Perun, Marynka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kaczka116
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2015.10
    • 1351

    Perun, Marynka

    Piwo gotowe do oceny
    Nie mów hop zanim nie nachmielisz
    Untappd
  • chechaouen
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2011.01
    • 1180

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Ciemne złoto, mocno zamglony [4]
    Piana: Mało obfita. Po chwili opada do warstwy kilkumetrowej na powierzchni. Ta już jest całkiem trwała. Oblepia szkło [3.5]
    Zapach: Sosna, cytrusy, wyraźna landrynka, troszkę karmelu, nutka kwiatowa. Zapach dość słodki, miły. Nieźle z intensywnością [4]
    Smak: Goryczka średnia, herbaciano-ziołowa, dość długa, na finiszu nieco narasta. W ciele słodowym akcenty słodkawe. Trochę karmelu, trochę kwiatowości, trochę też ciekawej nuty kojarzącej mi się z posłodzoną herbatą. Całkiem spoko [4]
    Wysycenie: Niskie, pasuje [5]
    Opakowanie: Bez szału, dość minimalistycznie. Sporo info [3.5]
    Uwagi: Data na ecie: 12.02.2018

    Moja ocena: [3.975]

    Comment

    • kamilg20
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2018.01
      • 3

      #3
      Przychodzę tu z piwo.org. Nie będę się wiele rozpisywał na temat wyglądu i skupię się na tym, co mnie boli. Zarejestrowałem się tu głównie po to, żeby się z Wami podzielić moim negatywnym (uzasadnionym) komentarzem co do tego piwa (a może raczej konkretnej partii?).

      Po otwarciu dziwny zapach, który był jedynie uwerturą do rozbudowanego oratorium, które miało nadejść wraz z pierwszym łykiem. Otóż dostałem w pysk apteką i lekarstwami. Ledwo przełknąłem. Odważyłem się na dwa kolejne łyki, gdyż poziom "niedobrości" był tak abstrakcyjnie wysoki, że aż nie uwierzyłem, iż może to być prawda. A jednak Apteka przez duże "A". I to taka nagrzana upałem lata, gdzie z aptecznych półek wylewają się roztopione żarem antybiotyki i syropy na kaszel.

      Ale żeby być nieco bardziej obiektywnym stwierdzam, że to mógł być po prostu przypadek. Jedna zainfekowana butelka, mam nadzieję, że nie partia. Z tego powodu podaję nr serii: 11.06.2018. Może jakiś chojrak odważy się, kupi tę samą partię i zdegustuje

      P.S. Zakupione w Intermarche w Sanoku.

      Comment

      • jacekwerner
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2004.05
        • 2852

        #4
        Potwierdzam, więc raczej to nie przypadek ( warka ta sama - 11.06.2018 ). Zakupione w Delikatesach Centrum.
        Ochotnicza Straż Piwna
        BAZA = 7446

        Comment

        • Krakus
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          🥛🥛🥛
          • 2007.04
          • 204

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chechaouen Wyświetlenie odpowiedzi
          Kolor: Ciemne złoto, mocno zamglony [4]
          Piana: Mało obfita. Po chwili opada do warstwy kilkumetrowej na powierzchni. Ta już jest całkiem trwała. Oblepia szkło [3.5]
          Zapach: Sosna, cytrusy, wyraźna landrynka, troszkę karmelu, nutka kwiatowa. Zapach dość słodki, miły. Nieźle z intensywnością [4]
          Smak: Goryczka średnia, herbaciano-ziołowa, dość długa, na finiszu nieco narasta. W ciele słodowym akcenty słodkawe. Trochę karmelu, trochę kwiatowości, trochę też ciekawej nuty kojarzącej mi się z posłodzoną herbatą. Całkiem spoko [4]
          Wysycenie: Niskie, pasuje [5]
          Opakowanie: Bez szału, dość minimalistycznie. Sporo info [3.5]
          Uwagi: Data na ecie: 12.02.2018

          Moja ocena: [3.975]
          Udało Ci się uzyskać kilkumetrową warstwę piany? Szacun.

          Comment

          • yavo
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🥛🥛🥛🥛
            • 2009.03
            • 910

            #6
            Nikt nic przez niemal trzy lata?

            Za słodkie. Pachnie fajnie, kwiatowo-żywicznie-i-miodowo, w smaku lekkie zioła, ale miód przeszkadza. Przynajmniej teraz .

            Comment

            Przetwarzanie...
            X