Bytów Browar Kaszubski, [Rockmill] Juicy Melody

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[thesamethis]

W nosie przyjemne aromaty owoców egzotycznych, dojrzałych, soczystych, nieco nut żywicznych, ziołowych i cytrusowych. Gładka faktura, oleiste, niskie wysycenie, co sprzyja szybkiemu spożyciu. Piwo pije się bardzo przyjemnie i łatwo. Smak owoców tropikalnych, szczególnie dojrzałego mango, mandarynki i liczi, dużo słodkich elementów. Goryczka w stronę wysokiej z lekko szczypiącymi język akcentami żywicznymi, cytrusowymi, imbirem. Gdy piwo się ogrzewa akcenty szczypania na języku. Generalnie świetnie ukryty alkohol, piwo dobrze zbalansowane i pijalne jak na styl, który reprezentuje.

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Większość klarowna, złota, po wlaniu reszty - mętna, pomarańczowa, ale nie będę się czepiał bo piwo jest nieutrwalone. [4.5]
Piana: Całkiem obfita, jednolicie drobne pęcherzyki, średnio trwała, gęsto zdobi szkło. [4.5]
Zapach: Intensywny aromat owoców tropikalnych, nieco mniej białych i cytrusowych, troszkę słodu - przyjemny. [4.5]
Smak: Pełny, słodki, płatki zbożowe(nie wiem czy to nie one dodają słodyczy), sporo owoców(znowu tropikalnych, mniej białych, cytrusów), średnia goryczka z delikatnym iglasto-pieprzno-naftowym posmakiem. [4]
Wysycenie: Trochę poniżej średniego - idealne. [5]
Opakowanie: Graficznie ładna, acz na pierwszy rzut oka zbyt podobna do innych piw Rockmill'a, skład obszerny, acz niedokładny, w końcu z firmowym kapselkiem. [4]
Uwagi: Bardzo smaczne piwo, świetnie nachmielone na aromat, no może trochę za słodkie, ewentualną wyższą goryczką też bym nie pogardził. Mimo tego, ogółem jest to dobry reprezentant stylu - szczerze polecam. Warka do 12.09.2018.

Moja ocena: [4.3]

[rafalek21]

Po pozytywnych wrażeniach po ostatniej warce, postanowiłem szybko powtórzyć to piwo.
Tym razem warka do 14.11.2018 - w skrócie profil smakowo-zapachowy pokrywa się z poprzednią oceną, najnowsza warka jest mniej słodka, bardziej naftowa i chyba bardziej goryczkowa. Po prostu świetne IIPA. Warte polecenia.

Jeszcze się nie spotkałem ze słabym piwem z Rockmilla, może dlatego, że nie próbują przechmielić każdego piwa. Teraz potrzebuję tylko znaleźć tanie źródło ich piw, bo częściej je widuje powyżej psychologicznej bariery 10 zł. Gdyby nie to, to pewnie próbowałbym każdego ich piwa po kolei.