Piwo gotowe do oceny
Połczyn-Zdrój, Połczyńskie Bock
Collapse
X
-
Połczyn-Zdrój, Połczyńskie Bock
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrunatny, trochę za ciemny, klarowne. [3.5]
Piana: Beżowa, opada podobnie jak w coli, lekko znaczy szkło. [3]
Zapach: Bardzo winny, trochę suszonych owoców ze śliwką na czele. Brakuje aromatów ciemnego chleba lub tostu, jest za to stęchły i mokry papier. [3]
Smak: Ostry karmel słodko mdlący z tępą niską metaliczną goryczką. Po paru łykach goryczka przypomina bardziej jodynę i jakieś szpitalne absmaki. Owoców właściwie nie ma jak i przypieczonej skórki od chleba. [2]
Wysycenie: Trochę za wysokie. [3]
Opakowanie: Etykieta z serii Połczyńskie, brak pełnego składu, zabłocona etykieta z małymi koziołkami. [3]
Uwagi: Kiepski koźlak, męczyłem się i nawet lekko spociłem, ale wypiłem do końca.
Warka 14.09.2017, raczej nie spróbuję następnej.
Moja ocena: [2.625]
-
-
Koźlak na wodzie zdrojowej to obecna nazwa. 6,5% alk.
Aromat - całkiem wyraźna woda zdrojowa (czyli kiszonka), karmel, kwasek na chwilę, potem dominuje słodko-karmelowa nuta, ale też trochę palonych tonów
Piana - wysoka, nietrwała
Barwa - bardzo ciemny brąz, pod światło ciemno brunatne tony
Wysycenie - łagodne, musujące
Smak - słodko jak w malzach, ciemne słody, dość sporo paloności i słodycz, nawet nie karmel
Treściwość - pełne, ale jest to koźlakowa waga
Dramat. Słodki ulepek.
Comment
-
Comment