Ekstr. 24%, alko 9%, IBU – 80.
Kolor ciemno-brunatny do czarnego, zmętniony, nieprzenikniony. Piana beżowa, po ostrym nalaniu nawet obfita opadła z czasem do minimalnej warstwy na obrzeżu szkła. Ślad na szkle praktycznie zerowy, ładne dla oka drobniuteńkie pęcherzyki.
Aromat palony: kawy i gorzkiej czekolady plus suszone owoce takie jak rodzynki i wanilia. Likierowa alkoholowość na finiszu, chmiele (osobno) niewyczuwalne.
W smaku intensywna palność od słodów, mocna kawa z ekspresu, gorzka czekolada ale do tego słodkość suszonych owoców rodzynek, wanilii i śliwek w likierze. Gorczycka, głównie od palonych słodów narasta z kolejnymi łykami od poziomu niskiego do średniego. Jest całkiem przyjemna.
Piwo jest umiarkowanie gęste, bardzo pijalne jak na RIS-a. Wysycenie niskie poprawia walory. Alkohol wyczuwalny głównie w postaci szczypania w język oraz rozgrzewanie od przełyku.
Do tego ciekawa etykieta z klimatem bydgoskim i postacią rycerze chyba Zawiszy Czarnego, przed którym wielu mu współczesnych odczuwało „rispect”.
Kolor ciemno-brunatny do czarnego, zmętniony, nieprzenikniony. Piana beżowa, po ostrym nalaniu nawet obfita opadła z czasem do minimalnej warstwy na obrzeżu szkła. Ślad na szkle praktycznie zerowy, ładne dla oka drobniuteńkie pęcherzyki.
Aromat palony: kawy i gorzkiej czekolady plus suszone owoce takie jak rodzynki i wanilia. Likierowa alkoholowość na finiszu, chmiele (osobno) niewyczuwalne.
W smaku intensywna palność od słodów, mocna kawa z ekspresu, gorzka czekolada ale do tego słodkość suszonych owoców rodzynek, wanilii i śliwek w likierze. Gorczycka, głównie od palonych słodów narasta z kolejnymi łykami od poziomu niskiego do średniego. Jest całkiem przyjemna.
Piwo jest umiarkowanie gęste, bardzo pijalne jak na RIS-a. Wysycenie niskie poprawia walory. Alkohol wyczuwalny głównie w postaci szczypania w język oraz rozgrzewanie od przełyku.
Do tego ciekawa etykieta z klimatem bydgoskim i postacią rycerze chyba Zawiszy Czarnego, przed którym wielu mu współczesnych odczuwało „rispect”.
Comment