Piwo uwarzone z dodatkiem kawy Colombia Rio Negro oraz ziaren kakaowca z dodatkiem laktozy. Współpraca z palarnią Czarny Deszcz.
Chmiel: Styrian Goldings
13,2% ekstr.
4,9% alk.
Aromat - nuta kawowa wpadająca w ziemistość
Piana - drobne, zwarte pęcherzyki układają się w średniej wysokości i trwałości pianę
Barwa - bursztynowe, nie za ciemne, zmętnione
Wysycenie - łagodne, delikatnie podszczypuje
Smak - łagodnie goryczkowe tony kawy, ale nie palone. Goryczka jest specyficzna ziołowa (łodygowa), trochę ziemista. Całość wygładzona przez dodatek laktozy, który nadaje piwu miękkiej, lekko kremowej, treści. Finisz ze wspomnianą goryczką
Treściwość - pełne, ale nie jest bardzo treściwe
Specyficzna ta goryczka, chyba nie każdemu może podejść. W odróżnieniu do wielu piw z dodatkiem kawy nie ma słodów palonych, dzięki czemu nie ma kwaskowych posmaków. Dobór chmielu wydaje się mi właściwy, piwo nie jest cytrusowe, kwaskowe. Całość jest gładka, dobrze pijalna. Ciekawe.
Chmiel: Styrian Goldings
13,2% ekstr.
4,9% alk.
Aromat - nuta kawowa wpadająca w ziemistość
Piana - drobne, zwarte pęcherzyki układają się w średniej wysokości i trwałości pianę
Barwa - bursztynowe, nie za ciemne, zmętnione
Wysycenie - łagodne, delikatnie podszczypuje
Smak - łagodnie goryczkowe tony kawy, ale nie palone. Goryczka jest specyficzna ziołowa (łodygowa), trochę ziemista. Całość wygładzona przez dodatek laktozy, który nadaje piwu miękkiej, lekko kremowej, treści. Finisz ze wspomnianą goryczką
Treściwość - pełne, ale nie jest bardzo treściwe
Specyficzna ta goryczka, chyba nie każdemu może podejść. W odróżnieniu do wielu piw z dodatkiem kawy nie ma słodów palonych, dzięki czemu nie ma kwaskowych posmaków. Dobór chmielu wydaje się mi właściwy, piwo nie jest cytrusowe, kwaskowe. Całość jest gładka, dobrze pijalna. Ciekawe.
Comment