Piwo gotowe do oceny
Mazurski, Mazurski Ale Czerwony
Collapse
X
-
Mazurski, Mazurski Ale Czerwony
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Rubinowy, wpadający w lekki brąz, mętne. [4]
Piana: Biała, krótka, słabo znaczy szkło. [3]
Zapach: Intensywny, o żywiczno-cytrusowym profilu, lekki karmel przebijający się w tle. [4]
Smak: Pełne, treściwe z solidną słodową podbudową, ale przede wszystkim goryczkowe, nawet trochę cierpkie. W odczuciu grejpfrut i pestka z łodygowym dodatkiem. [4.5]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Pite w firmowym kuflu, niestety brak wafla. [4]
Uwagi: W składzie chmiele: Cascade, Chinook, Columbus. Cena 9 zł za 0,5 litra.
Od stycznia będzie dostępne w bezzwrotnej butelce, jestem ciekaw jak się przyjmie na rynku, gdyż goryczka może być za wysoka dla wielu.
Moja ocena: [4.1]Last edited by DariuszSawicki; 2016-11-27, 13:17.
-
-
W styczniu tylko lokalnie, a później podobno dostępność ma się poszerzyć.Last edited by DariuszSawicki; 2016-11-27, 18:44.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jestem daltonistą (na szczęście częściowym) - jakaś odmiana czerwieni, ale ładna.
Piwo mętne, ale nie jak pszeniczniaki z drożdżami. [4.5]
Piana: Obfita, o pęcherzykach wszelakich, średnio grubych, średnich i drobnych. Bardzo dobrze oblepia szkło. [4.5]
Zapach: Głównie słodycz, karmelkowa słodycz, przechodząca później w zapachy owocowe. Nie sugeruje późniejszego smaku piwa. [4]
Smak: Początkowo idzie słodycz, którą później zastępuje delikatna cytyna, przechodząca w grejpfrut i na koniec fajna, dosyć długo trwająca goryczka. [4]
Wysycenie: Niezbyt wysokie w smaku, smaczne. [4]
Opakowanie: Keg 5 l. Nie potrafię go opanować. Na początku idzie głównie piana a później nie idzie nic, prawie nic, tylko niewielka ilość piwa. Może nie umiem tego obsługiwać? [2]
Uwagi: Cena około 60 zł za 5 litrów, czyli około 6 zł za 0,5 litra.
Moja ocena: [3.975]
Comment
-
-
Dopiero dziś piję pierwszy raz z kega
dostępnego w sklepach i niestety jestem zawiedziony.
Pianę trudno ocenić, nalewałem piwo powoli i jest taki efekt, że na dole szklanki mam piwo, a na górze pianę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale taki stan trwa ponad 5 minut i nie mam jak zamoczyć języka. Poczekałem jeszcze parę minut i jest tak samo Czegoś takiego jeszcze w piwie nie widziałem i musi to być jakaś wada. Nadmiar piany wylałem łychą.
Aromat słaby, wyraźnie spieprzony, landrynki, trochę białych owoców, a gdzie są amerykańskie chmiele ??
W smaku lekko słodkie, trochę wodniste i średnio goryczkowe. Na premierze w listopadzie w ełckich pubach było inaczej. Goryczka była wyższa i amerykańska, a tu mam jakiegoś niemieckiego i topornego grzdyla
Wysycenie niskie, piwo napełnione 27 grudnia 2016. Najlepiej spożyć 30 dni od daty napełnienia. Nie kupujcie tego kega jeśli będziecie na Mazurach. Na dodatek napiszę, że piłem parę dni temu Mazurski Lager w jednej z restauracji i był okrutnie przechmielony. Smaczny, ale niezgodny ze stylem, choć wybitnie germański, a może i pruski jak Warmia i Mazury kiedyś.
Nowy browar i chyba jeszcze się uczy. Piwo z listopada było doprawdy świetne, a tu taka wtopa... Mam nadzieję, że kiedy pod koniec stycznia lub na początku lutego piwo będzie dostępne w butelkach to będzie smakowało tak samo jak w listopadzie.Last edited by DariuszSawicki; 2016-12-29, 20:00.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedziMam nadzieję, że kiedy pod koniec stycznia lub na początku lutego piwo będzie dostępne w butelkach to będzie smakowało tak samo jak w listopadzie.
Etykieta jest pomarszczona na dodatek. Nalano 14.02. 2017, najlepiej spożyć przed upływem 30 dni od daty napełnienia.
Comment
-
-
Pite dzień po dacie przydatności do spożycia. Wysycenie wysokie, piana żadna, aromat byłby red ejlowy właśnie, ale bardziej wyczuwa się tu słód karmelowy, lekkie owoce, chmielu - zero. Im dłużej się pije, tym bardziej w smaku dominuje mało subtelna goryczka.
Na razie nie do powtórzenia.
Comment
-
-
Piwo powróciło do wysokiej goryczki i to chyba wyższej kiedy piłem pierwszy raz z kranu.
Potwierdza to, żeby podawać datę każdej warki nie tylko tego piwa. 20.01.2018.
Ciekawy opis z którym większością zgadzam się:
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemno rubinowy [5]
Piana: beżowa, drobna, zwarta, opada powoli, zostaje na piwie do końca [4.5]
Zapach: słaby ale miły, owocowo (wytrawne owoce, np granaty), kwiatowo-słodowy [3.5]
Smak: pełne, treściwe, fajna goryczka, bardziej pestkowo-śliwkowa niż chmielowa, w tle owoce, także z tej wytrawnej strony, leciutki finisz słodowy, całość psuł mi leciutki landrynkowy posmak w kącikach ust [4]
Wysycenie: odrobinę za duże [4.5]
Opakowanie: eta znikająca na półce z piwami, firmowy kapsel [4]
Uwagi: Dawno nie piłem smacznego czerwonego piwa, można by je leciutko dopracować ale i tak trzyma fason
Moja ocena: [3.95]Last edited by becik; 2018-01-12, 19:39.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ładny, klarowny, rubinowy z odcieniem brązowym. [4]
Piana: Kremowa, drobna, dość wysoka i dość trwała. [3.5]
Zapach: Słodowo-owocowy, z lekkim powiewem karmelowym. Trochę dziwny, nie tego oczekiwałem... [3]
Smak: Dość intensywna goryczka, lekko tępawa, leki posmak karmelu. Goryczka w granicach rozsądku, na szczęście... [3.5]
Wysycenie: Średniowysokie. [4]
Opakowanie: Ta nowa stylistyka browaru zręcznie wykorzystuje mazurskie klimaty. Mnie się to podoba i dobrze kojasrzy... [4]
Uwagi: Kurde, teraz red necki z U.S. Army, bałamucące polskie dziewice w Ełku dostały jeszcze red ale'a. Tak dalej być nie może!
Moja ocena: [3.4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jest jak trzeba - ciemnomiedziany, piwo klarowne. [4.5]
Piana: Lekko beżowa, bardzo gęsta o drobniuteńkich oczkach. Było jej mało, najwyżej 1,5 cm, choć gruby kożuch z obręczą utrzymywał się do końca, wraz z plamami na ściankach szklanki. [3.5]
Zapach: Dość mocny drożdżowo- śliwkowy, przyjemny. [4]
Smak: Bardzo wyraźna goryczka, pół chmielowa pół czerwono grejfrutowa. W podkładzie sporo żywicy, sosnowego igliwia, również nuty karmelu i prażone dopełnione owocową egzotyką. Piwo treściwe i smaczne. [4]
Wysycenie: W normie, nie za wysokie, dobrze pasujące. [4.5]
Opakowanie: Szklanka firmowa browaru, podkładki na stołach. [5]
Uwagi: Pite 6.03.2018 w firmowym pubie browaru w Ełku.
Moja ocena: [4.05]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Miedziany. Piwo klarowne. Może nie do końca czerwone, ale pięknie się prezentuje. [4.5]
Piana: Średnia wielkość, trwałość i bąbelki. Jasna beżowa. [3.5]
Zapach: Lekko korzenny, owocowy, słodowy z nutą karmelową. Jak najbardziej ok, tyle, że słaby trochę. [3.5]
Smak: Bardzo przyjemnie się pije. Lekkie, z delikatnie korzenną goryczką amber ale. Trochę karmelu, trochę zboża, średnia goryczka. Posmak goryczkowy, średni. [4]
Wysycenie: Niezłe. Średnie. Bardziej pasowało by odrobinę więcej. [3.5]
Opakowanie: Taka sobie grafika. Gdyby usunąć to białe pole z nazwą, byłoby o wiele ładniej. Kolorystyka pod piwo. Parametry podane, kapsel firmowy. [3.5]
Uwagi: Bardzo przyzwoite, zwykłe piwo do przyjemnego picia. Proste, smaczne, na każdą okazje.
Moja ocena: [3.75]To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Piwo w dalszym ciągu jest niepasteryzowane i niefiltrowane, koronaświrus nie jest tak straszny jak dla sąsiedniego browaru z Olsztyna.
Po kilku słabszych karmelowych warkach piwo polepszyło się.
Dużo zboża, sporo goryczki jak na American Amber Ale , trochę za mało słodu i kolor ściemniał.
Warka 24.06.2020 jest generalnie goryczkowa, nie ma żadnych sensorycznych wad ( a kiedyś się zdarzały ) i odnoszę wrażenie, że piwa z tego browaru rzucają rękawicę koronaświrusowi bo są ostatnio jakoś szczególnie smaczne
Comment
-
Comment