Kolor: Brunatny, prawie nieprzejrzyste. [4] Piana: Wymuszona, szybko się dziurawi i opada do zera. [3] Zapach: Bardzo wyraźna kawa i dym, lekka nutka przyprawowa. Przyjemny, czysty. [4] Smak: Wodniste, mało ciała, cierpkawe na wstępie. Lekka paloność i kawa. Goryczka raczej niska, tytoniowo - popiołowa, przyprawowy finisz. Smakuje trochę jak niedopita, wczorajsza, słaba kawa. Kokosa nie czuć w żadnej postaci. [3] Wysycenie: Niskie, OK. [4.5] Opakowanie: Fajna etykieta, dokładny skład. [4.5] Uwagi: Warka 17.08.16 Wodniste, pijalne. lekkie. Niby nie wadliwe ale jakieś takie bez wyrazu - nie tego się spodziewałem.
Kolor: Ciemnobrunatny/czarny, nieprzejrzysty. [4] Piana: Średnia, ale jak na coli, błyskawicznie opada. [2.5] Zapach: Kawowy, lekko likierowy, niezbyt silny. [3.5] Smak: Kawowy, opiekany, kwaskowy, palony, goryczka niska/średnia palona. [4] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Ok, ładny wilk. Kapsel golas. [4] Uwagi: Średnie piwo, bez wad, ale nie zachwyca. Zapach słaby, piana znika po kilku sekundach. W smaku dominuje głównie kawa, szkoda, że podbudowa słodowa nie jest zbyt urozmaicona. Raczej wytrawne.
Mocne nuty kawowe, obecne zarówno w zapachu, jak i w smaku to jedyne silne punkty tego piwa. Reszta taka jakaś niewyraźna, rozwodniona i nijaka. Rozczarowałem się.
Kolor: Brązowy. [4] Piana: Beżowa, bardzo drobna, niezbyt wysoka i niezbyt trwała. [3] Zapach: Kawa, zboże, słód, lekkie suszone owoce i ślad popiołu. [4] Smak: Kawa, posmak czekolady, suszone śliwki. Żyta nie czuję... [3.5] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Wilk to magiczne zwierzę, ale to już kolejne piwo z tym futrzakiem. Czas na łosie, bobry i kuny. Żubrom dziękujemy .
Minus za infantylną literaturę na ecie - po co...? [3.5] Uwagi: Mocarstwowa nazwa, jakaś kooperacja, a ja i tak wolę "zwykły" porter bałtycki .
Kolor: Brunatny, prawie czarny. [4] Piana: Piana? Jaka piana? 2 mm, 3 sekundy, później nic, null, zero. Toż to już Pepsi czy inna cola mają lepszą czapę. [1.5] Zapach: Słodki, kawowy, lekko karmelowy. W tle przewijają się aromaty owocowe i palone. Jest dobrze. [4] Smak: Kawa jest, posmak czekoladowo-karmelowy też, lekka paloność i owoce w tle. Żadnych nieprzyjemności na pierwszy rzut języka nie ma, ale i tak na pierwszy plan wybija się... pustka. Piwo jest zaskakująco wodniste, na czym w sumie traci bogata paleta smaków, jaka się tam gdzieś pośród tej pustki pałęta. Niestety, ale pije się je ze średnią satysfakcją, by nie rzec, że obojętnie. [3.5] Wysycenie: Średnie. Może gdyby było ociupinkę wyższe, to jakoś ukryłoby smakową czarną dziurę? [4] Opakowanie: Komplet informacji, dykteryjka fajna, etykieta bardzo mi się podoba. Kapsel niestety czarny golas. [5] Uwagi: 17/08/2016
So let it be written | So let it be done | To kill the first born pharaoh son | I'm creeping death!| Come crawling faster | Obey your master | Your life burns faster | Obey your master | Master!
Comment