Kolor: Bursztynowy w kierunku do miedzi. Piwo jest lekko zmętnione. [4] Piana: Jak w saison, szybko opada, średnio lepi się do szkła. [2.5] Zapach: Bardzo przyjemny, ale niezbyt intensywny. Czuć drożdże, trochę końskiej derki jak w piwie Orval i cytrusy z rodzaju słodkich. [4] Smak: Drożdżowy, słodowy, ale nie słodki. Goryczka lekka, ale wyraźna, ziołowa. Jeszcze bardziej czuć przyprawy i to takie pikantne. Pomarańcza wymieniona w składzie też jest, ale lekko. [4] Wysycenie: Średnie, odpowiednie. [4] Opakowanie: Jak inne z tej serii. [3] Uwagi: Opakowanie jak inne z tej serii, tak napisałem, ale uważam, że jest to najlepsze piwo właśnie z tej serii ( Marcowe, APA, itd.)
Warka 24.06.2016. Piwo jest zadziwiająco tanie, bo kupiłem je za 3,89 zł razem z butelką zwrotną w ełckim Polo Markecie. Piwo jest ugładzone, tego się można było spodziewać, ale jest i tak bardziej radykalne niż inne Zamkowe.
Jestem na tak !
Kolor: bursztynowy, zmętniony; [4.5] Piana: początkowo duża, obfita, ale ostatecznie skąpa i nikła... po czym brak; [2.5] Zapach: słabo, niby czuć, że to jakaś belgijska peregrynacja, ale estry nie za mocne; [3] Smak: goryczka słaba, jak już to przyprawowa, czy pestkowa...
na Chmielakach, zdawało mi się za słodkie, ale to raczej nie w tym rzecz... brakuje rześkiego bukietu! [3.5] Wysycenie: dla mnie ciut za słabe, bo tej mizernej piany nie miało co podtrzymać; [3] Opakowanie: opakowanie serii brackich specjalności bardziej przemawia do mnie, ale może to kwestia przyzwyczajenia... [3.5] Uwagi: btw, czy to jest to samo co Sezonowe? Tak czy inaczej nie rzuciło na kolana, ale uczciwie przyznaje, że to nie mój styl.
Kolor: Złoty, zmętniony. [4.5] Piana: Na początku nawet ładna, biała i drobna, ale przeciętnie wysoka i niezbyt trwała. [3] Zapach: Mało wyraźny. Są aromaty zbożowe i te pochodzące od skórki pomarańczy, ale - jak wspomniałem - ten aromat jest bardzo delikatny. Za to nie ma "wad". [3] Smak: Nie jest źle. Piwo ma przyjemny, orzeźwiający pomarańczowy smak, a do tego posmak chłebowy, zbożowy, a także bananowy. Pojawia się bardzo delikatna chmielowa goryczka. Mimo głębokiego odfermentowania piwo sprawia wrażenie pełnego, chociaż smak nie jest jakoś bardzo złożony; ale muszę przyznać, że pije się to piwo przyjemnie, lekko. "Wchodzi", jak to mówi młodzież i po łyku mamy ochotę na następny. Czyżbym miał nowe ulubione piwo koncernowe? [4] Wysycenie: Mi pasuje. [4.5] Opakowanie: Skład pełen, a etykieta sprawia wrażenie eleganckiej. Kolor przyjemny, rzuca się w oczy na półce, ale nie jest jednocześnie krzykliwy. [5] Uwagi: No no no, jestem zadowolony. Nie jest to najlepszy saison jakiego piłem, ale jest "good enough".
Kolor: Ciemnożółty, wpadający w ładny bursztyn, klarowny [4.5] Piana: Dość gęsta, drobnoziarnista i obfita, niestety szybko znika [3.5] Zapach: Nuty chmielowe plus cytrusy - zachęcający [4] Smak: Tu też dominuje chmielenie i cytrusy. Niestety w miarę picia pojawia się niefajna, lagerowa słodycz. [3.5] Wysycenie: Niezłe. [4] Opakowanie: Utrzymane w "żywieckiej" konwencji, plus za dedykowany kapsel. [4] Uwagi: Piwko byłoby naprawdę fajne, gdyby nie wspomniana już słodycz, spychająca na drugi plan orzeźwiające nuty cytrusowe.
Bardzo dobre piwo, najlepsze z tez serii.
Przyjemnie się pije, smak bardzo fajny. Mój pierwszy saison, ale podobne trochę do któregoś z tych lidlowych brytoli.
Co do tego że to wypust Cieszyna.
Myślę że nie do końca, i pojawią się też wersje Żywieckie. O ile ta nie jest.
Pisze w korpościemie, że to znakomita robota browarników Żywca i Cieszyna.
Ostatnia zmiana dokonana przez marqqq; 2015-10-06, 22:17.
Kolor: Pomarańczowy. Lekka mętność [4] Piana: Początkowa obfitość na średnim poziomie. Drobnopęcherzykowa. Dość szybka redukcja, ale mała chmurka utrzymuje się długo. Oblepia szkło [3.5] Zapach: Całkiem przyjemny. Słodkie owoce - głównie banan, pomarańcza, troszkę moreli. Do tego charakterystyczne belgijskie estry przypominające trochę klimat znany z Grimbergena Blonde. Czuć też nuty biszkoptowe i drożdżowe [4] Smak: Piwo całkiem całkiem. Tak jak w zapachu, banan (choć tu troszkę go mniej), pomarańcza, biszkopt, drożdże. Goryczka lekka i bardzo krótka. Alko nie czuć wcale, choć procenty spore. Może lekutko po ogrzaniu [4] Wysycenie: Spore, średnie w porywach do wysokiego. Pasuje raczej [4.5] Opakowanie: Żywiecka seria. Butelka ładna i zwrotna. Kolorystyka bez zarzutu. Żołty kolor pasuje do stylu [4] Uwagi: Warto spróbować. Myślę, że piwo może być hitem wśród młodzieży, która nie lubi za dużo chmielu (gorzkie!), a woli klimaty owocowo-słodkawe. Powinno się przyjąć na rynku
Kolor: Żółto-pomarańczowy, mętny. [4] Piana: Szybko znika do dziurawej warstewki. Mało firanek na szkle. [3] Zapach: Morelkowa Belgia dość stonowana. Lekki jakby cytrynowy kwasek. [3.5] Smak: Słodkawe, morelkowe, kwasek cytrynowo aldehydowy. [4] Wysycenie: Średnio do wyższego. [3.5] Opakowanie: Ładnie pasuje do serii. Kolejny kapsel do serii w kolekcji. [4] Uwagi: Jednak da się! A jak zainfekują sobie browary... hehehehehe
No nic piwo niezłe jak na to co "tłuką" tam stale. Mam jeszcze dwa to spróbuje je w różnych okolicznościach... hehehhhe
Kolor: Opalizujący bursztyn wpadający w pomarańcz. [4] Piana: Po nalaniu utrzymuje się przez kilkadziesiąt sekund, później niemal zupełnie znika. [3.5] Zapach: Dopiero po ogrzaniu można wyodrębnić nuty kandyzowanych owoców, skórki pomarańczowej, moreli oraz drożdżowe tło. [4] Smak: Dosyć pełne. Słodycz sezonowa - kandyzowana skórka pomarańczowa, przyprawy, kandyzowany banan. Pije się całkiem przyjemnie. Przywodzi mi na myśl mniej słodową, bardziej owocową wariację na temat starej Warki Strong. [4] Wysycenie: Strasznie przegazowane. Dopiero pod koniec szklanki nie rozdyma. [3] Opakowanie: Straszliwie nijaki kolor etykiety. Poza tym sporo informacji i butelka zwrotna. [4.5] Uwagi: Niby OK w kategorii 'koncernowe eksperymenta', ale jakoś nie ciągnie mnie, żeby powtórzyć.
Kolor: Zamglona pomarańcz. [4] Piana: Znikoma, duże pęcherzyki znikają bardzo szybko. [2] Zapach: Dużo moreli i skórki pomarańczy, przyjemna kwiatowość brakuje trochę takich lekkich przypraw. [4] Smak: Morele i pomarańcza, straszne nudy i kwasek, goryczki nie ma chyba ani krzty. Strasznie monotonne. [2.5] Wysycenie: Dobre. [5] Opakowanie: Bardzo podobne do APA, ujdzie. [4] Uwagi: Tak jak w APA, zapach dobry a w smaku kiepsko...
Kolor: Bursztyn, zamglony [4.5] Piana: Dość obfita, drobnopęcherzykowa, niezbyt trwała, delikatny lacing [3.5] Zapach: Goździki, banan, morela, drożdże, poprawny i przyjemny, ale brakuje mu intensywności. [4] Smak: pomarańcza, przyprawowy, cytrusy, trochęę zielonego banana,wyczuwalny alkohol(a godzinę temu piłem imperium atakuje i nie zwróciłem nań uwagi.), średnio-niska lekko alkoholowa goryczka. [3.5] Wysycenie: średnie w kierunku wysokiego, odpowiednie, typowo saisonowe. [4.5] Opakowanie: Bardzo ładne opakowanie, skład jak to z Żywca [4.5] Uwagi: Fajny saison, porównywalny z sezonowym cieszyńskim, zdecydowanie najlepszy wypust Żywca(no może na równi z porterem). Trochę przeszkadza ostrość alkoholu, ale piwo mimo tego jest całkiem smaczne.
Kolor: bursztynowy, lekko zmętniony, opalizujące. [4.5] Piana: obfita, strzelająca, dość szybko się redukuje do cienkiej warstw. [3] Zapach: dominują aromaty fenolowe, goździk, lekkie nuty żółtych owoców, trochę cytrusa, skórki pomarańczy, całość sprawia słodkie wrażenie, wyczuwalny alkohol. [3.5] Smak: pełny słodowy, wyraźnie drożdżowy, goryczka średnia, przyprawowa, również wyczuwalny alkohol, nie dzieje się zbyt wiele. [3] Wysycenie: w kierunku wysokiego. [4.5] Opakowanie: grafika w stylu serii, nie porywa, ale ość przyjemna dla oka, szczątkowy skład. [3.5] Uwagi: warka do 24.06.2016.
Comment