Genialne...po wypiciu dwóch piratów,dwóch lagerowych ciechanów niesamowite przełamanie bukietu smaku,zapachu....szczerze polecam taką kombinację..a teraz ponownie legerek-jak łuk piołunu
Bardzo dobre piwo, miałem okazje nabyć jego w jednym z marketów.
Jak dla mnie piwo ma oryginalny smak i żeczywiście tak opisują na etykiecie nie czuć alkoholu, może delikatnie przesadzili z tą słodyczą ale reszta ok
kuźwa pierwsze co, to sprawdziłem czy aby na pewno mam w szklance napój alkoholowy... zajechało mi to polokoktą, trzykrotnie dosłodzoną i uwieńczoną płynnym karmelem... bleee...
piana nie pojawiła się na dłużej niż 2 sek., zapach pepsi i jakiegoś zielska; jakby kofola (bez obrazy, bo lubię Kofolę).
po chwili miałem wrażenie jakbym wlewał w siebie słabe wino
Kolor: na kontrze obiecywana czerń, w rzeczywistości kasztanowy pod światło rubinowy [3] Piana: tworzy się przy "laniu z góry", drobnoziarnista, szybko redukuje się do pierścienia [2.5] Zapach: po nalaniu zapach koli, następnie DMS ,który znikną(nie całkiem) tak szybko jak się pojawił, . Dominuje aromat koli, z za niego wysuwa się słód karmelowy i odrobina paloności [3.5] Smak: zbilansowany, spodziewałem się słodkiego ulepka a dostałem wypijalnego ciemniaka. podobnie jak w zapachu wyczuwalne słód karmelowy, naprawdę przyzwoity palony finisz [3.5] Wysycenie: w dolnej granicy tolerancji [4] Opakowanie: opakowanie dopracowane, dedykowany kapsel, sporo informacji ale brakuje ekstraktu, minus za marketingowe brednie na kontrze [4.5] Uwagi: zakupione w Lidlu, informacja na kontrze że butelka jest zwrotna została zamazana markerem
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika azazel82
kuźwa pierwsze co, to sprawdziłem czy aby na pewno mam w szklance napój alkoholowy... zajechało mi to polokoktą, trzykrotnie dosłodzoną i uwieńczoną płynnym karmelem... bleee...
piana nie pojawiła się na dłużej niż 2 sek., zapach pepsi i jakiegoś zielska; jakby kofola (bez obrazy, bo lubię Kofolę).
Nigdy więcej!
Na kontrze napisano iż mamy tu do czynienia z "niepokojącą nutą owoców cytrusowych i orzeszków drzewa kola" Cytrusy wyczułem jakieś śladowe (jakby nie napisali, to bym ich nie zidentyfikował), a co do orzeszków to faktycznie ich nuta jest "niepokojąca"" (żeby nie powiedzieć mocniej...)
Pierwsza degustacja miała miejsce jakieś trzy tygodnie temu. Kolor ciemny, gęsta, długo utrzymująca się piana. Smak intensywny, nieco "ziołowy", słodki ale nie zamulający choć po trzeciej butelce miałem dość .
kolejne ciemne piwo którego stałem się fanem.
Dla mnie zamulający, nie ziołowy ale ulepkowaty Sama zaprawka o smaku kokakola nie jest dla mnie problemem, problemem jest, że dodano jej za dużo i do stosunkowo kiepskiego piwa bazowego
Jak nie lubię "wynalazków" typu piwa smakowe to wypiłem całe bez jakiegoś większego problemu.
Faktycznie typowego smaku piwa tam nie za wiele, ale na końcu pozostają miłe posmaki paloności i lekko gorzkiego karmelu.
Cola gra główne skrzypce, ale jakoś zamulające i ulepkowate mi się nie wydało. Na bank słodsze są te nowe pseudoradlery od polskich koncernów.
Dla lubiących smak koli z posmakiem palonego słodu i cukru polecam.
Drugiego pod rząd bym nie wypił, ale może jeszcze kiedyś ponowię zakup.
Ostatnio próbowane z butelki niestety poszło do zlewu: niesamowita kwasota. Pierwszy raz się spotykam z taką sytuacją przy Czarnym.
Warka do 08.2013 (dnia ważności nie pamiętam).
Kupione w Lublinie w Żabce przy ul. Nadbystrzyckiej - piwo stało na półce ale raczej nie było wystawione bardzo na światło.
Do tej pory nie zwracałem na to uwagi ale czy w Czarnym powinien być jakikolwiek osad? W egzemplarzu o którym mowa takowy był.
Mała rysa na Czarnym bo jak do tej pory nie mogłem mieć żadnych zarzutów do niego.
"To Alcohol! The cause of and solution to all of life's problems" (Homer Simpson)
Kupiłem "piwo"- tak było napisane!!!! Co dostałem- wodę z cukrem dosłodzoną jeszcze jakimś słodzikiem. Gazu w tym czymś tyle że nawet się nie spieniło. Omijać będę z daleka. warka 03.10.2013 poszło w zlew a raczej w ziemię bo na podwórku wypić chciałem w ramach relaksu. Nigdy więcej!!!!!!
Kolor: Czarny, pod światło ciemnowiśniowy. [4.5] Piana: Niska, bardzo szybko opada. [2.5] Zapach: Czuć karmel oraz cytrusy. Wyczuwa się również zapach coli. [4.5] Smak: Słodkie, karmelowe. Wyczuwalny smak coli, karmelu oraz cytrusów. [4.5] Wysycenie: Średnie, mogłoby być wyższe. [4] Opakowanie: Można na nim znaleźć najważniejsze informacje. Kolorystyka informuję nas o tym, że jest to ciemne piwo. [4.5] Uwagi:
W zapachu brzoskwinia, trochę cukru kandyzowanego, konia nie ma, może źrebię, konia-ku też brak, nuta dolna więcej brzoskwini, w smaku brzoskwinia również, ale herbata brzoskwiniowa, goryczka dość wysoka i taniczna. Takie piwo owocowe, beczki ani pół, dzikości ledwo co. a 21 zł jest. Never...
No dobra. Po wielu próbach piwotekowych miałem obiekcje do tego tworu. Ale niepotrzebnie. Piwo całkiem stylowe, może trochę za bardzo alkoholowe i za mało palone jeśli człek miałby się czepiać. Ale jest dobrze smakowo. Wizualnie bardzo dobrze....
Comment