Wąsosz, [Kraftwerk][Piwoteka] Double Trouble

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23960

    Wąsosz, [Kraftwerk][Piwoteka] Double Trouble

    Piwo gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • dyskograf
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2015.05
    • 9

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Czarny z rubinowymi refleksami. Ok. [4]
    Piana: Średnio-pęcherzykowa, kolor kremowy, dość szybko opada. Lekki lacing. [3.5]
    Zapach: Słodkawy i dość alkoholowy, jednak nie można zapominać, że mamy do czynienia z 10%. W tym wszystkim można doszukać się chmielu co przy takiej mocy jest zdecydowanie na plus, jednak ogólnie wrażenia są średnie. [3]
    Smak: Przy ekstrakcie 25% spodziewałbym się zaklejającego, oleistego piwa, jednak nic takiego nie ma miejsca. Czuć, że ekstrakt jest sztucznie podbity cukrem kandyzowanym, niestety. Tym bardziej miły jest bardzo wyraźny aromat chmielowy z Columbusa, który właściwie określa całe to piwo (kto by pomyślał). Świetnie komponuje się ze słodkim tłem pochodzącym od cukru. Mimo że jestem zdecydowanym przeciwnikiem sztucznego podbijania ekstraktu jestem zmuszony dać stosunkowo wysoką ocenę, jako że całość jako kompozycja wypada dobrze. [4]
    Wysycenie: Praktycznie brak, czyli tak jak ma być. [4]
    Opakowanie: Ocena na zachętę, ponieważ dotychczasowe etykiety Kraftwerku nie trafił w mój gust (to za mało powiedziane), natomiast ta jest BARDZO ok. Widać wpływ kooperacyjnego browaru na koncept. [4.5]
    Uwagi: Spodziewałem się przesłodzonego ulepka, i połowicznie przypuszczenia się sprawdziły, jednak Columbus w tym piwie robi robotę w sposób, jakiego bym się nigdy nie spodziewał. Nie jest to wybitne dzieło sztuki piwowarskiej, natomiast zdecydowanie nie jest to piwo złe czy nieudane. Dodatkowy plus za dość zabwny styl Imperial Milk Stout

    Moja ocena: [3.625]

    Comment

    • nothnoth
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2015.03
      • 74

      #3
      ulepek ale cos w sobie ma
      fajna etykieta
      pijalne
      alkohol niemęczący
      columbus !

      Comment

      • zohan666
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2012.11
        • 259

        #4
        Masakryczny ulep, bardzo ciężko wypić więcej niż 0,2.

        Comment

        • Lhunbleidd
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2014.06
          • 196

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zohan666 Wyświetlenie odpowiedzi
          Masakryczny ulep, bardzo ciężko wypić więcej niż 0,2.
          Popieram, lubię milk stout ale ta słodkość jest tak dominująca i paskudna, ze nie dopiłem.

          Comment

          • GSE
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.10
            • 424

            #6
            można wypić, traktując jako ciekawostkę. piwo przypomina likier o smaku mleka skondensowanego (z tubki). niby 10% alko, ale jest dobrze ukryty w tym ulepku, niewyczuwalny

            Comment

            • cyoorka
              Porucznik Browarny Tester
              • 2007.03
              • 338

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Brązowe, raczej klarowne. [4]
              Piana: Obfita, drobna, trwała. [4.5]
              Zapach: Kawa z mlekiem, laktoza, lekki alkohol. Ogólnie niezbyt intensywny. [3.5]
              Smak: Słodkie, bardzo słodkie, jakby jeść laktozę łyżką. Po chwili lekka goryczka, która nie jest niestety w stanie zbalansować słodyczy. Piwo jest ściągające i lekko piekące w gardle. Dosyć dobrze ukryty alkohol, daje o sobie znać dopiero pod koniec. [3]
              Wysycenie: Średnie. [4]
              Opakowanie: Spoko [4]
              Uwagi: Ekstremalnie słodkie, laktozowe.

              Moja ocena: [3.475]

              Comment

              • jacekwerner
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2004.05
                • 2853

                #8
                Kawowy ulepek zamulający ... co kto lubi - znałem kiedyś kolesia który lubił wódeczkę "pod torcika", zatem dla wielbicieli słodyczy pozycja obowiązkowa. Wolę smaki bardziej wytrawne, więc pewnie będę nieobiektywny - nie moja bajka, choć "temu piwu" żadnych wad zarzucić nie można.
                Ochotnicza Straż Piwna
                BAZA = 7446

                Comment

                • nietzschee
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2016.07
                  • 319

                  #9
                  Wygląd: kolor ciemny brunatny, mętne, spora piana, nie najładniejsza, ale śliczny lacing.
                  Zapach: paloność, laktoza, piernik, rodzynka, śliwka, kawa zbożowa, mocna wanilia, lekka lukrecja
                  Smak: Obawy niepotwierdzone, owszem, jest imperialnie mleczne, ale nie jest tak słodkie jak np. mleczny RIS z Pracowni Piwa, niemniej słodkie jest, nie jest jednak zbyt pełne, raczej wodniste, alkoholu nie czuć, czuć za to jakieś fajne sherry w tle, sporo karmelu, bardzo palone, spora goryczka, palona, popiołowa właśnie, w smaku już kawa naturalna, mocno palone espresso ze śmietanką, trochę zbożówki też jest, gorzka czekolada, rodzynka, śliwka, też suszona (trochę i innych owoców), znów piernik, lukrecja, jakaś melasa, wanilia tylko w zapachu. Całkiem ok., ale niczego mi nie urwało (choć sporo się tu dzieje), bo jest zbyt wodniste (konsystencja jak Lwówek Porter 18).
                  Termin do lipca 2016, bałem się go, więc leżało, miało być okrutnie słodkie i alkoholowe.
                  Attached Files

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X