Kolor: czerwony, zmętniony. [4.5] Piana: niska, szybko znika. [2] Zapach: dominują wiśnie, w tle lekkie akcenty bakterii kwasu mlekowego, kefiru, maślanki. [3.5] Smak: przyjemna kwaśność, wiśniowa cierpkość, jest również trochę słodyczy. [4] Wysycenie: średnie, lekko w kierunku niskiego. [4] Opakowanie: grafika nawet fajna, ale jakoś nie pasuje do wykrojnika, jest pełen skład. [3.5] Uwagi: warka do 02.2016, podobne do Owocowe Love Czerwone.
Kolor: Wiśniowy, mętny [5] Piana: Różowawa piana, dość obfita, drobnopęcherzykowa, szybko znika, oblepiając szkło [3.5] Zapach: Kwaśny: wiśniowy i bakterie kwasu mlekowego [4] Smak: Wiśnie,delikatna słodycz, szybko przykryta przez umiarkowaną kwaśność, dość pełne, na finiszu lekko zbożowe(coś jak pieczywo lekkie). [4.5] Wysycenie: Niskie, mogłoby być odrobinę wyższe [4] Opakowanie: Ładna etykieta z kompletem informacji. [4.5] Uwagi: Smaczny wiśniowy kwas, szybko znikł. Piwo dużo spokojniejsze od kwasu gamma, bardziej sesyjne.
Kolor: rubinowy, lekko zmętniony [4.5] Piana: biała, nikła [2.5] Zapach: nikły, może trochę cytryny [3] Smak: wiśnia, krówka; średnia, nieprzesadzona kwaśność, mało słodkie, nie gorzkie; dla mnie świetnie zbalansowanie - nie jest cierpkie, nie jest wodniste, ma trochę ciała [4.5] Wysycenie: wyraźne, ale nieprzesadzone - to nie jest oranżada; nie szczypie w język, dobrze pasuje do piwa [5] Opakowanie: bardzo mi się podoba - dopracowana, pomysłowa, dbałość o detale, jednolita stylistyka, nieprzeładowana ozdobnikami, oszczędność w doborze kolorów [5] Uwagi: Z sumarycznej oceny wychodzi pewnie średnie piwo, ale Cherry Lady jest kolejnym kwaśnym piwem z Zawiercia, które bardzo mi smakuje. Ne spodziewałem się tego, ale obecnie te "kwasy" i pod względem smaku i pod względem opakowania przebijają Pintę. Pewnie nie będę często pił Cherry Lady, ale myślę, że jeszcze do niego wrócę.
Kolor: Ciemnoróżowy, mętny. [4] Piana: Mikroskopijna. [2] Zapach: Kwaśny, lekko owocowy, nuty cynamonu (?). [4] Smak: Kwaśny, wiśniowy, mleczny, lekko korzenny/cynamonowy. [4] Wysycenie: Średnie/niskie. [4] Opakowanie: Trochę tandetna ta grafika, plus za markowy kapsel. [4] Uwagi: Lekkie, orzeźwiające piwo. Oprócz wiśni czuć w nim coś w stylu cynamonu, lub innej korzennej przyprawy. Smak mało urozmaicony, na szczęście kwaśność jest wyważona i nie przygniata całości. Idealne na lato.
Kolor: Bardzo mętne, kolor kompotu wiśniowego lub śliwkowego [3.5] Piana: Piana wzbudzona przez ostre nalanie, średnio pęcherzykowa, szybko znika [3.5] Zapach: Z butelki ogórki kiszone z lekką wiśnią, z kieliszka zapach wina musującego, po ograniu bardo delikatnie majaczy zapach ziołowy od Marynki, po zamieszaniu w teku można wyczuć delikatny zapach Amarillo , piwo piłem dosyć zimne, więc możliwe, że przy wyższej temperaturze byłoby ciekawiej w aromacie. [4] Smak: Kwaśne, ale z wyraźną słodką kontrą, pełne w smaku, wiśniowy posmak, całkiem dobrze skomponowane, mega pijalne i orzeźwiające [4.5] Wysycenie: Mogłoby być delikatnie większe, ale jest ok, nie pretenduje do miana wina musującego [4] Opakowanie: Ciekawa etykieta, minimalistyczna krawatka, całkiem dobry papier, poprawne opakowanie, są wszystkie podstawowe informacje [4.5] Uwagi: Bardzo dobre, kwaśne i orzeźwaijące piwo, ale kwachowych ortodoksów odrzucić może słodka kontra. Fajne piwo na lato,
Kolor: Rubinowe, mętne. [4.5] Piana: Średnia, redukuje się do wysp. Kolor różowy. [4] Zapach: Wiśniowo-mleczny (w stylu jogortu albo kefiru). [4.5] Smak: Przede wszystkim słodkawy kompot wiśniowy, cierpki, lekko kwaśny. Goryczki chmielowej brak. [4] Wysycenie: Wysycenie wysokie. Sprawia, że piwo jest bardzo pijalne i orzeźwiające. [5] Opakowanie: Etykieta czytelna, dobrze zaprojektowana, wyróżniająca się na półce. Komplet informacji. [4.5] Uwagi: Piwo z datą przydatności do spożycia do: 02.2016
Kolor: Wiśniowy [5] Piana: Żyje własnym życiem. [2.5] Zapach: Kwaśny, wiśniowy, jakby jogurtowy. [4.5] Smak: Kwaśna wiśnia + minimalna słodycz, nadająca piwu pijalność. [4] Wysycenie: Wysokie [4.5] Opakowanie: Są informacje, są kapsle, ale ta Lady niezbyt ciekawa. [3.5] Uwagi: warka do 02.16
Comment