Piwo gotowe do oceny
Zodiak, [Faktoria] Belle Starr
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Głęboko złote, opalizujące. [4]
Piana: Całkiem pokaźna, drobna, gęsta. W umiarkowanym tempie redukuje się do cienkiej warstwy. Zostawia bardzo ładny lejsing. [4.5]
Zapach: Jest przede wszystkim chmielowy. Mamy mango, cytrusy, białe owoce, winogron, trochę nafty. Bardzo przyjemny. [4.5]
Smak: Tak jak w zapachu - dominuje nowofalowy chmiel. Są cytrusy (słodki grejpfrut!), są też owoce tropikalne - mango, papaja i... coś co przypomina truskawkę. Poza tym pojawiają się też bardzo przyjemne białe owoce - liczi, winogron, trochę nafty. Zatem mamy wszystko to, co zapowiada zamieszczony na etykiecie skład. W tle fajnie wkomponowana karmelowość - taka w stylu twardych, niezbyt słodkich karmelków. Goryczka wyraźnie zaznaczona, choć nie jakaś przesadnie intensywna. [4]
Wysycenie: Poniżej średniej. Odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Klimatyczna, czytelna, przyciągająca wzrok etykieta. Kontra mogłaby być ciut większa - byłaby czytelniejsza, choć i tak jest już dużo lepiej niż w przypadku pierwszych piw Faktorii. Komplet informacji. [4]
Uwagi: Data przydatności: 28.12.2017
Moja ocena: [4.25]Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
http://www.chmielnik-jakubowy.pl
https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty zamglony. [4]
Piana: Biała, drobna, wysoka i trwała. [4]
Zapach: Karmel, sosna i owoce . [4]
Smak: Całkiem mięsista goryczka, tło karmelowe i sosnowe, delikatne cytrusy i owoce tropikalne. [4]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Eta w nieco zmienionej stylistyce browaru, ale znowu nawiązanie do Dzikiego Zachodu. Średnio do mnie przemawia. [3.5]
Uwagi: Fajne, zaskakująco treściwe piwo, mimo delikatnych raczej parametrów...
Moja ocena: [3.975]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złocisty/jasnego bursztynu. Nieco zmętniony [4.5]
Piana: Piana jasna z drobnych pęcherzyków, szybko opadła, pozostawiając ślad na szkle. [3]
Zapach: aromacie słody z karmelkiem i zbożowością. Następnie chmiele amerykańskie: cytrusy, trochę owoców tropiku, przyprawy pieprzowej. Niestety, po czasie wychodzi zapaszek zetlałej skarpety i mdławy/maślany aromat. [2]
Smak: W smaku od pierwszego łyku uderza w kubki smakowe goryczka chmielowa. Łamie ona bazę słodową z biszkoptem i karmelkiem (na czele). Goryczka jest konkretna i lekko zalegająca. Mamy ewidentnie efekt ściągania na języku i podniebieniu. [3]
Wysycenie: powyżej nieco średniego, nawet pasuje. [4.5]
Opakowanie: Wreszcie odpuscili długaśne opisy [4.5]
Uwagi: Piwo jest wytrawne do bólu, aż skręca język. Finisz jest wręcz cierpki, łodygowy.
Moja ocena: [2.875]
Comment
-
Comment