Kolor: Jasne złoto, sympatycznie opalizuje, lekkie zmętnienie. [4.5] Piana: Biała, niska, pęcherzyki grube, kiepsko... [2] Zapach: Ananasa w składzie nie wyczułem, za to poczułem sporo siana i chmieli w postaci słodkich tropików i nafty. Trzeba jednak szybko niuchać bo po dwóch minutach jest tylko siano... [3] Smak: Gęste, ale gładkie piwo ( słód żytni), goryczka jakaś za ciężka, ziołowa i popiołowa, pije się ciężko i nie orzeźwia. Nawet narastający nie wiadomo skąd kwasek nie orzeźwia. [3] Wysycenie: Piwo odgazowane. [2] Opakowanie: Na etykiecie bardziej drink niż piwo, opis ( Ejże piwny świrze) sugerujący pragnienie owocowego odlotu nie przemawia do mnie. [2] Uwagi: To bardzo dobrze, że tego ananasa w składzie, ani w zapachu, ani w smaku właściwie nie czuć. Przykro mi jednak... to najsłabsze piwo z Brokreacji jakie piłem. Warka 24.02.2018.
Comment