Tweet
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, głęboki, piwo lekko mętne, bardzo ładny [4.5]
Piana: Trzeba nalewać z wysoka, żeby się jakaś utworzyła, średnie pęcherze, dość długo się utrzymuje, jednak nie osiada jakoś szczególnie na ściankach [3.5]
Zapach: Świetny aromat słodowy, lekko karmelowy, bardzo intensywne suszone rodzynki (bardzo charakterystyczne dla BW), nuty chmielowe na drugim planie, owocowe (mango, owoce tropikalne, nie cytrusy), brzoskwiniowe, świetny aromat, mógłby być minimalnie bardziej intensywny, ale jest i tak genialny - patrząc po aromacie (być może tej konkretnej warki), nie mam pojęcia, jak można by to piwo pomylić z IIPA :? A płatki dębowe faktycznie niewyczuwalne [4.5]
Smak: Tutaj znowu na pierwszym planie nuty słodowe, rodzynki w cieście, pełnia, karmel, całość kontrowana bardzo wyraźną, krótką goryczką o charakterze cytrusowym, ziemistym, ziołowym. Patrząc na przykłady amerykańskich przedstawicieli stylu (Old Guardian ze Stone'a), to mają baaardzo podobny charakter - czyli chmielowość objawiająca się właśnie poprzez kontrowanie intensywnej słodyczy piwa. [4.5]
Wysycenie: Dość niskie, ale utrzymuje się przez cały czas picia piwa, przyjemnie koresponduje z wyklejającym charakterem trunku [4.5]
Opakowanie: Etykieta nie za bardzo mi się podoba, plus za komplet informacji [4]
Uwagi: Muszę powiedzieć, że zupełnie nie rozumiem komentarzy i ocen dotyczących tego piwa, które pojawiły się na forum. Zwiastowały one kolejną, typową dla naszej sceny sytuację, gdzie zwiększamy ekstrakt i wrzucamy tonę chmieli i tego typu imperialną IPA tytułujemy szumnie Barley Wine'em (AB, Doctor Brew, Birbant). Tutaj jest zupełnie inaczej - tego piwa po prostu nie da się pomylić z innym stylem i pewne charakterystyczne cechy (intensywna słodowość, suszone rodzynki, wyklejający charakter piwa) powodują, że jest typowym i bardzo smacznym przedstawicielem stylu, który reprezentuje.
Jest na pewno drugim porządnym BW na naszym rynku (obok Mr Hard z Pracowni Piwa), a jeżeli dodamy do tego, że jest ok. 2,5 raza tańszy, to naprawdę nie mam pojęcia skąd się biorą te dość krytyczne uwagi na temat piwa.
Trzeba jeszcze dodać, że jego charakter pokazuje, że piwo świetnie będzie się nadawać do leżakowania.
Jak dla mnie to jest jeden z najlepszych produktów Pinty na ten moment.
Moja ocena: [4.375]
Kolor: Bursztynowy, głęboki, piwo lekko mętne, bardzo ładny [4.5]
Piana: Trzeba nalewać z wysoka, żeby się jakaś utworzyła, średnie pęcherze, dość długo się utrzymuje, jednak nie osiada jakoś szczególnie na ściankach [3.5]
Zapach: Świetny aromat słodowy, lekko karmelowy, bardzo intensywne suszone rodzynki (bardzo charakterystyczne dla BW), nuty chmielowe na drugim planie, owocowe (mango, owoce tropikalne, nie cytrusy), brzoskwiniowe, świetny aromat, mógłby być minimalnie bardziej intensywny, ale jest i tak genialny - patrząc po aromacie (być może tej konkretnej warki), nie mam pojęcia, jak można by to piwo pomylić z IIPA :? A płatki dębowe faktycznie niewyczuwalne [4.5]
Smak: Tutaj znowu na pierwszym planie nuty słodowe, rodzynki w cieście, pełnia, karmel, całość kontrowana bardzo wyraźną, krótką goryczką o charakterze cytrusowym, ziemistym, ziołowym. Patrząc na przykłady amerykańskich przedstawicieli stylu (Old Guardian ze Stone'a), to mają baaardzo podobny charakter - czyli chmielowość objawiająca się właśnie poprzez kontrowanie intensywnej słodyczy piwa. [4.5]
Wysycenie: Dość niskie, ale utrzymuje się przez cały czas picia piwa, przyjemnie koresponduje z wyklejającym charakterem trunku [4.5]
Opakowanie: Etykieta nie za bardzo mi się podoba, plus za komplet informacji [4]
Uwagi: Muszę powiedzieć, że zupełnie nie rozumiem komentarzy i ocen dotyczących tego piwa, które pojawiły się na forum. Zwiastowały one kolejną, typową dla naszej sceny sytuację, gdzie zwiększamy ekstrakt i wrzucamy tonę chmieli i tego typu imperialną IPA tytułujemy szumnie Barley Wine'em (AB, Doctor Brew, Birbant). Tutaj jest zupełnie inaczej - tego piwa po prostu nie da się pomylić z innym stylem i pewne charakterystyczne cechy (intensywna słodowość, suszone rodzynki, wyklejający charakter piwa) powodują, że jest typowym i bardzo smacznym przedstawicielem stylu, który reprezentuje.
Jest na pewno drugim porządnym BW na naszym rynku (obok Mr Hard z Pracowni Piwa), a jeżeli dodamy do tego, że jest ok. 2,5 raza tańszy, to naprawdę nie mam pojęcia skąd się biorą te dość krytyczne uwagi na temat piwa.
Trzeba jeszcze dodać, że jego charakter pokazuje, że piwo świetnie będzie się nadawać do leżakowania.
Jak dla mnie to jest jeden z najlepszych produktów Pinty na ten moment.
Moja ocena: [4.375]
Comment