Fortuna, Miłosław Warzy Śmiało - Klonowy Milk Stout

[melor]

aromat: wyraźny milkstoutowy aromat: czekolada i laktoza (mleko). Zapowiada się świetnie.
kolor: kasztanowy, klarowny
piana: mała
smak: Hmmm. Jest średnia goryczka. Łagodne w smaku. Raczej wysokie nasycenie. Alkohol rozgrzewa lekko w przełyk. Po trzecim łyku na języku zostaje nuta kawowa. Za to przy 5 łyku czuję mleczne (laktozowe) smaki. Syropu klonowego nie czuję. Może wpłynął na ogólny smak, ale nie czuję. Mogliby go troszkę więcej nalać.

Moim zdaniem alkohol nie jest zbyt dobrze ukryty (mogłoby go być mniej - 5,5% by wystarczyło przy ekstrakcie 16%) i troszkę za wysokie nagazowanie - gryzie już na języku.

Wadą tego piwa jest to, że niestety wychodzi alkohol.

6/10 - na początku chciałem nawet dać 7, ale za bardzo wychodzi alko. Mam nadzieję, że będzie kolejna warka i wtedy z chęcią spróbuję kolejny raz.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: rubinowo-brązowy z czarnymi refleksami choć na zdjęciu prawie czarny [4]
Piana: ciemny beż, zwarta, gęsta, trzyma się długo, do samego końca, mogłaby by opaść ale piwko szybko wypiłem [4.5]
Zapach: miły, łagodny, owocowo-syropowy [3.5]
Smak: w miarę pełne i treściwe, leciutka palona delikatność, wyczuwalna laktoza łagodząca wytrawność, leciutkie owocowe nuty i minimalny posmak tego syropku co wyczułem - zakładam, ze to jest ten wspomniany klon, fajny słodowo-kawowy finisz [4]
Wysycenie: minimalnie za duże [4]
Opakowanie: śmieszna eta, firmowy kapsel, całość mi pasuje mimo, ze do rysunków mam awersję [4.5]
Uwagi: Fajna i miła niespodzianka, piwo warte powrotu

Moja ocena: [3.9]