Głubczyce, Pils Export

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Petrax
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.12
    • 662

    #46
    Miejsce zakupu: Poznań, Oszą
    Opakowanie: butelka 12-ścienna, 0,5l

    Kolor: idealny, ciemny bursztyn, klarowne
    Piana: początkowo gruba, całkiem trwała
    Gaz: początkowo dużo, szybko się ulatnia
    Zapach: chmiel + trudny do zidentyfikowania aromat nie kojarzący mi się przyjemnie
    Smak: porządna goryczka, wytrawne, brak nut słodowych, po przełknięciu nie czuć nic

    Ogólnie przeciętne ze wskazaniem na słabe

    Moja ocena: [2.95]
    Last edited by Petrax; 2003-09-27, 21:22.
    In cervisia veritas
    http://www.ptxc.de.vu
    Пиво - вот мое экотопливо

    Comment

    • ye2bnik
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2003.07
      • 171

      #47
      w spisie piw z Głubczyc nie znalazłem Pilsa, tylko Pils Export. W razie czego poproszę Arta o przeniesienie mojego komentarza.

      Bączek, zakupiony za 0,95 PLN i zdecydowanie przepłacony. To najgorsze polskie piwo jakie kiedykolwiek piłem.
      Kolor: bardzo jasny, nasuwający jednoznaczne skojarzenia
      Smak: brak
      Zapach: odpychający
      Gaz: jedyne co w miarę działa na plus - bąbelki obecne w przyzwoitej ilości
      Piana: przez moment była
      Do tego kiepska czerwono-biała etykieta.

      W lodówce czeka jeszcze Pils Export w kanciastej butelce. Jestem pełen obaw...

      Moja ocena: [1.5]
      Last edited by ye2bnik; 2003-11-21, 08:50.
      Krok po kroku, krok po kroczku,
      Najpiękniejsze w całym roczku
      Idą Święta...

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10782

        #48
        kolor jasno słomkowy
        gazu brak!!
        smak lakka goryczka [przd chwila piłem
        okocim mocny może to przez to]
        piany brak!!!zapach lekko chmielowy
        opakowani e ciekawe bączek

        Moja ocena: [2.3]
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • darooo
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2003.07
          • 16

          #49
          Moim zdaniem niedobre, moje jeszcze na dodatek było jakieś mętne.... Zakupine w Tecsco przy kapelance w Krakowie, mam jeszcze 1 ale nie wiem kiedy go wypiję . Teraz odtruwam się Holstenem....

          Comment

          • bury_wilk
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.01
            • 2655

            #50
            Zapłaciłem 1,09 zł i gdybym kolekcjonował butelki, to byłbym zadowolony... Kolor jasno złoty, za jasno... Piana biała, najpierw wysoka i gęsta, szybko opadła, ale zostawiła trwałą obrączkę. Nasycenie za duże. Bąbelków dużo, dużych i szybkich. Zapach odpychający. Dość intensywny, niby chmielowy, ale bardziej czuć bagienko, albo starą wodę po kwiatkach. Smak też nie najlepszy. Wodnisty, jakby nieświeży, chmiel słaby, goryczka jest, ale jakaś niedobra, kumuluje się po bokach języka i prowokuje do torsji. Opakowanie, za to prawie, ze wzorowe. Oryginalna, ładna butelka i sprytnie pomyślana "piwna" etykieta.
            Ogólnie nikomu nie polecam, chyba, że do kolekcji butelek, czy etykiet.

            Moja ocena: [2.2]
            Lubię kiedy się zieleni
            Lubię jak się piwo pieni...

            ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

            Comment

            • cielak
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.03
              • 2890

              #51
              Zakupione w billi kraków.Promocja 1,39zł ale dostępna tylko w blaszce.
              kolor-bursztyn nawet ciemny niż jasny
              CO2-cienkie
              smak-dobre, czuć miłą goryczkę
              piana- gruba, gęsta szybko znikająca, lecz pozostawia białą obrączkę na kufelku
              zapach- lekko chmielowy
              opakowanie- takie tam "tandeta" i mam nadzieję że "export" nie oznacza exportu.!
              ogólnie nie najgorsze z przewagą "nie"

              Moja ocena: [2.75]
              zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                #52
                Wyrób ów dotarł i na Podlasie. Skusiła mnie niska cena. Moje miało 4,7% alkoholu. Puszka.

                Kolor ładny, miedziany. Piana na ok. 2cm, ale krótkotrwała. Zapach delikatny, chmielowy. Nasycenie CO2 w sam raz. Smak dość płaski, dominowała goryczka. Ogólnie smakowało mi, ale nie jest to nic ponad przeciętne piwko lekkie do gaszenia pragnienia.

                Moja ocena: [3.1]

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #53
                  Butelka jest mistrzostwem świata - niezwykły dwunastokątny kształt, sześciokątna etykieta i kontra. Szkoda że całość zwieńczona gładkim kapslem.
                  Kolor ładny, wyjątkowo ciemny jak na tę klasę piwa.
                  Piana nie za wysoka, ale za to trwała.
                  Zapach lekki, chmielowy, ale z jakimś takim niefajnym smrodkiem.
                  Nagazowanie za słabe.
                  Smak... Najpierw uderza nieprzyjemna goryczka. Potem na krótką chwilkę pojawia się posmak słodowy, a zaraz po nim jakas obrzydliwa, chemiczna nuta, od której pysk wykrzywia. Absolutne ohydztwo, które ledwo do końca wypiłem. To niesamowite, że ktoś tak się męczył nad nietypowym opakowaniem, zeby wlać do niego taki szajs? Piwowarzy z Głubczyc otrzymują niniejszym moje gratulacje, bo udało im się zrobić coś gorszego od Karlika. To już nawet ichniej roboty piwo marki Tesco było o wiele lepsze...

                  Moja ocena: [1.975]

                  Comment

                  • Chris
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2004.05
                    • 812

                    #54
                    Kolor zbyt jasny,piana praktycznie zerowa.Nasycenie bardzo słabe.Smak wodnisty słodowy z lekką goryczką.Zapach całkiem przyjemny słodowy.Opakowanie to najmocniejszy atut tego piwa,mnie sie puszka spodobała.

                    Moja ocena: [2.675]
                    chickkiller :)

                    Comment

                    • bury_wilk
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.01
                      • 2655

                      #55
                      [QUOTE]Twilight_Alehouse napisał(a)
                      [B]już nawet ichniej roboty piwo marki Tesco było o wiele lepsze...

                      Każdy może mieć swoje zdanie, ale, o ile uważam, że ten pils jest tragiczną pomyłką, to marka Tesco jest nie do przebicia. TKZ, to jest prawdziwy geniusz obrzydliwości, pils dopiero u niego terminuje.


                      Lubię kiedy się zieleni
                      Lubię jak się piwo pieni...

                      ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                      Comment

                      • fat_fire
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2004.09
                        • 80

                        #56
                        średnie piwko , pite z puchy , głęboka goryczka , niestety fatalny posmak metalu , cena 2 zł , nie do powtórzenia

                        Comment

                        • Shlangbaum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2005.03
                          • 5828

                          #57
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Ładny złoty kolor. Jak na ekstrakt 10Blg to się na prawdę postarali. [5]
                          Piana: Klasyk tanich piw. Na poczatku nadobfita. Następnie zprowadza sie do małego kożuszka, który szybko zamienia się w plamy. [3]
                          Zapach: Mocny chmielony. Brak co prawda innych zapachów, poza jeszcze drobina słodu, ale ten mocny chmiel podbił moje nozdrza. [4]
                          Smak: Smak nijaki. Znów trafiła mi się chmielona woda z odrobiną słodziku do herbaty dla cukrzyków. [1.5]
                          Wysycenie: Ciężko sprawdzić. Zawsze wszystko wylatuje tuż po otwarciu puszki (klawiatura po rozlanym piwie będzie mi pewnie śmierdzieć przez dwa miesiące). Znak to na pewno, że gaz jakis jest ale w trakcie picia niemal niezauważalny. [2]
                          Opakowanie: Ładna puszka. Skubańce tylko ekstraktu nie podają. NIE GODZ SIĘ TAK [4]
                          Uwagi:

                          Moja ocena: [2.85]

                          Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                          Comment

                          • Cocobango
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.04
                            • 818

                            #58
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Barwa herbaciano-miodowa. [4]
                            Piana: Piana raczej słaba, biała, drobna i nietrwała. [2]
                            Zapach: Świerzy lecz niezbyt intensywny. po chwili wyłania się z niego coć co dość trudno określić a co jest dość niepokojące. [2.5]
                            Smak: Smak lekko wodnisty. początkowo wyczuwalna ale i nie trwała goryczka. [2.5]
                            Wysycenie: Gaz ok. [4]
                            Opakowanie: Co tu wiele mówić - prosta i tyle. [3]
                            Uwagi: Ogólnie lekkie piwko a stosunek ceny do jakości jest zadowalający

                            Moja ocena: [2.625]

                            Comment

                            • Bekiesz
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2005.09
                              • 140

                              #59
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Miodowożółty,klarowny. [4]
                              Piana: Żałosna,zniknęła zanim zacząłem pić. [1.5]
                              Zapach: Zupełnie nijaki-jakbym wąchał wodę po wypłukaniu kufla. [1.5]
                              Smak: Woda i jeszcze raz woda.Nie daje się wyczuć żadnej chmielowej goryczki.DNO! [1]
                              Wysycenie: Na dodatek jest to woda z kranu-obecności dwutlenku węgla nie stwierdzono. [1]
                              Opakowanie: Niestety,oryginalne i ładne(chociaż kapselek zwykły,zloty).Niestety-bo szkoda tak ciekawej butelki na taką cieniznę. [4]
                              Uwagi: Niestety,po trzech łykach powędrowało do zlewu,i musiałem poprawć sobie humor jedynym piwem,jakie mialem pod ręką-"Tatrą" w puszce!Cena w "Elei" przy Broniewskiego w Warszawie to tylko 99 groszy,ale stanowczo odradzam.

                              Moja ocena: [1.525]
                              Jutro to dzisiaj,tylko jutro.

                              Comment

                              • Bekiesz
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2005.09
                                • 140

                                #60
                                I jeszcze jedno-piwo ma termin przydatności do 12.03.2006,a smakuje,jakby było zwietrzałe.Jak dla mnie jest to "Anty-piwo roku 2006".
                                Jutro to dzisiaj,tylko jutro.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X