Piwo gotowe do oceny
Amber, Po Godzinach - Saison na Madagaskar
Collapse
X
-
Wygląd: kolor słomka bardzo mętne, wręcz mleczne, piana spora i trwała, choć mieszana, lacing płaczący.
Zapach: lekki, są nuty saisona, trochę dzikie, sianowe, przyprawowe, kolendrowe, aframonu trochę nie czuć, przynajmniej nie tak, jak czuć go było w African Queen Radugi, jest tu coś z weizena.
Smak: Dosyć lekkie, saisony na naszym rynku do tego nie przyzwyczajają (za wyjątkiem Żywca rzecz jasna ), szanuję woltaż, bo nasze sezą idą w stronę 6%, ale bardzo puszyste, treściwe, biało owocowe, czuć pomarańczę, czuć cytrynę, kolendrę, jest przyprawowe, kolendrowe, może tego aframonu znów za bardzo nie czuć, czuć lekką dzikość i siano, jakiś daleki banan, owoce tropikalne, jasny chleb, drożdżowość. O ile ogólnie współczesna interpretacja tego stylu trochę rozmija się z pierwowzorem, to to jest rześki, świeży, ale wciąż pełny i ożywczy saison na lato idealny prosto z lodówki. Bardzo fajnie ułożone piwo, nic tu się nie wychyla, każda nuta smakowa zna swoje miejsce na pięciolinii.
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy, mętny. [3.5]
Piana: wysoka, drobne i średnie pęcherzyki, średniotrwała, zostawia nieznaczne ślady na szkle. [4]
Zapach: średnio intensywny, kolendra, trawa cytrynowa, zioła, skórka cytryny, siano, przyprawy. [4]
Smak: kolendra, cytrusy, przyprawy, drożdże, po ogrzaniu lekko wyczuwalny aframon. Lekko kwaskowy z niską goryczką. Piwo treściwe, orzeźwiające i dobrze pijalne. [4]
Wysycenie: średnio wysokie. [4.5]
Opakowanie: etykieta może być, niezły kapsel serii po godzinach, podany pełny skład i mnóstwo informacji, nawet ilość uwarzonego piwa. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4]Last edited by yaro74; 2017-07-26, 20:32.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mętny, nieprzejrzysty. Z początku ciemnomiedziany, by zmienić się w błotnistobeżowy po zabełtaniu butelki i dolaniu reszty. [4.5]
Piana: Wysoka, drobna i trwała. Prawie jak w kultowym Pszeniczniaku. [5]
Zapach: Naprawdę złożony. Wyraźne przyprawy i fenole z drożdży, później białe owoce (winogrona, liczi) i wyczuwalna kolendra. Gdzieś w tle majaczy świeże sianko i zbożowe nuty. Pod koniec czuć trochę trawiasto-leśne aromaty z chmielu. [4.5]
Smak: Piwo jest bardzo dobrze zbalansowane. Każdy z dodaktów daje o sobie znać, ale nie jest dominujący. Goryczka z początku raczej niewyczuwalna, ale po zamieszaniu i dolaniu drugiej połowy butelki zaznacza się na poziomie rzemieślniczych APA. Piwo jest pełne i "zaokrąglone". Nieco kwaskowate. Pojawia się nawet lekki kisiel ze słodu żytniego. [5]
Wysycenie: Wysokie. Pasuje i orzeźwia. [4.5]
Opakowanie: Choć w stylu serii, to mam wrażenie że najładniejsza etykieta z dotychczasowych. Pełny, dokładny skład dedykowany kapsel, firmowa, tłoczona butelka. [4.5]
Uwagi: Moim zdaniem najlepsze Po Godzinach jakie do tej pory wyszło. Do tego bardzo stylowe i z pomysłem na siebie. Ocenę nieco naciągnąłem ze względu na cenę – 5,99 to niewiele więcej niż za "kolorowego" Żywca, a tutaj naprawdę czuć wszystkie dodatki wymienione na etykiecie. Lepszego piwa za 6zł chyba nie piłem. Warka 08.12.2017 L 2/10 L
Moja ocena: [4.75]
Comment
-
-
Z dodatkiem przypraw: aframonu madagaskarskiego, skórki bergamotki, pomarańczy oraz cytryny, kolendry i trawy cytrynowej. C
hmiele Citra , Chinook. Słody jęczmienny, pszeniczny, żytni i orkiszowy.
Pachnie świetnie. Przyprawy znane z Saisona plus cytrusy i kolendra.
Lekka bergamotka znana z herbaty earl gray.
W smaku to samo. Przyprawy i cytrusy.
Pomimo sporej piany Tekstura gładziutka.
Pije się szybko i przyjemnie.
Dobre piwo z Ambera.
Ciekawa interpretacja stylu.
fota
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, mlecznomętny. [4]
Piana: Biała, bardzo drobna, wysoka i trwała. [4]
Zapach: Lekko fermentacyjny, kojarzący się z kiszonymi ogórkami, owoce i cytrusy. [3]
Smak: Delikatna goryczka, ślad słodowo-karmelowy, w trakcie picia goryczka spłaszcza smak. Coś chyba nie wyszło... [3]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Wesołe, letnie, tropikalne barwy, reszta w standardzie serii Ambera. [4]
Uwagi: Nie wiem, czy jest sens na napinanie się na piwa "rzemieślnicze" czy "niszowe" przez browar z Bielkówka...?
Moja ocena: [3.25]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SteamPunker Wyświetlenie odpowiedzi
Comment
-
Comment