Wizualnie ładna beżowa piana nie za wysoka, kolor ziemi kasselskiej z niuansami miedzianymi, wszystko jak należy.
Pamiętając, że Amber jest aksamitny i słodki, oraz dość lekki, a Łódzki ciężki i oleisty, zanurzam nos i tak, nuta górna, czekolada, kawa przedłużana mlekiem, troszkę kandyzowane wiśnie, ale jeszcze nie likier wiśniowy. W nucie dolnej bardziej przyprawowo i ziemiście. Po aromacie nie mam zastrzeżeń, chociaż nie skłania się ani ku Amberowi-jest za bogaty, ani ku Łódzkiemu-mało oleistości.
Smak może rozwiązać zagadkę, jest piękny posmak kawowy przechodzący w lekką goryczkę, nie ma spalenizny, ale nie ma też przypraw z aromatu, choć piwo jawi się jako dość pełne, spokojnie 18tka, alkohol niewyczuwalny, coś pod 6%, ale do tej kawy dochodzi taki lekki cynamon, kardamon, raczej pikantny i ładnie się komponuje zwiększając doznanie spirytusowości.
Reasumując, piwko bardzo pijalne, bogatsze od Ambera, ale pozbawione pewnych, typowych cech, jakie można zaobserwować w Łódzkim. Za tę cenę warto brać więcej, bo miła odskocznia, typowy porter po śniadaniu, mniej męczący niż nieschłodzony żywiecki.
Piwo kupione w Lidl'u za 2,99, sprzedawane w puszce, konfekcjonowane w 4-pakach.
Pamiętając, że Amber jest aksamitny i słodki, oraz dość lekki, a Łódzki ciężki i oleisty, zanurzam nos i tak, nuta górna, czekolada, kawa przedłużana mlekiem, troszkę kandyzowane wiśnie, ale jeszcze nie likier wiśniowy. W nucie dolnej bardziej przyprawowo i ziemiście. Po aromacie nie mam zastrzeżeń, chociaż nie skłania się ani ku Amberowi-jest za bogaty, ani ku Łódzkiemu-mało oleistości.
Smak może rozwiązać zagadkę, jest piękny posmak kawowy przechodzący w lekką goryczkę, nie ma spalenizny, ale nie ma też przypraw z aromatu, choć piwo jawi się jako dość pełne, spokojnie 18tka, alkohol niewyczuwalny, coś pod 6%, ale do tej kawy dochodzi taki lekki cynamon, kardamon, raczej pikantny i ładnie się komponuje zwiększając doznanie spirytusowości.
Reasumując, piwko bardzo pijalne, bogatsze od Ambera, ale pozbawione pewnych, typowych cech, jakie można zaobserwować w Łódzkim. Za tę cenę warto brać więcej, bo miła odskocznia, typowy porter po śniadaniu, mniej męczący niż nieschłodzony żywiecki.
Piwo kupione w Lidl'u za 2,99, sprzedawane w puszce, konfekcjonowane w 4-pakach.
Comment