Kolor: Ciemny bursztyn, klarowne. [4] Piana: Kremowa, bardzo wysoka, trwała, złożona ze średnich pęcherzyków. [4.5] Zapach: Bardzo zbożowy i drożdżowy, oprócz tego trochę stęchlizny i skarpety, ale jakoś mało przeszkadza. [3.5] Smak: Niezły balans pomiędzy słodem, a goryczką, podobnie jak w zapachu pojawia się zboże i piwnica, ale kontruje to popiołowo-tytoniowa goryczka. Piwo jest treściwe, niezbyt orzeźwiające, na finiszu pojawił się niepotrzebny kwasek. [3] Wysycenie: Trochę za duże dla tego piwa. [3] Opakowanie: Brak pełnego składu, nie wiadomo jakie chmiele, etykieta dobrej jakości, kapsel biały. [3.5] Uwagi: Piwo w stylu Red Irish Ale, nie zgadłbym gdybym nie przeczytał na etykiecie. Warka 29.12.2017.
Kolor: Bursztynowy klarowny, śladowo wpadający w rubinowy. [4] Piana: Białokremowa, drobna, wysoka i dość trwała. [4] Zapach: Powiew... truskawkowy, potem karmel i jakieś niezidentyfikowane owoce. [3] Smak: Palony słód, orzechowa goryczka, karmel. Wodnistość dziwna, goryczka staje się tępawa... [3] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Wysoka jakość wykonania, głupawe teksty na etykiecie... [3.5] Uwagi: Drugie piwo z tego "kąceptu". Nazwa ("Służba Zdrowia") chyba jednak jest trafna, oddaje poziom...
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik
Drugie piwo z tego "kąceptu". Nazwa ("Służba Zdrowia") chyba jednak jest trafna, oddaje poziom.
Widziałem ten "kąpcet" w sklepach,przechodziłem obok ale jakoś ominąłem go szerokim łukiem, po Waszych postach widzę że słusznie
Zastanawia mnie tylko co autorzy i pomysłodawcy tego "kąceptu" chcą osiągnąć z nazwami mającymi negatywny wydźwięk który odstrasza zamiast przyciągać. Jeszcze żeby piwo było wybitne, no to może...
Comment