Zamkowy, Cieszyński Dark Saison

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[leona]

Miękki, gładki, słodziutki banan w aromacie. Smak przeciętny, półwytrawny, z nikłym akcentem ciemnych słodów.

Nie wiem co to piwo ma wspólnego z saisonem? Pewnie trochę z Żywiec Saison'em, głównie nazwę, no i trochę bananów. O ile w piwie za 3,49 zł mogę to tolerować to w tym za 6,49 zł jest to sromota i dramat.

[agarth1979]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny, klarowny. [4]
Piana: Drobna, stała, beżowa piana. [4]
Zapach: Dojrzałe, czerwone owoce wiśni, czereśni, zapach winny. [4]
Smak: Hmm, sesyjny mix, eksperyment! Faktycznie da się wyczuć drewno z beczek po winie! Smak wyjętej wiśni z likieru plus lekka czekolada. Na końcu zapach whiskacza. Jak na 7% wchodzi lekko i przyjemnie. Sam nie wiem co o tym myśleć...Ale dobre, więc 4. [4]
Wysycenie: Średnie, może być. [3.5]
Opakowanie: Firmowe, ładne. [4]
Uwagi: warka do października 2017

Moja ocena: [3.975]

[nietzschee]

Wygląd: kolor brunatno rubinowy, klarowne, przejrzyste, ładna piana, mieszana, lekko beżowa, ładny firankowy lacing.
Zapach: Z jednej saison, czyli owocowy, głównie jasno owocowy, przyprawowy, korzenny, delikatne siano, lekko pieprzny, a do tego mleczna czekolada, odrobina drewna. W zpachu rzeczywiście manifestuje się to o czym głosi etykieta, bo szczerze powiedziawszy za cholerę nie wiedziałem, czym może być ciemne saison. Po ociepleniu wychodzi kawa zbożowa.
Smak: W smaku jeszcze więcej czekolady, znów mlecznej, odrobina karmelu, jakieś ciasto, lekka melanoidynowość, bardzo dużo owoców, są i jasne typowe dla saison i ciemne, jakaś śliwka, jest i odrobina wiśni, przyprawowe, ziemiste, lekko piwniczne, ściągające, taniczne, drewniane, czuć dąb, ale nie bardzo to, że to płatki po sherry, niemniej piwo jest na tyle bogate smakowo, że nie ma co robić wyrzutów, lekka lukrecja i maggi wychodzi, termin do października, czuć lekką chmielowość w typie niemieckim. 7 z 15 ekstraktu, więc wybitnie pełne nie jest, ale bardzo przyzwoite, natomiast nie wiem, co to piwo miałoby mieć wspólnego z jakimkolwiek kwasem, jak ktoś opowiadał, trochę kwaskowe jest, ale nie bardziej od byle stoutu.

[grodek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnomiedziany, z rubinowymi refleksami. [5]
Piana: Kremowa, puszysta, obfita i bardzo trwała. Fantastycznie zostaje na szkle. [5]
Zapach: Winny, czerwone owoce (wiśnie, porzeczki), odrobina czekolady, trochę drewna. [4]
Smak: Wytrawne, dość cierpkie w smaku. Nuty wiśni, porzeczek i nieco czekolady. Czuć nuty drewna. Goryczka niska, niestety finisz z lekką nutą alkoholową. W sumie gdybym nie wiedział, że to Dark Saison to obstawiałbym, że to jakiś dubbel. [4]
Wysycenie: Średnie w kierunku niskiego. [4.5]
Opakowanie: Etykieta podobna jak inne z Browaru Cieszyn. Niepełny skład, firmowy kapsel. [3]
Uwagi: Warka do 09.102017. Dość smaczne piwo, przeszkadza tylko nieco wyczuwalne w smaku alko, co przy zawartości 7% nie powinno mieć miejsca.

Moja ocena: [4.125]

[darekd]

W sumie gdybym nie wiedział, że to Dark Saison to obstawiałbym, że to jakiś dubbel.

No właśnie bardziej cierpkawy, lżejszy w odbiorze dubbel. Mam podobne skojarzenia. Natomiast nie wiem czemu ktoś powyżej porównuje to piwo do kwasa...

Dla mnie to fajny pomysł - saisonowe drożdże z ciemnymi słodami. Całkiem oryginalne piwo, są ccierpkie owoce, korzenno-przyprawowa nuta, lekko palone słody, wiórki dębowe bardzo delikatnie zaznaczone (dla mnie to raczej plus, czasami płatki przykrywają pozostałe niuanse), trochę goryczki. Jest złożoność przy zachowanej dobrej pijalności.

Nie jest to klasyczny saison, ale ja lubię takie przełamywanie stylów, szczególnie gdy nie traci na tym pijalność. Jak zazwyczaj zgadzam się z Leoną, tym razem mam całkiem inne zdanie. Dla mnie bardzo fajne piwo

[von_scheisse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brązowe, przejrzyste, a może nawet klarowne (co akurat we sniffterze dość ciężko ocenić). [4]
Piana: Barwy złamanej, lekko przybrudzonej bieli. Całkiem obfita, drobna i gęsta. W umiarkowanym tempie redukuje się do dużej wyspy na powierzchni piwa. [4.5]
Zapach: Cieszyński Dark Saison w zapachu jest wyraźnie kawowy, pojawiają się też czerwone owoce i bardzo przyjemna wanilia. [4]
Smak: Pierwsze skrzypce gra kawa i gorzka czekolada, po chwili pojawiają się też czerwone owoce - wiśnie, porzeczka. Tu wanilii jest trochę mniej niż w zapachu, pojawiają się za to drewniane posmaki charakterystyczne dla płatków dębowych. [4]
Wysycenie: Wysokie. [4]
Opakowanie: Etykieta ładna, ze sporą dawką informacji. Podoba mi się. [4.5]
Uwagi: Data przydatności do spożycia: 09.10.2017

Moja ocena: [4.075]