Kolor: Miedziano-brzoskwiniowy, mętne. [3.5] Piana: Kremowa, średnio wysoka, bardzo trwała, grube pęcherzyki, ale jednak miło jest spojrzeć na nią. [4.5] Zapach: Cytrusy jakby rzeczywiście zmrożone, takie bez charakteru, sporo drożdży, pewnie te norweskie Sigmund's Voss Kveik. Jakaś herbata i karmelek też obecny. [3.5] Smak: Ciężkie piwo, dużo słodu, alkohol wyczuwalny, goryczka toporna w niemieckim stylu, ale są też na szczęście przebłyski w postaci grejpfruta i pikantniejszych ziół. [3.5] Wysycenie: Piwo za szybko wylatuje z butelki, trzeba powoli otwierać. Już później gazu nie jest za dużo. [2.5] Opakowanie: Na etykiecie wąsaty i pewnie odporny na zimę Nordyk. Długi opis, ale faktyczny i bez morskich opowieści. Pełny skład, ja mam dobry wzrok, ale pewnie sporo piwoszy założy okulary, żeby poczytać, rzeczywiście są za małe literki. [3.5] Uwagi: Piwo w cokolwiek znaczącym stylu Nordic Kveik IPA. Finisz jeszcze bardziej ziołowy. Warka 31.12.2017.
Comment