Ja dostałem PILSA, ale ma te same parametry co PILS EXPORT (10,1% eks., 5,5% alk). Nie wiem czy to to samo?
Piwo mi smakuje, jest całkiem niezłe, może ciut mało gazu w nim i piana licha. Ale ogólnie dobre, szczególnie w stosunku do ceny (0,99 zł/0,33 l w bączku).
Piłem to piwo dzisiaj z jakiejś takiej dziwnej kanciastej butelki.
Dla mnie to piwo jest po prostu BEZSMAKOWE. Bardzo słabe, bez goryczki, bez słodu, bez zapachu. W pierwszej chwili zastanawiałem sie, czy aby przypadkiem nie jest bezalkoholowe.
Dało sie wypić, ale na drugie sie nie zdecydowałem.
W skali 1-6 dla mnie 2.
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Dziś kupiłem to piwo za 99gr, bo nie mam jeszcze etykietki, ale po waszych opiniach na razie boje się otworzyć. Nie wiem jakie jest w smaku, ale trzeba przyznać, że w nowej, kanciastej butelce wygląda ładnie.
www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
Kupiłem w Realu w Olsztynie, cena 1,09 zł. Piwo leciutkie, łagodne w smaku, bez wad smakowo-zapachowych, piana stabilna, wysycenie dobre. Jest to słabiutkie piwko do wypicia w upalne dni.
W mojej ocenie 4.
No i wypiłem.
Mam jakieś mieszane uczucia, dało sie wypić, ale nic nadzyczajnego, nie wiem czy chciałbym to powtarzać, chociaż z drugiej strony tylko 0,99 zł.
Przynajmniej ma ładną piankę.
www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
Oprócz ładnej piany i nietypowej etykiety nic dobrego o tym piwie nie da się powiedzieć . Po pierwszym łyku reszta zawartości butelki wylądowała w ścieku . Kolor blady żółty , okropny zapach ( trudny do zidentyfikowania ) i odrzucający smak . Długo będe się zastanawiał czy kupić to coś jeszcze raz ,choć to tylko 0,99 zł ( no chyba że zmienią etykiete ) .
Zakupione w Edeka, 1.39zł/0.5l. Butelka kanciasta, kapsel w oszczędnym stylu skandynawskim czyli goła blacha.
W końcu udało mi się kupić Głubczyckie w Trójmieście! Drżąc z emocji otwieram butelkę - zapach jakby śladowo głubczycki. Pierwszy łyk - skąd ja znam ten smak - o kurza czapa, toż to hipermarketowy Rycerz
No tak, niby czytałem na etykiecie Rycerza, że warzony w ZP Głubczyce, ale myślałem że "prawdziwy" Pils będzie lepszy...
Ale to i tak za mało żeby zrazić mnie do browaru z Głubczyc.
Wczoraj napiłem się tego piwka i muszę przyznać że bardzo mnie zaskoczył. Oczywiście bardzo pozytywnie. Był świeżutki i pyszny. Dawno nie piłem tak dobrego piwa z Głubczyc. No a cena 1,09 zł. wręcz wymarzona
Głubczyce tylko tak dalej.
Comment