Data do spożycia:: 22/09/2017 pite 20/10/2017
Takie lekko przeleżane w lodówce.
Dla mnie to Żywiec białe tylko z lekkim amerykańskim nachmieleniem.
Wodniste, lecz i rześkie.
Pije się je praktycznie na dwa razy.
Wyraźna kolendra z nutką cytrusa.
Szału tu nie ma, lecz białe bywa gorsze i bardziej puste.
W regularnej cenie nie dla mnie, bo ja "gram w czarne".
Taki odfiltrowany witek, bez pozostającej mydliny czy mokrej szmaty w ustach.
Ogólnie od biedy do wypicia na hejnał ujdzie.
Czy raczej uszło, bo chyba znikło już z rynku. Tak im się sprzedawało
fot.
Takie lekko przeleżane w lodówce.
Dla mnie to Żywiec białe tylko z lekkim amerykańskim nachmieleniem.
Wodniste, lecz i rześkie.
Pije się je praktycznie na dwa razy.
Wyraźna kolendra z nutką cytrusa.
Szału tu nie ma, lecz białe bywa gorsze i bardziej puste.
W regularnej cenie nie dla mnie, bo ja "gram w czarne".
Taki odfiltrowany witek, bez pozostającej mydliny czy mokrej szmaty w ustach.
Ogólnie od biedy do wypicia na hejnał ujdzie.
Czy raczej uszło, bo chyba znikło już z rynku. Tak im się sprzedawało
fot.
Comment