Witnica, Pszeniczne Ciemne

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[nietzschee]

Wygląd: kolor mocnej herbaty, całkowicie klarowne, spora piana, beżowa
Zapach: karmel, taki mocno spalony karmel, jak w Krajanach, trochę goździków i w miarę ogrzewania dochodzi bukiet warzyw z nutą kanalizacyjną i kwasem izowalerianowym, karmelizowane kilkudniowe skarpety junaka ochotniczych hufców pracy – miodzio a'propos, miodu tu też trochę jest.
Smak: Karmel, dużo karmelu, goryczka wyraźna, lekka zielistość od chmielu, gdyby nie zapach to myślałbym, że to dunkel lager, no dobra w oddali czuć delikatnego banana, który kwili: „proszę cię, karmel, wpuść mnie na chwilę”, generalnie to dramat. Weizen z Witnicy był dramatycznym przeżyciem, na poziomie Wąsosza, myślałem, że tu będzie lepiej, ale nie. Witnico, niech cię szlag trafi.