Kolor: Jasnozłoty zamglony. [4] Piana: Biała, drobna, średniowysoka i nietrwała. [3] Zapach: Cytrusy, sosna, ślad chmielu. [3.5] Smak: Dość przytłaczająca goryczka z posmakiem cytrusowym, umiarkowana oleistość, ślad karmelu. [3.5] Wysycenie: Średnie, chyba OK. [4] Opakowanie: Blondyna w szortach na plaży, styl komiksów z kpt. Żbikiem , wszystko, łącznie z tłem świadomie (?) przerysowane. Info o produkcie wegańskim, jakieś bzdety o uldze . [4] Uwagi: Pewnie jest to sesyjne IPA, bo w trakcie sesji goryczka łagodnieje...
Jakoś nigdy specjalnie nie kręciły mnie wydziarane dziewuchy .
Kolor: Delikatnie zamglony bursztyn. [4.5] Piana: Niezbyt wysoka, kremowa, drobnopęcherzykowa, średnio trwała, słabo zdobi szkło. [3] Zapach: Ziołowy, jest też coś pochodnego od owoców tropikalnych - jakby mango, a konkretniej skórka mango, niezbyt intensywny, ale ogólnie w porządku. [3.5] Smak: Umiarkowana słodowość typu pale ale z lekkim dodatkiem karmelu, ziołowe, skórka mango, delikatnie cytrusowe, trochę ponad goryczka średnia, lekkie, ale nie wodniste. [4] Wysycenie: Lekko ponad średnie - pasuje. [4] Opakowanie: Całkiem ładna i czytelna etykieta, komplet informacji. [4] Uwagi: Jak dla mnie to bardziej APA niż session IPA, ale i tak piwo jest smaczne. Warka do 28.02.2017.
Comment