Zodiak, [Faktoria] Calamity Jane

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, lekko mętny. [4]
Piana: Niska, dość szybko opada, zostaje kożuch. [3.5]
Zapach: Zbożowy, cytrusowy, lekko przyprawowy. [4.5]
Smak: Lekko słodowy, cytrusowy, kwaskowe, goryczka ziołowo-pestkowa, średnia, długa. [4]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Standard dla serii "kowbojskiej", ok, ale ten różowy jakoś mi nie podchodzi [3.5]
Uwagi: Fajne piwo, ma bardzo przyjemny zapach i zbalansowany smak. Goryczka jest długa, ale nie zalega, pijalność wysoka. Niezbyt "white", ale jako IPA dobre.

Moja ocena: [4.1]

[WRoMAN]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasne złoto. Prawie idealnie klarowne. Końcówka jedynie lekko zmętniona. Stylowo powinno być chyba bardziej mętne, aczkolwiek "Janusza" może przekonać ta klarowność. [3.5]
Piana: Jest obwódka, ale piana prawie zero. Lacing szczątkowy. Słabo. [2]
Zapach: Jest Ameryka, są cytrusy, jest kolendra, czuć tą "pszeniczność". Ogólnie orzeźwiająco. [4]
Smak: Piwo smaczne, orzeźwiające, bez jakichś fajerwerków. Goryczka średnia, nie zalegająca (wg. etykiety 50IBU) [4]
Wysycenie: Trochę za niskie. [3]
Opakowanie: Opakowanie w stylu, do którego przyzwyczaja nas Browar Faktoria, jednak jak dla mnie to trochę taka opcja, dla ludzi... (sorry za określenie), lubiących poczytać na kiblu. Historia jakiejś laski, która cyt. "pracowała jako położna, tancerka, kucharka, dama do towarzystwa, woźnica dyliżansu, organizowała gry hazardowe....", po czym odwracamy butelkę, a tam na kontrze "piwo doskonale się sprawdzi z [...] delikatnymi rybami, owocami morza, sałatkami, kozim serem....." [3.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.7]

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańcz, klarowne. [4.5]
Piana: Niezbyt obfita, oblepia szkło, szybko redukuje się do obwódki. [4]
Zapach: Rześkie nutki kwiatowe, przyprawowe. Przyjemnie. [4]
Smak: Słodkie, kwiatowe. Goryczka lekko zalegająca, łodygowa. Przyprawowy posmak. [4]
Wysycenie: Średnie, OK. [4.5]
Opakowanie: Dokładny skład, uboga etykieta, długa historyjka dla tych co lubią. [4]
Uwagi: Warka 15.11.16 Przyjemne, poprawne. Nie porywa ale do wypacia.

Moja ocena: [4.05]

[melor]

Ciężka IPA. Nieprzyjemna goryczka. Aromatów witbierowych brak. Nie ma co porównywać do np. białej ipy z Artezana, bo Calamity Jane smakuje jakby ją robił jakiś koncern.
Bardzo słabo pijalna i niedobra, z trudem dopiłem do końca.
4/10

[dlugas]

White IPA (skórka pomarańczy + kolendra + płatki owsiane)
6.3 % alk.

50 IBU

15% BLG

Warka 15/11/2016 pite 20/10/2016

Piana: słaba.
Aromat: kolendra, leciutka pomarańcza i "nafta" od Mosaica.
Smak: Gładkie od płatków. Goryczka spora, ale nie przesadzona. Nuty Kolendry i pomarańczy. Ogólnie przyjemne i smukłe piwo. Mało witbirowe, ale smaczne.
Cena 4zł ponad miesiąc temu. I tyle jest warte

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnozłoty albo jasny bursztyn, lekko zamglony. [4.5]
Piana: Niezbyt obfita, średnie pęcherzyki, średnio trwała, lekki lacing, jasnokremowa. [3.5]
Zapach: Cytrusy, kolendra i nuta nafty - w porządku. [3.5]
Smak: Lekko słodowy, umiarkowanie cytrusowe, znowu trochę kolendry, lekko przyprawowe, w tle nuta tropikalnych owoców, pół-słodkie, dość pełne, goryczka ponad średnia, ale nie wyróżnia się specjalnie. [3.5]
Wysycenie: Coś koło średniego - pasuje. [4]
Opakowanie: Ładna etykieta z kompletem informacji, lepsza od poprzedniej. [4.5]
Uwagi: Nietypowe, acz nawet smaczne piwo, ale chyba powinno się nazywać belgijskie IPA, bo nie tak sobie wyobrażałem białe IPA. Warka do 11.07.2017.

Moja ocena: [3.625]