Zamkowy, Żywiec Saison

[Admirador]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy raczej, lekko zmętnione [4.5]
Piana: Raczej drobna, średnia, opada szybko, lekko szkło oblepia [3]
Zapach: Przyjemny, ale mało intensywny. Drożdżowo-owocowy plus lekko przyprawy. Jest banan, dalej gdzieś goździk. Fajnie, ale mało tego. [3.5]
Smak: Belgijskie skojarzenia wywołuje, więc nie jest źle. Ale to raczej Belgia economic class. Alkohol wyczuwalny choć nie przeszkadza jakoś specjalnie. Jest dość słodko, ale ogólnie raczej przyjemnie. [3.5]
Wysycenie: Średnie w kierunku wysokiego. Jednak chyba lekko przesadzone. [4]
Opakowanie: Nie mam specjalnych zastrzeżeń, prezentuje się dość elegancko. Informacji sporo. [4.5]
Uwagi: Warka: 19/08/2016.
Lepsze niż się spodziewałem, da się wypić z przyjemnością.
Ale wielkie dzieło piwowarskie to oczywiście nie jest.

Moja ocena: [3.575]

[leona]

Wypiłem na przestrzeni pięciu miesięcy bodajże trzy butelki tego piwa i mam z nim duży problem.
Z jednej strony jest to marny saison, ugładzony, z uwypuklonymi belgijskimi krągłościami a pozbawiony rolniczego zęba i chropowatości typowych dla tego stylu. Z drugiej jest to dobre piwo, właśnie takie belgijskie, misiowate ze średnią goryczką. Czy za przeciętne 3,9 zł w sklepie za rogiem można bardzo narzekać?

[marqqq]

W promocji w Carrefour w tym tygodniu.
Warka 13.10.2016 dość przeciętna, można wypić dość beznamiętnie.
Takie sobie.

[von_scheisse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnobursztynowe, przejrzyste, idealnie klarowne. [4.5]
Piana: Dość niska, sycząca, nietrwała, szybko redukuje się do obrączki i kilku większych wysp. [3]
Zapach: Słodowy, dość daleko w tle nuty charakterystyczne dla Belgii - owoce i fenolowa przyprawowość - i lekki alkohol. [3.5]
Smak: Słodowy, od razu narzucają średnio intensywne belgijskie brzoskwinie z z mało intensywną jak na saison przyprawowością. Goryczki brak. [3]
Wysycenie: Minimalnie powyżej średniego. [4]
Opakowanie: Etykieta ładna. Nie podoba mi się przerzucenie wielu informacji na krawatkę, kiedy mała kontretykieta jest wykorzystana na takie pitu-pitu - równie dobrze wcale mogłoby jej nie być. [4]
Uwagi: Data przydatności do spożycia: 22.10.2016

Moja ocena: [3.35]

[dlugas]

Warka: 22/10/2016 pite 14/09/2016

Zbliża się data, czyli nastał czas na to piwo.
Alkohol ładnie się poukładał.
Jest i gorzka pomarańcza.
Lekka guma balonowa i sporo przypraw, czyli imbir, goździk, ziele angielskie itp.
Wydaje mi się, że jest leciutko przegazowane. Od dwóch miesięcy leży w lodówce. Ciekawe co będzie za kolejny miesiąc czy dwa, szczególnie, że kolejne dwie sztuki z tego rzutu stoją w szafie. Sprawdzę to ! ,
Ogólnie jak na "koncernowego sezona" jest całkiem nieźle. Kupiłem dwa miesiące temu za złoty osiemdziesiąt, czyli w cenie wody mineralnej. Całkiem strawny. O dziwo nie jest pusty i coś się w nim dzieje.

[AaLeX]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny bursztyn, mętne. [4]
Piana: Kompletnie u mnie jej nie było, a szkoda. [1]
Zapach: Bardzo przyjemny, ziołowo-owocowy. [4.5]
Smak: Również ziołowo-owocowy, czuć trochę skórkę pomarańczy, bardzo ciekawe. [4]
Wysycenie: OK [4]
Opakowanie: Bardzo ładne, zwraca uwagę, widać że ktoś się tutaj postarał, są podstawowe informacje, skład, dla mnie wszystko ok. [5]
Uwagi: Naprawdę bardzo ciekawa przygoda, widziałem już kilka razy to piwo na półce, nie przepadam co prawda za tego typu piwami, moim ulubionym gatunkiem są pilsy. Jednak w tym gatunku jest naprawdę ok i myślę, że czasem dla delektowania się, będę do niego wracał.

Moja ocena: [3.925]

[dlugas]

Warka: 22/10/2016 pite 14/09/2016

Zbliża się data, czyli nastał czas na to piwo.
Alkohol ładnie się poukładał.
Jest i gorzka pomarańcza.
Lekka guma balonowa i sporo przypraw, czyli imbir, goździk, ziele angielskie itp.
Wydaje mi się, że jest leciutko przegazowane. Od dwóch miesięcy leży w lodówce. Ciekawe co będzie za kolejny miesiąc czy dwa, szczególnie, że kolejne dwie sztuki z tego rzutu stoją w szafie. Sprawdzę to ! ,
Ogólnie jak na "koncernowego sezona" jest całkiem nieźle. Kupiłem dwa miesiące temu za złoty osiemdziesiąt, czyli w cenie wody mineralnej. Całkiem strawny. O dziwo nie jest pusty i coś się w nim dzieje.

znowu ja
znowu to piwo
znowu ta sama warka

Data ważności 22/10/2016 pite 25/11/2017

Dzisiaj wylosowałem z szafy takie coś.
Z dwa lata od zakupu ? (Chyba)13 miesięcy po dacie.
.
Aromat nie za bogaty, ale jest. Słodkie gruszki, morele suszone plus daktyle.
W smaku: lekko cierpkie jak wytrawne białe wino. Delikatny ruski szampan z gruszką i morelą. Wytrawne. Dość rześkie. W tle suszone figi i rodzynki.

Szaleństwa tutaj brak, lecz jak na koncernowy i wyrób wchodzi dość gładko. Wydaje mi się z dwa razy lepsze niż było świeże.
Ot taki "eksperyment".
O dziwo jakbym wyczuwał nutę metaliczną. Cieszyn ?

Przegazowania nie stwierdziłem
fot.

https://www.instagram.com/p/Bb7oKIkFThW/?taken-by=stok_tom

[SeeJay]

24/08/2018

Bardzo przyzwoity seaison z belgijskim aromatem. Jak to w koncerniaku brakuje goryczki, ale na pewno nie jest to piwo złe, chociaż nie raz trafiałem na warki wadliwe. Widać progres w stosunku do pierwszych wypustów tego piwa. Boli jedynie kompletny brak piany. Znika ekstremalnie szybko, wręcz bezpośrednio po nalaniu do szkła.