Żywiec, Warka radler malina z cytryną

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kaczka116
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2015.10
    • 1351

    Żywiec, Warka radler malina z cytryną

    Piwo gotowe do oceny
    Nie mów hop zanim nie nachmielisz
    Untappd
  • MarcinKa
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2005.02
    • 2736

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Czerwony, powiedzmy malinowy. Piwo delikatnie mętne. Ładny, adekwatny kolor, ale mógł by być bardziej malinowy. [4]
    Piana: Taka jak w takich piwach zazwyczaj bywa. Średniej wielkości, duże, grube bąble, malinowa, szybko się redukuje. Gdyby nie to, że radlery itp. tak mają, byłoby pewnie 2. [3]
    Zapach: Umiarkowany i nie najpiękniejszy. Maliny i cytryny. Więcej nic nie wyczułem. Wszystko ok., ale zapach chemiczny i nie zachwyca. [3]
    Smak: Wodniste piwo. Na pierwszym planie raczej cytryna, maliny troszkę obok. Piwo umiarkowanie kwaskowe, również słodycz umiarkowana. Kompozycja nie zachwyca. Czuć sztuczność i generalnie efekt jest słaby. [2.5]
    Wysycenie: Tu całkowite zaskoczenie. Wysycenie w takich piwach to zazwyczaj najlepszy wynik ze wszystkich parametrów. Tu jest odwrotnie. Gazu jest mało od początku. Szczęście, że jest trwały i pod koniec go nie brakuje. [2]
    Opakowanie: W miarę ładna etykieta, odpowiednia kolorystyka, kapsel dedykowany, starannie wykonane wszystko. Koncern nawet zaczął podawać w którym browarze jest warzone piwo. Skład dokładny, ale ekstraktu brak. [4]
    Uwagi: Słaby radler. Sztuczny, wodnisty, z małym wysyceniem. Sądzę, że nawet na upale cała butelka nie będzie przyjemnością.

    Moja ocena: [2.85]
    To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

    Comment

    • michael50
      Porucznik Browarny Tester
      • 2013.06
      • 325

      #3
      Zaryzykowałem kolejnego radlera. Nie oczekiwałem wiele, więc też się nie zawiodłem. Po nalaniu do szklanki napój prezentował się dość ciekawie - miał ciemno-malinowy kolor, a różowa piana ładnie dopełniała wrażenia wizualne. Niestety, w smaku było już dużo gorzej. Na pierwszy plan wybijało się gigantyczne nagazowanie, a tuż za nim szła landrynkowa słodycz malin. Cytryn nie wyczułem. W połowie butelki chemiczna słodycz zaczęła już męczyć, choć na początku rzeczywiście miałem wrażenie orzeźwienia.
      Nie urzekł mnie ten radler, za mocno kojarzy mi się z oranżadą marki "Hellena"
      Last edited by michael50; 2017-09-28, 10:43.

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: ciemno - różowy [3]
        Piana: różowa, drobna, szybko opada do cienkiego kożuszka [2.5]
        Zapach: lekki, głownie cytrusowo-malinowy [3.5]
        Smak: dość pełne i treściwe, czuć dobrze zarówno i cytrusy jak i maliny, dobra podbudowa słodowa, całość dobrze zbalansowana, fajny, naturalny posmak [4]
        Wysycenie: bez zarzutu [5]
        Opakowanie: fajna seryjna radlerowa etykieta, firmowy kapsel, oznaczenia skąd to jest, wszystko gra [4.5]
        Uwagi: Fajne w drodze, na spacerze gdy się ugasić pragnienie, a nie chce połykać się %

        Moja ocena: [3.7]
        Attached Files
        Last edited by becik; 2018-09-10, 20:02.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        Przetwarzanie...
        X