"Czarne" z Fortuny odkrylem przypadkowo przebywajac na wakacjach w okolicach Zaniemyśla. Nie wiem czemu doszukujecie sie "komercji". Piwo faktycznie moze za slodkie... ale dzialanie jego na moj wyczulony organizm jest zupelnie inny niz piw koncernianych. Szczegolnie chodzi mi o koncerniane, na jakiś chemicznych przyspieszaczach (heh, raczej wszystkie koncerniane sa na chemii).
Przez dwa tygodnie wakacji wypilem jakies 1,5 skrzynki "Czarnych" i nie mogłem patrzec na jakies Lechy, czy Tyskie z beki.
Podobny efekt wywieraja na moj organizm piwa z Ciechanowa... Ciechan Wybore i Mocne (niepasteryzowane)... oraz piwa z browarow restauracynych...
Przez dwa tygodnie wakacji wypilem jakies 1,5 skrzynki "Czarnych" i nie mogłem patrzec na jakies Lechy, czy Tyskie z beki.
Podobny efekt wywieraja na moj organizm piwa z Ciechanowa... Ciechan Wybore i Mocne (niepasteryzowane)... oraz piwa z browarow restauracynych...
Comment