Piwo gotowe do oceny
Kamionka, Konstancin pszeniczne
Collapse
X
-
Kamionka, Konstancin pszeniczne
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mętny pomarańczowy. [3.5]
Piana: Na początku więcej ale słabo szło, za niedługo niepełna warstewka z mizernym lacingiem. [3]
Zapach: Banan z jakąś owocowością z kierunku mandarynka. [3.5]
Smak: Słodkawe, bananowo mandarynkowe. Profil pogarsza się z gorzkawą mało przyjemną goryczką. [3.5]
Wysycenie: W normie. [3.5]
Opakowanie: Stara szkoła ale raczej ubogo to wyszło. [3.5]
Uwagi: Niby ok ale jakieś dziwne to piwo. Coś tu się nieźle pomieszało. Ogólnie wypić się da. lepiej smakuje na początku potem nie jest bardzo przyjemnie.
Moja ocena: [3.45]
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Żółty, nieprzejrzysty od osadu. [3.5]
Piana: Bardzo wysoka, gęsta i trwała, nie obklejała szkła, pozostała w do końca w dobrej formie. [4.5]
Zapach: Z butelki i przez chwilę po przelaniu słodki, intensywnie bananowy. Po kilku minutach zapach bananów zszedł na drugi plan... czuć goździki, zbożowość, banany, proszek do pieczenia, nuty drożdżowe i lekko cytrynę. Zapach był słodko-kwaskowy. [3.5]
Smak: Goździkowy, bananowy, słodowy, zbożowy, lekko cytrynowy i drożdżowy. Piwo kwaskowe z goryczką goździkowo-cytrynową. [3.5]
Wysycenie: Spory do końca, kłuje w język. [3.5]
Opakowanie: Bezzwrotna z etykietami i kapslem ja na fotce wyżej. Etykiety z wyglądu takie sobie, zamieścili skład i ekstrakt. [3]
Uwagi: Najlepiej spożyć przed sierpniem 2016, wypiłem 19.czerwca'16. Pozytywne zaskoczenie. Zapamiętałem to piwo jako słabego, wodnistego pszeniczniaka, a tym razem był smaczny i treściwy ze sporą ilością osadu i bujną pianą... kolor był wyraźnie jaśniejszy niż na zdjęciu Javoxa. **185**
Moja ocena: [3.575]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pinto Wyświetlenie odpowiedziPo przykrym doświadczeniu ze "z dębowej beczki" to piwo mi naprawdę smakowało. Jeszcze do niego wrócę.
Comment
-
Comment