Kolor ciemnego brązu, wpadający w czarny, nieprzenikniony. Piana beżowa bardzo obfita, z drobnych i średnich pęcherzyków
Aromat wybitnie palony, od słodów. Mocna kawa z ekspresu i gorzka czekolada trochę nut likierowych od alkoholu i suszonych śliwek. Wyraźne jest już utlenienie. Kwasek na finiszu, po ociepleniu dominuje zapach.
W smaku palone z kwaskiem na finiszu, bardzo intensywny ten kwasek tak jak palone nuty gorzkiej czekolady, czarnej mocnej kawy i popiołu z ogniska. Goryczka głównie za sprawą paloności. Niestety, po ogrzaniu wychodzi nieprzyjemny, prawie octowy kwas. Piwo staje się nieprzyjemne.
Cos się popsuło i trzeba było skończyć degustację w drugiej połowie butelki.
Porter Bałtycki Bourbon Oak to edycja limitowana jednego z najlepszych porterów bałtyckich na świecie
– leżakowana z płatkami dębowymi z beczek po amerykańskiej whiskey.
Piana - trochę na początku potem z trzaskiem znika do zera.
Lacing...
Bischberg leży 5 km na północny zachód od Bambergu (autobusem z dworca DB około 15 min.), a browar w samym centrum miejscowości w starych budynkach przy głównej ulicy. Rodzina Schumann będąca właścicielami, chwali się że piwo warzy się tu już od 1587 roku, a obecnie pracuje tu piąte...
Comment