Nowa warka (do 11.07.2018) trzyma formę: mocno kakaowo-kawowa, czuć lekkie nuty melasy/rumu. Gęste, goryczka palona, całkiem spora. Polecam.
Browar na Jurze, [Pinta] Havana Stout
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [5]
Piana: Średnio obfita, głównie drobne pęcherzyki, jasnobrązowa, średnio trwała, niezły lacing. [4]
Zapach: Czekolada(chyba mleczna) kawa zbożowa, troszkę tytoniu, lekko drewno. Przyjemny [4]
Smak: Kawa, trochę ciemnego rumu i popiołu, nuta owocowa(ciężka do zidentyfikowania), średnia goryczka z tytoniowym posmakiem, średnio pełne(może ciut wyżej), dość wytrawne. [4]
Wysycenie: Niskie - dobrze pasuje. [4.5]
Opakowanie: Ładna etykieta w stylu Pinty, komplet informacji. [5]
Uwagi: Jakbym mógł to bym odjął 0,25 od aromatu i dodał do smaku. Smaczne piwo, całkiem złożone, dokupię kilka butelek, następnej warki też chętnie spróbuję. Warka do 11.07.2018.
Moja ocena: [4.125]
Comment
-
-
Nie chciałem zakładać specjalnie tematu, a naszło mnie na pewien eksperyment. Z ciekawości do połowy piwa(wcześniej wspomniana warka 11.07.2018) wlałem odrobinę (nie więcej jak 10-15ml) rumu Stroh 80, w efekcie rum ten praktycznie zdominował zapach(piwo jest tu tylko w tle), w smaku też jest go sporo, doszło alkoholu, przez co w ogólnym rozrachunku wyszło gorsze.
Po dolaniu drugiej połowy piwa jest już lepiej. W porównaniu do czystego piwa, zapachowo nawet lepsze, ale jednak nie jest warte alkoholu w smaku.Last edited by rafalek21; 2018-01-14, 06:58.
Comment
-
-
Hm, tak czytam o goryczkowści tego piwa i nie mogę wyjśc z podziwu, gdzie ją pijący znajdują. Jak lubię generalnie piwa Pinty, to nie jest zbyt udanym wypustem. Brakuje gładkości, cukrowe posmaki zbyt intensywme, kupiłem drugie, żeby dolać do niego jakiegoś pilsa lub goryczkowego lagera.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, nie widać prześwitów. [5]
Piana: Jasnobrązowa, wysoka, dosyć trwała i ładnie oblepiająca szkło, pęcherzyki trochę za szybko grubieją. [4]
Zapach: Kawa zbożowa z mlekiem, trochę popiołu i lekki alkohol. [3.5]
Smak: Na początku wytrawne, później kawa z każdym łykiem coraz słodsza, sporo palonych nut, średnia pełnia, goryczka niska. [4]
Wysycenie: Za wysokie jak dla mnie. [3]
Opakowanie: Ciekawa etykieta, jak zwykle pełny skład i doskonałe wykonanie. [5]
Uwagi: Dobre piwo, ale nie zachwyciło mnie, trochę za agresywne zarówno palonością i likierową słodyczą. Warka 30.10.2018.
Moja ocena: [3.875]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnowiśniowy/brązowy [4.5]
Piana: beżowa z drobnych i średnich pęcherzyków, opadając dziurawiła. Na szkle pozostał drobny ślad a na powierzchni piwa – krążek i minimalna warstwa pośrodku. [3.5]
Zapach: słodów palonych kawowo-czekoladowych osłodzonych wanilią i kawa zbożową. Nikła wręcz nuta drewna i szlachetnego alkoholu dopełnia reszty. Nad tym unosi się zapach tytoniowo-ziołowy (angielskie chmiele?). [3]
Smak: znów pierwsze skrzypce grają ciemne i palone słody z nieodzowną kawa i czekoladą z kwaskiem na finiszu. Jest też słodsza cześć: cukrowanej kawy, melasy i już chyba raczej na zasadzie autosugestii: rumu i drewna. Goryczka palono-ziołowa, średnio-intensywna lekko zalega, odczuwalna popiołowość. Mimo sporego ekstraktu jest lekko wodniste. [3.5]
Wysycenie: Średnie [3.5]
Opakowanie: Poprawna etykieta, dobre info na kontrze [4]
Uwagi: Wytrawny FES z lekko zaznaczonym akcentem kubańskim w postaci nut rumu i ten dziwny, przyjemny tytoniowy akcent.
Moja ocena: [3.4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny i nieprzejrzysty, jak myśli Fidela (onegdaj). [4]
Piana: Beżowa, dość drobna, niewysoka i nietrwała. [3]
Zapach: Kawa, gorzka czekolada praliny wiśniowe...? [4]
Smak: Gorzka czekolada, posmak ziemisty, ślad wiśni w alkoholu. [4]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: W stylu Pinty, dopracowane, pełna informacja, kapsel Pinty. [4]
Uwagi: Smaczna, treściwa odsłona stouta, pozbawiona klasycznej wodnistości i kwasku. Mnie pasuje .
Moja ocena: [3.9]
Comment
-
Comment