Zarzecze, [Pinta] Likier Słodowy

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[GSE]

piwo smakuje tak samo jak się nazywa jest gęste i słodkie, a pijąc je można się poczuć jak czarnoskóry mieszkaniec kalifornijskich przedmieść z plastikową butelką eliksiru w ręce. nie ma wad czy charakterystycznych posmaków wynikających ze stosowania surowców niesłodowanych, jak w przypadku prawdziwego malt liquoru. alkohol niewyczuwalny, smak przypominający brzeczkę. ogólnie jest w miarę pijalne, gładkie i dobre (można się doszukać aromatów biszkoptowych lub karmelowych), ale nie dla każdego, bo prawdę powiedziawszy niewiele się tam dzieje i tak miało być

[Vortex]

Ocena z ARTomatu

Kolor: barwa ciemnozłota [4.5]
Piana: dość nikła; w zasadzie od samego początku oblepiła wyłącznie krawędzie szklanki [3]
Zapach: bardzo przyjemne wyraziste nuty słodowe; chmiele też się przebijały [4]
Smak: przede wszystkim nie był wyczuwalny alkohol co przy mocy piwa jest istotne; przyjemne dla kubków smakowych słody; nuty karmelowe; lekko chlebowe akcenty; ale dało się też wyczuć chmiele. Myślę że warto spróbować w mniejszej objętości z uwagi na moc. [4]
Wysycenie: w normie [4]
Opakowanie: estetyczne; etykieta w konwencji Pinty Miesiąca. [4.5]
Uwagi: z tego co mi wiadomo piwo aktualnie dostępne tylko z beczki.

Moja ocena: [3.95]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor herbaty (mocno posłodzonej ). [4]
Piana: Kremowa, bardzo drobna, ale niezbyt wysoka, chociaż trwała. [4]
Zapach: Dominuje karmel w kierunku toffi i nuty winne w tle. [3.5]
Smak: Podobnie, jak w zapachu, dominuje karmel, lekki posmak alko i słód. I już. Trochę chciałoby się więcej... [3.5]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: Pite w "Loco Mexixano" w pokalu pubu, ale bez wafelka. [3.5]
Uwagi: Niezłe piwo, lubię takie ciężkie, mocne piwa, ale jednak mogłoby być ciekawsze smakowo.

Moja ocena: [3.6]