi parametrami w mój gust.Piwo treściwe bo 15,5 ekstraktu i wyczuwalna slodycz owoców tropik. Goryczka w zapachu czuć amerykański chmiel ale w smaku raczej nie ma 70 IBU.Duży plus za to że piwowar nie pasteryzuje i z okazji bliskości browaru jest świeże
Może się zatrudnię jako sędzia(degustator) w konkursach piwnych ?
Moje ulubione piwo wygrało Grand Prix Chmielaki 2015
Kolor: Pomarańczowy, mocno opalizujący [3.5] Piana: Koloru ecru, drobna. Zanim piwo "doszło" do stolika została tylko obwódka a i ta szybko zniknęła [3] Zapach: Słodkie owoce tropikalne, z cytrusów słodka pomarańcza. Za mocna landrynka i biszkopt [3.5] Smak: W smaku mocno wytrawne, lekko owocowe, z zaznaczonym jasnym słodem. Średnio wysoka, grejpfrutowa goryczka, długa i przyjemna [4] Wysycenie: Średnie [4] Opakowanie: Browar. Podstawki i szkło firmowe, etykieta do ręki [5] Uwagi: Zbyt landrynkowo-ciasteczkowy aromat. Smak fajny, mocno wytrawny, pozbawiony słodkości, chce się brać łyk za łykiem
Piwo zmieniło nazwę na ''angielską" Sands of Nevada, a także spadł poziom alkoholu do 6,2%. Zniknęła także informacja o IBU. Piwo niefiltrowane, brak informacji o pasteryzacji bądź nie pasteryzacji. Skład: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, chmiel. Po otwarciu uciekało z butelki.
Attached Files
Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát
Kolor: Nasycony bursztynowy, zamglony. [4] Piana: Kremowa, bardzo drobna, dość wysoka i trwała. [4] Zapach: Karmel-sosna-cytrusy. OK. [4] Smak: Dość silna goryczka, lekko tępiąca kubki smakowe. Sosna. I trochę cytrusów. [3.5] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Nazwa z d**y, grafika z... nie wiem, skąd. Na białym tle dwie kostki do gry i czaszka, wszystko do połowy w piachu (Nevady?). WTF??? [3] Uwagi: Wg ety 6,2%. Piwo niezłe, mimo zgłuszonych goryczką (i etykietą ) zmysłów.
Comment