Zamkowy, Stout Cieszyński

[yoxik]

Zamkowy: Stout Cieszyński
Ekstrakt: 14.0% wag. | Alkohol: 6.2% obj. / 4.65% wag.

Piana drobna, kremowa, zdobi szkło. Kolor czarny z prześwitami. Aromat ciemne słody, estry. Smak, ciemne słody, czekolada, paloność, estry owocowe, na finiszu ostrość od papryczek no i posmak żelaza. Piwo jest pełne z niewielką słodyczą idące ku wytrawnemu, pije sie bardzo przyjemnie wszystko tu gra, w połowie piwa żelaza juz nie czuć i można się delektować Bardzo dobrym piwem.

[leona]

Z powodu ogromnej awersji do papryczek w piwie, omijałem tego stouta konsekwentnie, do czasu kiedy zostałem nim poczęstowany.

No i zasmakował mi. Do rasowego przedstawiciela gatunku traci dystans przez brak wyraźnej paloności. Natomiast kakaowo-czekoladowy aromat wsparty chili-waniliowym akcentem może się podobać. A największa zaleta to brak ostrej dominanty

[TomN]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brąz. [4]
Piana: Beżowa, sycząca i błyskawicznie znika. [1.5]
Zapach: Czekolada, wanilia, karmel, kawa i delikatna paloność, oraz majaczący alkohol. Papryczki nie wyczułem. Średnia intensywność aromatu. [3.5]
Smak: Kawowa cierpkość, słodycz w postaci czekolady i karmelu, lekko, ale wyczuwalnie pikantne. Niewysoka, palona goryczka. Ekstrakt wydaje się niższy od deklarowanej czternastki. Jest i alkohol, aczkolwiek przyjemny i miło rozgrzewa w akompaniamencie pikantnych nut.
Kwaśny posmak kawy z ekspresu na dworcu. [3]
Wysycenie: Wysokie jak na stout, szaleje w ustach, tj. bardzo musuje. [3.5]
Opakowanie: Ładna etykieta, firmowy kapsel, brakuje informacji o chmielu. [4.5]
Uwagi: 12.03.17
Mimo iż ta partia niezbyt udana, to na pewno jeszcze dam szansę temu piwu. Piłem już je wcześniej i nie pamiętam, aby było tak nieprzyjemnie cierpkie.

Moja ocena: [3.175]

[kosher]

Stout- średniak, ale bez wad.
Jest kwaskowa, wytrawna nuta, czuć motywy kawowe, palone, czekoladowe, goryczka jednak za niska, a wszystko jest mało wyraźne, nie współgra najlepiej ze sobą.
W miarę picia chili dochodzi do głosu i wybija się na pierwszy plan.
Brak wyczuwalnej wanilii (na etykiecie jest).
Warka do lipca b.r. Zakupione w Beczce Chmielu (W-wa, Krępowieckiego)- 6.40 zł.

[Petitpierre]

Warka do listopada, 12zł, 2 łykowy, dobry na wczorajszy upał, pikantny, kawowy. Nie znałem składu, więc cały czas obstawiałem imbir albo papryczkę, bo jest to dość wiodąca nuta. Nihil novi, ale solidnie uwarzone. Bardzo mi smakował. Może jak gdzieś dostanę to sobie kupię do domu na spokojnie, w knajpie to jednak było w biegu.

[Prusak]

Ja też nie znałem składu, ale cały czas przeszkadzała mi zbytnia ostrość. Jednak papryczka mnie zmęczyła, moim zdaniem obecnie nuta przyprawowa za mocno zdominowała pozostałe.