Piwo gotowe do oceny
Van Pur, Kustosz Jasne Pełne
Collapse
X
-
Van Pur, Kustosz Jasne Pełne
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Wygląd: Barwa ciemnosłomkowa, ok piana, nawet się prze chwilę utrzymuje, jakiś lacing.
Zapach: niemal bez zapachu, lagerowo, trochę ciastkowo
Smak: dosyć pełne, przy tych parametrach, wyjątkowo słodkie, ciatkowe, herbatnikowe z nutą miodową, daje kukurydzą, nie z puszki, po prostu kukurydzą, goryczka prawie nieobecna, ale delikatna chmielowość jest na końcu. Jak komuś ta nachalna słodkość nie będzie przeszkadzać, to dostanie koncerniaka, który przynajmniej nie jest wodą jak Tyskie, Żywiec czy Okocim. Wysycenie żenująco niskie, przez co jest mdłe w odbiorze. Ogólnie piwo na poziomie tego pszeniczniaka marki Kustosz.
Uwagi: Nazwa dla piwa z czapy albo wymyślona na ostrej zwale, ale tu etykieta już sporo zdradza. Podejrzewam, że wzorowano się na Kasztelanie (z elementami Tyskiego), starym Kasztelanie, nawet dwa medale są u dołu, tylko zmyślone KaSZtelan, KustoSZ, nazwa przeciętnemu zjadaczowi chleba nic nie mówiąca, kojarząca się z historią, choć kustosz dla piwa to wyjątkowy absurd Tu również brak loga Biedry i informacji, że dla niej warzone.
-
-
Butelka z Łomży, a zawartość, któregoś tam vanpura
Atakują klony .....
:]
Comment
-
Comment