Jan Olbracht Rzemieślniczy, Piotrek z Bagien - Tripel

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złocisty, lekko zmętniony. [4]
Piana: Wysoka, ale szybko redukuje się dosłownie do zera. [3]
Zapach: Dziwny, przyprawowy, kolendra, ale jest w nim też coś odrzucającego, przypominającego wymiociny. [2]
Smak: Słodowy, przyprawowy, słodkawy, kolendra, goryczka niska, ziołowa. [3.5]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Jak to Piotrek, nudzi mnie już to trochę, wszystko takie samo. Etykieta źle przyklejona, pofałdowana. [3.5]
Uwagi: Dziwne piwo, nigdy bym nie powiedział, że to tripel, nie czuć tak wysokiego ekstraktu. Pachnie paskudnie, smak jest, hmm, specyficzny. Dominują przyprawy, a szczególnie kolendra, czuć moc, ale nie alkohol. Data do 11-06-16. Może trafiła mi się trefna butelka?

Moja ocena: [2.975]

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, zamglone. [4]
Piana: Obfita, sycząca, dziurawi się, oblepia szkło. [3.5]
Zapach: Kwiaty, przyprawy, owsianka. Mógłby być intensywniejszy. [4]
Smak: Gładkie, słodkie. Kwiatowo-drożdżowy. Lekkie przyprawowe pieczenie podczas przełykania i goryczka na dalekim finiszu. [4.5]
Wysycenie: Średnie, OK. [4.5]
Opakowanie: Nudnawa ale konsekwentna stylistyka serii, w miarę dokładny skład. [4]
Uwagi: Warka 11.06.16 Dość długo się otwiera mimo picia w temperaturze pokojowej. Nie przepadam za belgijskimi stylami ale ta interpretacja mi przypasowała.

Moja ocena: [4.175]

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, zamglone. [4]
Piana: Biała, grubo pęcherzykowa, niezbyt wysoka z lekkim kożuszkiem na finiszu i słabym śladzie na szkle. [3]
Zapach: Przyprawy i różne zioła oraz przyjemny aromat świeżo skoszonego zboża. Czuć też owoce takie jak mirabelka i niedojrzałe mango. [4.5]
Smak: Słodowy o wyraźnie przyprawowym i zbożowym profilu z lekką owocową nutką w smaku, mniejszą niż w zapachu. Piwo drapie w gardle, ale raczej pikantnymi niuansami od słodu i dodatkami, a nie od alkoholu. Wspomniany alkohol kompletnie jest niewyczuwalny na języku ( co jest zaletą ), również w przełyku ( co nie jest raczej zaletą ). Piwo jakoś nie rozgrzewa, ale procenty są wyczuwalne w głowie. Goryczka od chmieli zupełnie śladowa. [4]
Wysycenie: Trochę za duże. [3]
Opakowanie: Formuła Piotrka mnie nie nudzi, lubię konsekwencję i wypracowany styl, a nie lubię zmian. Papier jest dobrej jakości... no może pomarszczony w jednym miejscu, ale gdyby tylko tak wątroba była pomarszczona...
Skład pełny, kapsel firmowy. [4.5]
Uwagi: Bardzo dobra interpretacja tripla z dodatkiem aframona.
Warka 11.06.2016.

Moja ocena: [4.05]