Jagiełło, Otwockie Letniskowe

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[michael50]

Hmmmm. Ponieważ pochodzę z pięknego miasta Otwocka, więc piwo na półce przyciągnęło moją uwagę. Chyba, zresztą, nie tylko moją, bo musiałem sięgnąć dość głęboko, by dostać butelkę, towar był już przebrany. Czyli chwyt marketingowy zadziałał. No, bo inaczej nazwać tego nie można, jako że Otwock tradycjami piwnymi zdecydowanie nie słynie. Bardzo ładna etykieta w kolorach retro, z typową willą świdermajer również przyjemnie komponuje się z browarem.
I tyle.
Bo w środku znalazłem najzwyczajniejszego na świecie, rozwodnionego eurolagera, o którym nawet nie ma co pisać. Nagazowanie i smak dla mnie identyczne, jak w Żubrze, Tyskim, czy Lechu. Nic, kompletnie nic nie odróżnia tego piwa od koncernowej klasyki.
Nie polecam, chyba że dla etykiety.

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty, klarowne. [4.5]
Piana: Śnieżna, pęcherzyki grube, szybko opadła, ciekawie zdobi szkło. [3.5]
Zapach: Bardzo słodowy, lekko owocowy, trochę trawiastego chmielu, bardzo lekkie warzywa. [3.5]
Smak: Słodowy lager, wodnisty nie jest, z czasem nawet chlebek pojawił się potęgując słodowe i lekko zbożowe odczucie. Goryczka średnia jak na ten styl, szkoda że bardziej metaliczna niż trawiasta, choć specjalnie to nie przeszkadza. [3.5]
Wysycenie: Wysokie. [3]
Opakowanie: Regionalna stylistyka, brak pełnego składu, ale jest podana jednostka goryczki- 23 IBU, a nawet barwy-8 EBC. [3.5]
Uwagi: Pozwolę nie zgodzić się z powyższą recenzją kolegi. Ten lager ma pewne wady, ale i też pewne zalety, i to właśnie wyróżnia to piwo od unijnych piw typu Żubr, Tyskie, czy Lech, które są nudne jak telewizyjne seriale i jak długa zima w mojej części kraju. Z pewnością jeszcze kupię, tym bardziej, że specjalnie drogie nie było. Warka do 07.07.2018.

Moja ocena: [3.525]