Piwo gotowe do oceny
Zapanbrat, [Raduga] Last Summer
Collapse
X
-
Jak ktoś chce napić się kilkuprocentowego soku z egzotycznego owocu ten wynalazek idealnie się nadaje. Mango zdecydowanie dominuje, pije się nieźle, ale jak będę miał ochotę na sok to kupię sok.
Raduga jak widzę nie oszczędza dodatków do piwa, szkoda, że rezultat jest mizerny.
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: żółty, mocno zmętniony. [3.5]
Piana: wysoka, drobna, średnio trwała, zostawia biało-żółte krzaczki na szkle. [4]
Zapach: średnio intensywny, mocno wyczuwalne mango, słodkawy. Niewiele aromatów pszenicznych, pachnie raczej jak sok niż piwo [3]
Smak: mocno owocowy, średnio wytrawny, z lekkimi nutami pszenicznymi i delikatną goryczką. Piwo jest lekkie i bardziej przypomina sok. Za dużo mango. [2.5]
Wysycenie: średnie. [3.5]
Opakowanie: przecietna etykieta, brak pełnego składu i nie ma miejsca warzenia. Kapsel jest bez nadruku. [3]
Uwagi:
Moja ocena: [2.95]
Comment
-
-
Wpisuję post tutaj, bo na butelce widnieje zapis: "Wyprodukowane w Polsce", a widzę, że przy Zapanbracie są najświeższe wpisy.
Ogólnie nie było źle, choć też bez zachwytu. Wiadomo, że cena - ponad osiem zł w Kerfie, nie powala. Za to etykieta, jak to u Radugi, bardzo mi się podoba, może też bez wielkich fajerwerków, ale stonowana kolorystyka i pozytywny przekaz robią swoje.
Ciekawy był kolor tego piwa - zupełnie mętny pomarańcz. Ale też na plus.
W smaku już trochę bardziej przeciętnie - mam wrażenie, że piwowarzy z Radugi lekko jeszcze eksperymentują z tym piwem. W porównaniu do opinii poprzedników, wydaje mi się, że w mojej warce było trochę mniej soku mango, a trochę więcej gazu. Ogólnie wrażenia mam jak najbardziej pozytywne - to lekkie, orzeźwiające, smaczne piwo, w miarę udanie łączące aromat mango z pszenicą. Uważam, że obie nuty były wyraźnie wyczuwalne, choć może połączeniu brakuje jeszcze trochę finezji, żeby móc zakrzyknać z zachwytem "O, to jest to!". Pewnie kwestia czasu i wyważenia proporcji i intensywności poszczególnych elementów.
Można spokojnie próbować.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika michael50 Wyświetlenie odpowiedziWpisuję post tutaj, bo na butelce widnieje zapis: "Wyprodukowane w Polsce", a widzę, że przy Zapanbracie są najświeższe wpisy.
Ogólnie nie było źle, choć też bez zachwytu. Wiadomo, że cena - ponad osiem zł w Kerfie, nie powala. Za to etykieta, jak to u Radugi, bardzo mi się podoba, może też bez wielkich fajerwerków, ale stonowana kolorystyka i pozytywny przekaz robią swoje.
Ciekawy był kolor tego piwa - zupełnie mętny pomarańcz. Ale też na plus.
W smaku już trochę bardziej przeciętnie - mam wrażenie, że piwowarzy z Radugi lekko jeszcze eksperymentują z tym piwem. W porównaniu do opinii poprzedników, wydaje mi się, że w mojej warce było trochę mniej soku mango, a trochę więcej gazu. Ogólnie wrażenia mam jak najbardziej pozytywne - to lekkie, orzeźwiające, smaczne piwo, w miarę udanie łączące aromat mango z pszenicą. Uważam, że obie nuty były wyraźnie wyczuwalne, choć może połączeniu brakuje jeszcze trochę finezji, żeby móc zakrzyknać z zachwytem "O, to jest to!". Pewnie kwestia czasu i wyważenia proporcji i intensywności poszczególnych elementów.
Można spokojnie próbować.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika michael50 Wyświetlenie odpowiedziPo dacie ważności jest B1. Czyli Błonie.
Tej kombinacji na liście piw nie ma. Zgłaszać jako nowe piwo???
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Comment
-
Comment