Jan Olbracht Rzemieślniczy, [Waszczukowe] Grażyna Sprężyna

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2011.05
    • 3657

    Jan Olbracht Rzemieślniczy, [Waszczukowe] Grażyna Sprężyna

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • michael50
    Porucznik Browarny Tester
    • 2013.06
    • 325

    #2
    Niestety, ale mi zupełnie nie spodobał mi się ten wynalazek. Miałem wrażenie, jakbym pił kawę zakrapianą spirytusem, o piwie bazowym można tu zapomnieć. Do tego okropna grafika starej, brzydkiej baby na etykiecie... brr!

    Comment

    • DariuszSawicki
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2012.08
      • 2869

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Brunatny, są prześwity pod żarówkę. [3.5]
      Piana: Beżowa, gęsta i zbita, jednak za krótka. Skromny, ale zadziwiająco trwały kożuszek na finiszu. [3.5]
      Zapach: Zdominowany aromatem toffi aż za bardzo. Mało tu piwa... [2.5]
      Smak: Bardzo słodkie i jednocześnie wodniste. Kawa przeważa sprawiając wrażenie jakby ktoś wsypał do niej cukierka, przypomina się Kopiko. Chmiel Marynka jest tylko chyba na etykiecie, bo nic tu z goryczki. Nie jest to zwykły stout, tylko toffee stout i smakuje jak wynika ze stylu. [3]
      Wysycenie: Niskie. [4]
      Opakowanie: Ktoś tu chyba ma zniechęcić nas do kobiet... Choć i tak Grażyna jest lepsza od Figlarnej Bożeny . [3.5]
      Uwagi: Mało stoutu, mało piwa ogólnie , dużo tofffi...
      Warka 09.07.2017.

      Moja ocena: [2.975]

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19270

        #4
        Wydaje mi się, że oceniałem, bo piłem w okolicach stycznia przed giełdą warszawską. Spostrzeżenia mam podobne co przedmówca - wodniste, z przegiętym aromatem jak z cukierka. Słabe ciemne piwo, a stout to już w ogóle tragiczny. Rozumiem eksperyment i poszukiwanie nowego wymiaru... etc., ale to mega wtopa.

        Comment

        Przetwarzanie...
        X