Piwo gotowe do oceny
Amber, Po Godzinach - Stout
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrunatny, brak prześwitów pod żarówkę. [4.5]
Piana: Jasnobrązowa, wysoka, bardzo trwała, złożona ze średniej grubości pęcherzyków, gęsty osad na szkle. [4.5]
Zapach: Zdecydowanie kawa zbożowa, trochę palonych nut, raczej ubogo. [3]
Smak: Od pierwszego łyku czuć zbyt duży kwasek pewnie od palonego słodu jęczmiennego. Czekolady nie ma, kawa jak w zapachu, czyli zbożowa. Goryczka niska, ziołowa. na szczęście nie czuję karmelu. [3.5]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: Etykieta z serii Po Godzinach, zbyt jasne kolory niepasujące do stoutu. Na kontrze infantylny opis stylu. [3]
Uwagi: Właściwe parametry to ekstrakt 12,1% wagi i 4,6% alk. Piwo kupiłem w Tesco za 8,99 zł, chyba komuś się w głowie pomieszało Przecież nawet ich porter jest dużo tańszy...
Warka 30.09.2017. Może jeszcze kiedyś kupię, ale tylko za rozsądną cenę która powinna wynosić najwyżej 5 zł.
Moja ocena: [3.475]
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika satek Wyświetlenie odpowiedziJaka jest sugerowana cena detaliczna tego piwa? Cena z Tesco to totalne przegięcie.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika satek Wyświetlenie odpowiedziJaka jest sugerowana cena detaliczna tego piwa? Cena z Tesco to totalne przegięcie. No chyba, ze Amber wysoko wycenił to piwo. Jak do tej pory to piwa z serii "Po Godzinach" chodziły po 5zł (poza Barley Wine).
Comment
-
-
Wygląd: kolor rubinowo-brunatny, ale nieprzejrzyste, chyba trochę zmętnione, piana sroga, drobna, i długo się utrzymuje, ładny, gęsty firankowy lacing.
Zapach: kawa ze śmietanką, bardzo kawowe, delikatna maggi
Smak: wodniste, czuć twardą wodę, bardzo kawowe, przy czym w zapachu dominowała naturalna, jakieś dobre espresso, a w smaku zbożówka i trochę fusiary. Jest naprawdę fajnie kawowe, ale to interpretacja europejska, a co za tym idzie piwo jest strasznie wodniste, poza tą kawą nic się w nim nie dzieje. Wysycenie średnie, podobnie goryczka. Dowolny kraftowy stout będzie pełniejszy, ciekawszy, smaczniejszy.
Nie kumam, seria Po Godzinach to raczej było coś co wychodziło kraftowi naprzeciw. To dlaczego stout, po prostu stout? Mieli przecież nawet cherry milk stouta. Niemniej, w odróżnieniu do barleywine, które okazało się niemal mocnym lagerem, to można dopić ze smakiem, bo jest przyzwoite.
Składniki: woda z własnych ujęć głębinowych, słody: jasny, karmelowy; jęczmień palony, chmiele z polskich upraw: marynka, lubelski, sybilla, drożdże górnej fermentacji z własnej stacji propagacji.
Alk: 4,6%
Ekstrakt:12,1%
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nietzschee Wyświetlenie odpowiedzidzisiaj w Tesco kosztowało już 8,99 zł, co już jest lekki przegięciem, było droższe od wszystkich kraftów
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ładny, ciemnoczarny klarowny, a zarazem nieprzejrzysty. W zasadzie nie mam do czego się przyczepić. [5]
Piana: Drobnopęcherzykowa, trwała lecz średnioobfita. Elegancko obkleja szkło. [4]
Zapach: Na pierwszym planie kawa, ciemne słody i palony jęczmień. Później, po ogrzaniu wychodzi lekki, zbożowy (Inka) aromat. [4]
Smak: Przede wszystkim wspomniana mocna kawa i - co dla takich napojów charakterystyczne - lekki kwasek. Delikatnie pojawia się wielozbożowa nuta, coś jak w ciasteczkach zbożowych. Tym niemniej, generalnie piwo jest wytrawne, ale nie wodniste. Słabo wyczuwalna ziemisto-orzechowa (!) goryczka. [4.5]
Wysycenie: Średnio-wysokie, zdecydowanie wyższe niż w Guinessie dzięki czemu (według mnie) piwo nie wydaje się tak puste jak wspomniany klasyk (Draught). [5]
Opakowanie: Etykieta z serii Po Godzinach w pasującej do stylu beżowej barwie z ciemnoszarym nadrukiem. Obcinam ocenę za bajkopisarstwo o stylu na kontrze. Względnie dokładny skład, kapsel firmowy dla serii. [4]
Uwagi: Bardzo dobry Dry Stout (brakuje wg. mnie tego dopisku na etykiecie), który bije wspomnianego Guinnessa na łopatki pod każdym względem, bowiem nie jest aż tak pusty. Może trochę zawyżyłem ocenę za stosunek cena/jakość, ale dalej uważam że to bardzo dobre, wytrawne piwo. Powinno wejść do stałej oferty - skoro poniżej 5 zeta można dorwać niezły porter, to czemu nie klasycznego stouta?
Warka 30.09.2017
Moja ocena: [4.3]Last edited by SteamPunker; 2017-05-18, 21:46.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika nietzschee Wyświetlenie odpowiedzidzisiaj w Tesco kosztowało już 8,99 zł, co już jest lekki przegięciem, było droższe od wszystkich kraftów
W kilku tescach po paru dniach zeszli z ceną do realnych 4,99zł
W moim nadal jest po 8,99zł
paranoja
Comment
-
Comment